Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jak dziś było na rybach ?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

ha ha ha oczywiście , że małe :smile::smile::smile:

sandacz miał może 8 cm (jak go wyciągnąłem miał płetwy złożone i wyglądał jak kiełb ,cały pysk miał wypchany ochotką i larwami chruścika(nie miałem tych robali w zanęcie) , ale co ciekawe mój kolega którt łowił obok na tyczkę też złapał małego sandaczyka - tylko się cieszyć , że się tarło udało :razz:

boleni było sporo ale nie większych niż sandacz (w ogóle na Odrze jest zatrzęsienie bolenia)

trafiają się też sumy na tyczkę ale takie do 30 cm :cry:

przepraszam pewnie wszystkim adrenalina wzrosła i myślą o wyprawie w moje rejony - narazie nie warto :wink:

pozdrawiam :razz:

coś mi się przypomniało: kiedyś na wiosnę widzialem jak facet złowił w bardzo płytkiej , prześwietlonej i okropnie zamulonej odnodze Odry sandacza na oko 70 cm może 65 nie wiem - ale ten gość złowił go na pinkę bolonką chyba czy matchówką - cały czas polował na płotki i leszcze a tu taki przyłów i wyjął go do reki ( przypon chyba 0.08 mm) :smile::razz::razz::razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
ale jestem ciekaw czy kolega Maniek coś złowił w ostatnich dniach
Miron w ostatnich dniach cienizna u mnie tyż ,nie licząc tego leszczyka 3,5kg i klenia 1,5 .Karp się schował gdzieś po dołkach a amury mają ostatnio fochy ,ale wreszczie się oziębi woda i się dopiero zacznie.A boleni tłucze dalej ,bez litości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kolejny 3 dzien z rzedu necilem peczakiem. Dzis dalem wieksza ilosc + czerwpnego robaka. Mialem za rada kolegi z forum dodac rosowek ale nie mialem kiedy ich nalapac. Tak wiec jestem na rybach od 18 z reszta jak prawie co dzien. Braly tam juz wieksze leszcze co mnie bardzo ucieszylo. Nagle zakladam czerwonego robaka z mysla o linie i nagle splawik sie podniosl i odjazd!!!! :shock: Ja zacinam i nagle opor na wedce. Szybko dokrecam hamulec ale bylem zbyt przejety. Wyciagam za chwile rybe na brzeg, przypon 0,16 pekl, ja biegem biore rybe i rzucam na "pewny grunt" To byl węgorz - 68 cm. Naszlo sie tam troche drobnicy i pewnie dlatego takze wegorz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dzisiaj o 6 rano wybralem sie na ryby.Rozpakowalem sie ,zarzucilem ,rozsiadlem ,a tu deszcze :( Po 30 minutach zwinalem sie na chate :/ Jaka ta pogoda potrafi byc zlosliwa :( Mam nadzieje,ze jutro nie bedzie padac,bo chce zrobic powtorke z rozrywki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maniek, a masz RodPoda ? fotel karpiowy

Dudi ,rod-poda nie mam bo dlamnie to zbędne ,co do fotela to mam ale czy on karpiowy chyba nie ,ja nie urządzam zasiadek dłuszszych jak 12godzinne ,średnio 4godz.

zarzucilem ,rozsiadlem ,a tu deszcze

Dra a ja całą nocke spędziłem z takim deszczem ,oczywiście pod parasolem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Dra.

Jako młody wędkarz , powinieneś poznać , bo widzę , że jeszcze nie znasz

podstawowego przykazania :

"Dla wędkarza i myśliwego pogoda jest albo dobra albo bardzo dobra"

Innej opcji nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj nędza, nędza. Spędziłem weekend w okolicach Białobrzegów nad Pilicą. Jako, że rzeczny wędkarz nie jestem spędziłem pół soboty na "jeziorku" w Białobrzegach.(de facto to starorzecze, ale miejscowi mówią że "jeziorko" więc nie będę się kłócił :razz: ).

Efekty marniuteńkie. Jeden krąpik i płoteczka niewiele większa od pinki, na którą łowiłem :grin:

W związku z powyższym udałem się na rekonesans i znalazłem ciekawe starorzecze, dalej od miasteczka. Wybrałem miejscówkę, solidnie poneciłem i z myślą o niedzieli rano wymiksowałem się na grilla.

W niedzielę o przysłowiowym pierwszym brzasku zameldowałem się nad wodą. Zanim zdązyłem się rozpakowac lunęło jak z cebra :evil: Wytrzymałem do czasu gdy okazało się, że moja kurtka nie jest już nieprzemakalna :razz: i zawinąłem się do domu.

