fisch Napisano 8 Czerwca 2008 Napisano 8 Czerwca 2008 Dzisiaj znowu wypad nad Ner niedaleko Poddębic. Efekt trzy brania na żywca i trzy niewymiarowe szczupaczki, oczywiście pływają dalej w rzece. Obawiam się tylko czy miejscowe buraki nie wytną ich na błystki, bo dla nich nie ważne mały czy duży i tak łapią bez karty
Krystek Napisano 8 Czerwca 2008 Napisano 8 Czerwca 2008 Dziś nie spodziewałem się, że cokolwiek złapie i spotkała mnie miła niespodzianka. Dwuosobowy wypad od godziny 4:00 do 9:00 w celu wypróbowania nowej zanenty zatriumfował w taki oto okaz:
wojtek chudak Napisano 8 Czerwca 2008 Napisano 8 Czerwca 2008 dzisiaj pierwszy raz pochwale się swoim polowem: godziny wedkowania: 4 do 8 rano. metoda: żywiec-ukleja jezioro przemęckie [ Komentarz dodany przez: artech: 09-06-08, 00:23 ] Wojtek super, że połowiłeś ale nie epatuj takimi zdjęciami, bo są nieciekawe. Pokot z 3 martwych szczupaczków to nie jest miły widok. Napisz co i jakiej wielkości złowiłeś i wystarczy. Staramy się umieszczać na forum zdjęcia żywych ryb, lub przynajmniej wyglądających na żywe.
artech Napisano 8 Czerwca 2008 Napisano 8 Czerwca 2008 Gratulacje dla wszystkich, którzy połowili. I zazdroszczę wszystkim, którzy chociaż mogli spędzić czas nad wodą Ps. Lesio, piękne węgorki, dawno takich nie widziałem a co dopiero mówić o złowieniu
pio Napisano 8 Czerwca 2008 Napisano 8 Czerwca 2008 szlak człowieka trafia wojtek chudak, jakie to limity cię obowiązują?? może jestem zły bo po meczu i moze po kilku piwkach ale coraz więcej u nas na farum widać kolegów olewających wszelkie podstawowe zasady.. tak wiem zaraz napiszesz ze łowiłeś z kolegą , i do tego 2 doby.. dzisiaj pierwszy raz pochwale się swoim polowem: pochwali byś sie jak byś dwa z tych trzech do wody puszczał...ps : widzę że mod chyba wyciął zdjęcie.. może i dobrze po co innym ciśnienie podnosić..
stu6-60 Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 "Cos z tym trzeba zrobic" bo faktycznie zaczynaja dominowac zdjecia "pokotu" a nie jest zbyt uczciwe jedne z takich zdjec zostawiac a inne "kasowac" . Pozdro-Radek. P.S. Mam swiadomosc ze to niezla "zagrycha" dla "modow"
Lesio Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 Dzięki wszystkim. Tym razem wróciłem bardziej na tarczy, powalczyłem z dużym szczupakiem, karpiówka się gięła, hamulec terkotał, potem przekonałem się boleśnie, że plecionka, to za mało na jego zęby. Z wolframem jest problem, bo wystarczy jedno splątanie zestawu przez żywca i zostaje sprężynka. Na osłodę złowiłem węgorza 76cm/0,90kg. Łowisko to jezioro, przynęta - ukleja.
maniek Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 Lesio,no wkurzaj mnie bardziej ,węgorki piękne i widać że z jeziorka . Ps .Co dp przyponu na szczupca próbowałeś kewlar?.jest miękki jak plecionka a wytrzymały jak wolfram ,problem jest tylko z kupnem oryginału ,bo już spotkałem podróby ,mi się sprawdza nawet na sumach .
ja Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 Mańku słyszałem opinie o kewlarze że nie daje sobie rady ze szczupakami
pio Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 Mańku słyszałem opinie o kewlarze że nie daje sobie rady ze szczupakami ja, a próbowałeś??
ja Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 No właśnie. Moje zdanie oparte jest na zasłyszanych informacjach, które wydawały sie być wiarygodne
maniek Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 Mańku słyszałem opinie o kewlarze że nie daje sobie rady ze szczupakami To właśnie słyszałeś opinie o podróbkach .
