Lary Napisano 2 Sierpnia 2006 Napisano 2 Sierpnia 2006 Shogun_zag ja właśnie wczoraj byłem na Poraju i to mnie zcholowano (pompa paliwowa) i też próbowałem na sandacza tyle że na trupa i przez pięc godzin jedno branie RAKAlipa lipa lipa sandacz nic nie żeruje a była luks pora deszczyk pochmurno i wietrznie
shogun_zag Napisano 2 Sierpnia 2006 Napisano 2 Sierpnia 2006 To jednak sa wstrzemięźliwe ... do 14-ego Mam tylko nadzieje, ze jak przemiesza wodą, dotleni ją, ostudzi, bedzie wiatr północny ... nie ma byka, same będą do pontonu wskakiwać A co do trupka ... wszyscy wychodza głęboko w wodę, by jak najdalej wyrzucić przynetę, albo wyworzą. A one ok. 22-23 pod brzeg podchodzą za drobnicą na dwudziesto centymertową wodę. Na spining bez szans, próbowałem. Następnym razem spróbuj Lary jeden kij zastawić przy brzegu a drugi na twarde dno (na górkę). Jak wrzucisz w muł ... szkoda Twojego czasu
P Napisano 2 Sierpnia 2006 Napisano 2 Sierpnia 2006 Bylem dzis na rybkach Pomoczylem zywca a na splawik nawet uklejki na zywca nie chcialy brac Fala byla delikatnych bran nie bylo widac Posiedzialem ze dwie godzinki bo przyjemnie na takim wiaterku sie siedzialo ale nic wiecej Pozdrawiam
dudi Napisano 2 Sierpnia 2006 Napisano 2 Sierpnia 2006 shogun_zag, mi sie udałó złowić Sandałka w tym sezonie na żywca, no i brań też troche miałem. Także to chyba zależy od zbiornika.
andi64 Napisano 2 Sierpnia 2006 Napisano 2 Sierpnia 2006 a, ja dziś siedziałem od 15 do 18, wyniki: 2 szt. boleń, 1 szt. okoń przenęta: wirówka boleniowa wszystko wróćiło do wody
miron Napisano 2 Sierpnia 2006 Napisano 2 Sierpnia 2006 na Odrze na tyczkę biorą maluchy nie ma co iść na spławik ale jestem ciekaw czy kolega Maniek coś złowił w ostatnich dniach
Wigor Napisano 3 Sierpnia 2006 Napisano 3 Sierpnia 2006 Byłem dzisiaj na Łynie z bacikiem od 6.00 do 9.00. Złapałem 58 płotek i 1 leszczyka, w sumie ważyły 6,5 kg, zabawa była przednia, aż mnie ręka od wyciągania boli . Miałem na kiju jeszcze leszczaka takiego ok. 1kg, ale niestety delikatny zestaw nie wytrzymał holu.
-Adam- Napisano 3 Sierpnia 2006 Napisano 3 Sierpnia 2006 Jak dobrze mają Ci, którzy w tygodniu na rybach są.. Zazdroszczę..
miron Napisano 3 Sierpnia 2006 Napisano 3 Sierpnia 2006 dzisiaj chyba zmienię łowisko albo taktykę CO TO JEST "WODZIONKA"???
killah Napisano 3 Sierpnia 2006 Napisano 3 Sierpnia 2006 Zupelna klapa- 3 godziny biczowania wody najrozniejszymi przynetami nie przyniosly zadnego efektu. Rybki chyba sie na mnie obrazily bo to juz 4 dzien bez kontaktu. Ale mam nadzieje ze bedzie lepiej
-Adam- Napisano 3 Sierpnia 2006 Napisano 3 Sierpnia 2006 CO TO JEST "WODZIONKA"??? Wodzionka to taka uproszczona, błyskawiczna zupa. Wrzątek, masło, czosnek (dużo) i chleb najlepiej czerstwy.. + przyprawy Taki lokalny śląski przysmak.. Mniam..
