Pstrągi 2008

[Gość wobler129]

Skrętek gratulacje

[Lary]

Panowie i panie jadę jutro po raz pierwszy w życiu na pstrągi, a że tak się składa, że jutro mam imieninki to może i jakiś kropek w prezencie się trafi.

[ememiks]

To z okazji imienin wszystkiego najlepszego oraz duzych duzych kropek na kijku.

[madi]

no Lary to z okazji imienin życzę Ci nie kropka, ale wielokropka

[Skrętek]

Dzięki Maciek.

Jutro też idę .

Dziś byłem... i nic nie złowiłem. Na dodatek zapomniałem pudełka z wobkami, które sobie spuszczałem z prądem, a gumkami strasznie ciężko zarzucać z pomiędzy krzaków i pod parasolem drzew . Ale i tak fajnie było spędzić te 3 godziny nad rzeką .

Lary, najlepszego .

[roman gawlas]

Lary wszystkego najlepszego i kropka 50+

[bboobb]

Lary, dołączam się do życzeń i mam nadzieję, że kropki też poczują blusa Powodzenia.

[Lary]

Dziękuję wszystkim za życzenia. Co do pstrągów to nie był to mój dzień ale najważniejsze że pogoda i towarzystwo dopisało.

[artech]

Dzisiaj rozpocząłem swój sezon pstrągowy, efekty nie najlepsze ale pierwsza rybka sezonu jest I miło spędzone przedpołudnie nad "moją" rzeczką.

Pstrążek był lekko pokiereszowany

A to moja rzeczka

[stu6-60]

Czyzby "zebaty" ulapil "kropka" .A "ciurek"-super .Lubie male rzeczki bo maja to "cos"

Pozdro-Radek.

[Skrętek]

U mnie już wiosna w wodzie. Korpki pięknie żerują i są bardzo żywe. Nieststy nic konkretniejszego ostatnio nie złowiłem...

A to moja rzeczka

Bardzo fajna. Moja jest niemal identyczna, tylko trochę węższa .

[Gość wobler129]

Relacja z pstrągowania dnia 31.01.08r.

Godzina 10:00 – dojechaliśmy na Pliszkę w Koziczynie Dochodzimy nad wodę – ja uzbrajam kija, a Łukasz już ma pstrąga:

Muszę go nadgonić

Od początku wierzyłem w swoje wobki i słusznie – jest pierwszy ładny pstrąg na raka, ale po chwili wyskakuje w powietrze i wypina wobka z pyska – tata uchwycił foto pstrąga w idealnym momencie:

Więc dalej jestem na zero Idę kawałek dalej i… znów pstrąg uderzył w raczka – tym razem mniejszy i znów spada No nic – ja i Łukasz łowimy dalej…

Nowe miejscówki i nowe nadzieje… już troszkę pod denerwowany, że cały czas jestem na zero… ale z drugiej strony się cieszę, że miałem wymarzony kontakt z rybą – w sumie to już z dwiema

Jest! Nie to zaczep… i raczek, którego tak długo strugałem zerwany w tym miejscu…

Jest następny fajnie zapowiadający się odcinek – zakładam kolejnego swojego wobka - żabkę:

No i telefon:

-„i jak tam jest coś”

-„było…” i tyle mogłem powiedzieć

Bankowa miejscówka lecz… nic się nie uwiesiło  Łukasz już kawałek przede mną .

Widzę kolejną piękną miejscówkę – na kolanach podchodzę do wymarzonego miejsca i obławiam rzeczkę:

Spuszczam wobka z prądem, żeby nie płoszyć kropków za dużo – zaczynam zwijać żyłkę, robię chwilkę przerwy, znów zaczynam zwijać i od razu energiczne branie – JEST!

FILM

Jeszcze raz fotka tego pięknego miejsca:

Spotykamy się z Łukaszem na moście kolejowym i zdajemy relacje – Łukaszowi jeden zszedł Wspólna fotka na moście kolejowym i wracamy do wędkowania:

Idziemy jeszcze kilkadziesiąt metrów za mostem, gdzie znajdowały się bardzo ciekawe miejscówki – jednak nic z tego...