andi64 Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 Z tego co wiem to kewlar jest najmocniejszym materiałem jaki człowiek wymyślał, a wymyśliła go kobieta, więc jednak babki mają coś do powiedzenia w tym świecie i chwała im za to dodam tylko że najlepsze kamizelki kuloodporne są właśnie wyrabiane z tego materiału
maniek Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 więc jednak babki mają coś do powiedzenia w tym świecie i chwała im za toLizus podpadłeś czy co
edmund Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 trini piekne zdjęcia ale jak malowane pędzlem ala van gog Edmund
Grzes D. Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 a mni sie nasunela taka mysl. Wszyscy wiemy jak yglada okonek czy inna rybka wielkosci dloni... po co to jeszcze fotografowac? Zwlaszcza na piachu czy jakis kaminiach.
andi64 Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 a mni sie nasunela taka mysl. Wszyscy wiemy jak yglada okonek czy inna rybka wielkosci dloni... po co to jeszcze fotografowac? Zwlaszcza na piachu czy jakis kaminiach. jestem tego samego zdania, dla mnie to paranoja, chyba że jest to dla kogoś jakiś wynik na miarę rekordu życiowego
madi Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 Byłam w niedzielę, wiem wiem, ale dopiero teraz znalazłam chwilkę czasu Pogoda przepiękna, pobawiłam się z linami, rekordy nie padały niestety. Aleeeee w końcu miałam pierwszą kontrolę, Pan strażnik był lekko zdziwiony jak podałam moje papierzyska, potem rzucił okiem na mojego chłopinę, który sobie spokojnie siedział z boku, po czym skwitował to tak: "a tu rozumiem to jest Pani kibic?" Ba co więcej miałam na sobie haczykową koszulkę i zanim ów Pan do mnie podszedł wyeksponowałam duże logo znajdujące się na plecach
stu6-60 Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 Wszyscy wiemy jak yglada okonek czy inna rybka wielkosci dloni... po co to jeszcze fotografowac? jestem tego samego zdania, dla mnie to paranoja, chyba że jest to dla kogoś jakiś wynik na miarę rekordu życiowego Niby zgoda ,ale temat to:"Jak bylo dzis na rybach" a nie "Rekordy na plan" tak wiec fajne fotki malych zdobyczy sa calkiem niezlym dodatkiemdo relacji z polowow. Zwlaszcza na piachu czy jakis kaminiach. No tutaj to pelna zgoda,tyle ze fotka z "tarzajaca" sie po ziemi ryba jest paskudna bez wzgledu na wielkosc zdobyczy . Pozdro-Radek.
trini Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 a mni sie nasunela taka mysl. Wszyscy wiemy jak yglada okonek czy inna rybka wielkosci dloni... po co to jeszcze fotografowac? Zwlaszcza na piachu czy jakis kaminiach. jestem tego samego zdania, dla mnie to paranoja, chyba że jest to dla kogoś jakiś wynik na miarę rekordu życiowego toć o piachu, trawkach i innych niewymiarkach mówię cały czas - ale oczywiście za każdym razem ostaję opierdziel - bo przecież baba nie może się mądrzyć nie? trini piekne zdjęcia ale jak malowane pędzlem ala van gog Edmund - dziękuję bardzo, starałam się No tutaj to pelna zgoda,tyle ze fotka z "tarzajaca" sie po ziemi ryba jest paskudna bez wzgledu na wielkosc zdobyczy . dokładnie, ale ja się przecież nie znam
witek150 Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 jestem tego samego zdania, dla mnie to paranoja, chyba że jest to dla kogoś jakiś wynik na miarę rekordu życiowego No jesli nie jest w piachu, lub gdzies indziej, to czemu by mial nie pokazywac, zawsze to ubogaca post, ktory piszemy. Lepiej sie oglada niz czyta Przynajmniej jak tak mam
sandacz Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 ja bylem dzis na srodlesnym stawku, sprawdzic czy karasie sie ruszyly... wynik to 6 karasi zlocistych i 4 japonce szkoda ze max 20cm. Jak nie chcecie to fot nie bedzie... Pozdro
Grzes D. Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 nie ma sie co zloscic. Ja zywym rybkom robie fotki bardzo rzadko. Czesciej jesli mi sie zdarzy cos zabrac albo jesli wiem ze zrobienie fotki potrwa niedlugo. Wtedy wiem ze wypuszczana rybka wraca do wody cala i zdrowa.
tomek1 Napisano 9 Czerwca 2008 Napisano 9 Czerwca 2008 Oprócz oglądania meczu nad wodą Jeden sumek i kilka brań nie zaciętych lub spiętych- zapewne koledzy tego malucha O sandaczu można myśleć najwcześniej w środę
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.