miron Napisano 3 Sierpnia 2006 Napisano 3 Sierpnia 2006 skopiowałem przepis -wygląda obiecująco można by dodać trochę kostki knorra (ale tylko okruszek)
SzczepanM1986 Napisano 3 Sierpnia 2006 Napisano 3 Sierpnia 2006 Witam serdecznie...postanowiłem wybrać sie dzisiaj na ryby nad pobliski stawek żwirowy zwany Kajką zapokowałem na białą rybke i co się okazało...złapałem pierwszego w zyciu lina (21 cm, przyneta pęczak, spławik, haczyk 14) i płoć (167 cm, biały robak, spławik, haczyk 16). Najciekawsze jest jednak to ze znajac ten staw od dziscinstwa pamietalem tam czas kiedy do tej wody wpadł kabel wysokiego napięcia i wszystkie ryby wypłynęły a tu jednak po 14 latach są tam rybki:) co najciekawsze miejscowi mówią o pięknym szczupaku i sandaczu a okonie wypływają z trzcin stadami po 4-5 sztuk i tylko co 10 minut konsumują całą drobnice ktorej są miliony...świetny połów:) JESTEM Z SIEBIE CHOLERNIE DUMNY
maniek Napisano 3 Sierpnia 2006 Napisano 3 Sierpnia 2006 płoć (167 Witam na forum Więm że to pomyłka ,ale ci takiej płotki życze
artech Napisano 3 Sierpnia 2006 Napisano 3 Sierpnia 2006 płoć (167 cm, biały robak, spławik, haczyk 16). To po tym "kablu" chyba taka wyrosła Gratuluję polowu, a co do okoni to podrzuć im małą obrotówkę albo gumkę a jeżeli łowisz tylko na spławik to czerwonego robaka i uzupełnisz swoją listę
miron Napisano 3 Sierpnia 2006 Napisano 3 Sierpnia 2006 do tej wody wpadł kabel wysokiego napięcia i wszystkie ryby wypłynęły ----- jakie to przypadki chodzą po stawach no nie -- szczególnie w Polsce to sie często zdarza...
artech Napisano 3 Sierpnia 2006 Napisano 3 Sierpnia 2006 Jak wszystko się ułoży po mojej myśli to po ................cholera wie jak długim odwyku dzisiaj popołudniu jadę na rybki i wracam w sobotę wieczorem
Tomaszek Napisano 4 Sierpnia 2006 Napisano 4 Sierpnia 2006 Ja wybrałem się wczoraj nad Wisłę. Porażka - ze cztery ukleje i jedna certa. Jeśli to certa Łowiłem na białego
P Napisano 4 Sierpnia 2006 Napisano 4 Sierpnia 2006 Witam Bylem wczoraj Generalnie lipa byla wczoraj ale do rzeczy Miejsce Wisla miejsce to samo co zawsze ale niestety bylo zajete a siedzial tam pan ktory w poniedzialek lapal kolo mnie (sam mu pozwolilem) a na koniec przyszedl niby dowiadywac sie jak prowadza sciezki nad Wisla by na koniec zapytac wprost na co lapiemy (bylem wtedy z kolega) Lapal troche ploteczek taki do 25 cm i podobnycg glapek (krapi) Chyba byl zadowolony z wynikow tym bardziej ze w poniedzialek nic nie zlapal Ale lapal na kukurydze z puszki wiec chyba nie najlepsza przynenta a na dodatek lapal z boku w stosunku do miejsca ktore nece o jakies 2-3 metry Niemniej jednak ja sobie nie za bardzo polapalem Miejsce zwolnilo sie dopiero o 20 co znaczylo ze pozostalo lapania kolo 1 godz do zmroku a ze w miedzy czasi mialem problemy z dojsciem do porozumienia ze swoim sprzetem do porozumienia to zlapalem tylko jednego krapia (glapke) i zmarnowalem sporo bran ale tak to czasem bywa jak sie nie zwraca uwagi na szczegoly Pozdrawiam
miron Napisano 4 Sierpnia 2006 Napisano 4 Sierpnia 2006 nęcę na karpia lub leszcza ale z tego co wczoraj widziałem to trzeba iść na bolenie -nawet w deszczu biją ostro no , ale wczoraj sobie połowiłem na tyczkę 9.5 m : boleń , sandacz , leszcz , krąp , płoć a wszystko to wielkości bąbki na choinkę(nie wiem dlaczego właśnie takie porównanie ale brzmi ok )
keri Napisano 4 Sierpnia 2006 Napisano 4 Sierpnia 2006 połowiłem na tyczkę 9.5 m : boleń , sandacz Czy możesz bardziej opisać jak ci się to udało.
witia-62 Napisano 4 Sierpnia 2006 Napisano 4 Sierpnia 2006 A świstak siedzi i zawija to w sreberka serio, serio shogun_zag, sam kiedyś złowiłem na przepływankę sandała. Żywego! Nie mylić z obuwiem.
P Napisano 4 Sierpnia 2006 Napisano 4 Sierpnia 2006 Witam A moze dajcie Mironowi wytlumaczyc co i jak Bo moze np zlapal jakies male takie po 20 cm te sandacze i bolki Bo wy zaraz pewnie zakladacie ze przynajmniej takie po 5 kg Choc swoja droga aby taki polow na tyczke byl to mimo wszystko tez dziwnie mi sie czytalo aczkolwiek ja poczekam na wyjasnienia tym bardziej ze za godzine wyjezdzam i bez netu bede az do niedzieli Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.