Ustaliliśmy, że wracamy do początkowych miejscówek, bez zatrzymania.

Docieramy… jestem nad śluzą po drugiej stronie rzeki i drugi rzut żabką, ta sama technika prowadzenia z przerwami i… siedzi

Idziemy na pierwszą miejscówkę i… znów siedzi!  I znów schodzi Dochodzę do wniosku, że lepsza była by większa pojedyncza kotwica...

Krótka wymiana przynęt z Łukaszem Nabyłem fajne wobki

Potem obławiamy te pierwsze miejscówki przez ostatnie 20-30 min. i kończymy Jest godzina 15:00 – czyli równe 5 godz. wędkowania.

Idziemy do samochodu – tam przebieramy się i udajemy się do restauracji na ciepły obiadek.

Bardzo zadowoleni wracamy do domu, a w drodze wymieniamy swoje doświadczenia oraz ustalamy datę kolejnego wypadu – atak ponawiamy za dwa tygodnie w niedzielę.

Było super! Wszystkim życzę takich wypadów w takim towarzystwie

[maniek]

No i tego mi trza było ,uraczyłeś me serce "miodem",moje gratki Wobler ,ale pewne miejsca poznaje a pewne nie ,no ale ja tam byłem lata temu .W każdym razie relacja the best .

[Gość wobler129]

maniek obławialiśmy odcinek od stawów w Koziczynie do mostu kolejowego - szliśmy w dół rzeki. Relacji może będzie więcej, bo za 2 tyg. powtórka - no i zaczynam wędkowanie na Odrze - uwielbiam wyprawy w dalsze rejony

[keri]

wobler129, gratulacje, świetna relacje z ciekawego wędkowania.

Jestem zazdrosny tego ze sobie połowiłeś.

Jeszcze wytrzymam do niedzieli a w niedziele na kropki, oby tylko nic się w między czasie nie namieszało.

tfu tfu aby nie zapeszyć

[tomek1]

wobler129, nie mam pytań Czujesz bluesa i to nie tylko od wędkarskiej strony. Wielkie BRAWA

[trini]

e no super - fachowa relacja

Proponuję dać ją na artykuł na główną stronę, jest tego warta A i przy okazji coś by się zmieniło na portalu

[witek150]

Hehe super relacja!! Pozdrawiam i zazdroszcze polowow

[Gość wobler129]

Teraz na poważnie myślę o Ilance Może za 2 tyg. tam pojedziemy Muszę jeszcze pogadać z tatą i z Łukaszem

[bboobb]

wobler129, relacja pierwsza klasa , a wogóle super wyprawa, zazdroszczę i życzę powodzenia na kolejnych

[maniek]

maniek obławialiśmy odcinek od stawów w Koziczynie do mostu kolejowego

Wiem ,Pliszka śliczna jak zawsze ,oj coś mnie nakręciłeś strasznie .

[Gość wobler129]

maniek obławialiśmy odcinek od stawów w Koziczynie do mostu kolejowego

Wiem ,Pliszka śliczna jak zawsze ,oj coś mnie nakręciłeś strasznie .

No tylko Ty troszkę masz daleko

Może zamieszczę tutaj fotki wobków, na które miałem wszystkie dzisiejsze pstrągi:

[maniek]

na które miałem wszystkie dzisiejsze pstrągi:

Powiem ze "dziwaki"te wobki ,ale widocznie takie mają być,skoro skuteczne.

No tylko Ty troszkę masz daleko

Och ,daleko ,daleko to jest na Alaske ,ale nie powiem smaka mi narobiłeś tą Pliszką i kto wie kto wie.

[Gość wobler129]

ale nie powiem smaka mi narobiłeś tą Pliszką i kto wie kto wie.

No to koniecznie mnie poinformujesz to może wybierzemy się razem

[Gość wobler129]

I małe sprostowanie - Łukasz na zdjęciach nie ma papierosa w buzi tylko przynęty - przy szybkiej zmianie "cak" i gotowe Też muszę tak spróbować