Ja myślę kaczor, że pogoda dla wędkarza jest dobra, albo bardzo dobra tylko wtedy gdy ma taki parasol jak Maniek :grin: jeśli nie ma to może byc dobra, albo beznadziejna.

Ja np, jeżdże na rybki dla przyjemności a nie po to żeby sobie udowodnic jaki ze mnie twardziel , wiec jeśli nie mam odpowiedniego sprzętu, a leje jak z cebra to się zawijam i już. I tu rozumiem Dra. Ale są gusta i guściki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie byłem, ale kolega dzwonił i zdał relację z Poraja

Leszcze się ruszyły, grunciarze łowia sztuki średnio po ok. 40 cm

Sandacz ... jedno branie i jeden sandacz ok. 50 cm. Poza tym NIC!!! Z brzegu na żywca, trupka w nocy łowią sporadyczne, pojedyncze sztuki.

Co się dzieje z ta rybą?? A może zbiornik juz jest przetrzepany :roll::cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka ta pogoda potrafi byc zlosliwa

Ja dziś po południu zabieram opadowe zabawki i naprzód nad wodę.. Może padać, trudno. :twisted:

Przynajmniej na 3 godziny.. Już nie mogę w tej robocie. Ileż można :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dwie_sety

Sobota i niedziela. Obowiązki domowo rodzinne pozwoliły mi pojechać na ryby dopiero po 17. Wybrałem najbliższą rzeczkę Rudawę 4 km od domu. Trochę zanęty biały, pinka i przepływanka z przytrzymaniem.

O dziwo rybki współpracowały, w sobotę około 30 sztuk w rozmiarze ~18 cm, największa płoć 25 cm. W niedzielę podobnie ale ryby o rozmiar większe ~20 cm największa 24 cm.

Jak na dwie i pół godziny to powiem nawet że bardzo przyzwoicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka ta pogoda potrafi byc zlosliwa

Ja dziś po południu zabieram opadowe zabawki i naprzód nad wodę.. Może padać, trudno. :twisted:

Przynajmniej na 3 godziny.. Już nie mogę w tej robocie. Ileż można :wink:

Dobre podejscie,ale ja akurat nie mialem ze soba parasola,ani nic w tym stylu,wiec jak mialem moknac i lowic to wolalem jechac do domu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aloha!

Byłem wczoraj tj. 06.08 niedziela na Porajku na pare godzinek nakosić sandaczy :)

Wynik zero :cry:

Stanąłem tylko w trzech miejscach ale po nich jakoś nie miałem ochoty na dalsze pływanie. Poza tym za linią drzew wisiała mgła i namiary jakoś średnio sie przez nia przebijały więc dałem spokój.

Ja to chyba musze założyc nowy temat w stylu "Nie złowione dzisiaj" i jak se tak dalej bede smigał z rybkami to spokojnie moge zostac moderatorem tego tematu :evil: bo bede sie w nim często udzielał :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to chyba musze założyc nowy temat w stylu "Nie złowione dzisiaj" i jak se tak dalej bede smigał z rybkami to spokojnie moge zostac moderatorem tego tematu :evil: bo bede sie w nim często udzielał :mrgreen:

:mrgreen::mrgreen::mrgreen: Harry jak tak spojrzę na moje lipcowe wyniki (a raczej ich brak) to na mnie tez możesz liczyc. :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja spróbowałem dziś połowić mimo, że spaprali mi miejscówkę. Zestaw umieściłem jakieś 20 m. od wcześniej zanęcanej miejscówki. Łowiłem od 7.00 do 8.30. Po 15 minutach łowienia zaczął się zrywać dość przyjemny wiaterek i wtedy był pierwszy odjazd. Karpik około 4kg, pózniej jeszcze jeden odjazd ale maluch. Więc jeszcze się tam kręciły, będę się starał ich tam przytrzymać. Może jednak nie wszystko stracone.

Łowiłem na kulkę z worem pva i może wcześniej używany zapach sprowokował ich do brań?? Zobacze wieczorem! :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się dzieje z ta rybą?? A może zbiornik juz jest przetrzepany
na Solinie podobna sytuacja z sandaczem. Rozmawiałem dziś w Z.O. z panem, który tam niedawno usiłował łowić tą rybkę i niestety nie mam dla Ciebie shogun_zag, pomyślnych wieści. Słabo zagryzają. Ale pocieszam się,że za parę dni, jak przebełta wodę, może coś drgnie.

Jak "haczykowcy" zjadą, to ryba będzie brać!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.