Skocz do zawartości
tokarex pontony

Wędkarstwo i kobiety


adam_wanas

Rekomendowane odpowiedzi

Moja piękniejsza i lepsza połowa toleruje moje wariactwo i mam przyzwolenie na samotne tudzież z kumplami wyprawy :mrgreen: Jak zauważyłem na szczęście nie ciągnie jej do tego pięknego sportu, może to i dobrze bo mam wtedy szansę odpocząć od wszystkich i wszystkiego :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 88
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

No to gratuluje takich kobiet :mrgreen:

Nie jest to moja dziewczyna ale bardzo dobra koleżanka, rok temu obiecałem jej że na ryby ją wezmę, słowa nie dotrzymałem jednak mi się miesiąc temu przypomniała :/ Chyba jej się spodobało bo woła o jeszcze, ale z mojej perspektywy to czysta tragedia. Co jak co ale jak na ryby to w męskim towarzystwie :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dziewczyne, ktora polubila wedkowanie. Zaczelo sie od majowki, gdy zachcialo mi sie szczupakowania, a dziewczynie zachcialo sie wczasow we dwoje.

Postanowilem polaczyc obie przyjemnosci i dalem jej polowic plotki. Nie byloby w tym nic irytujacego gdyby nie fakt, ze sam nie polowilem. Musialem zdejmowac kazda plotke (braly niezle), bo przeciez zrobi jej krzywde jak bedzie wyjmowac haczyk... i zakladac za kazdym razem nowego robaka, bo przeciez robak to fuuuuuuuj.

Tak dotrwalem do kolejnego wypadu ktory mial miejsce w weekend. Zalatwilem kukurydze, zeby nie bylo fuuuuuuj na robaki i oswiadczylem ze nie bede bawil sie w wypinanie jej zdobyczy. Brania na kukurydze byly slabsze niz na robaki ale mimo wszystko udalo sie jej osiagnac taki wynik:

3763eb4473f562a6m.jpg

Troche niewyjciowy ubior i makijaz nad czym bardzo zawsze ubolewa no ale inaczej sie chyba nie da ;)

Kolejnego dnia podebrala mi, w moich gumowcach szczupaka 75cm - moj aktualny rekord ;)

Dodam ze na poczatku nie cierpiala jak mowilem o wedkowaniu. Nie znosila esoxow, nie znosila tego tematu. Wystarczylo jednak wykorzystac majowke do krotkiej demonstracji jak zabawa z plotka wyglada zeby zupelnie zmienic jej podejscie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam z tym problemu.

Jak jesteśmy z żoną gdzieś na wyjeżdzie to mamy taki uklad, że jak chodzę na rybki to albo rano albo wieczorem, a nie rano i wieczorem. Uważam, że tak jest OK. Moja druga połówka cieszy się, że mam jakieś hobby i nie wnika za bardzo ile wydaję na to pieniędzy, a nie jestem wielce zamożnym człowiekiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zacząłem spotykać się z moją obecną żoną to tak neiwiele wiedziała , żę troszke wędkuje a i ja na ładny czas odszedłem od wędek ale po ślubie postanowiłem powócić do starych upodobań. Nawet zabrałem niedawno pare razy moją Goche na ryby ale zdąrzyłem wrzucić zanęte rozłożyć dwie wędki zapakować do wody (mineło może 15 minut ) i wtedy dostaje pytanie: to jeszcze z pol godziny i koniec tak;p pocieszające jest to , że tak mi się układa praca , że mam w ciągu roku kilka dni więcej wolnego od niej i wtedy siedze na rybach do oporu;p

P.s. Jeżeli świeci słońce i jest powyżej 20 stopni C to moja żona może siedzieć przy wędkach i 10 h ale to jedyny wyjątek, no tak ale o opalenizne trzeba dbać;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.s. Jeżeli świeci słońce i jest powyżej 20 stopni C to moja żona może siedzieć przy wędkach i 10 h ale to jedyny wyjątek, no tak ale o opalenizne trzeba dbać;p

Ja nigdy nie zrozumiem kobiet... :mrgreen::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moja kochana Asia sama wyciąga mnie na rybki, ale:

1. Musi być od 24 do max stopni C

2. Ona dyktuje warunki o której wyjazd i powrót

3. Miejsce wybiera ona, bo koc musi leżeć na równym terenie, na piasku lub trawie

4. Nie może być krzaków, drzew, bo robią one cień

5. Wyjątkiem do pkt 4 jest jeden krzak, aby mogła tam sobie coś tam załatwić

6. Zero chaszczy, zarośli, bo tam kleszcze, myszy i pająki

7. No i zero piwka, bo ona nie będzie wracać, bo słońce ją zmęczyło i nie ma siły

A ja cały dzień na patelni spocony jak dzika świnia i to jeszcze ze szczerym uśmiechiem że było fajnie. I to nic że ryba nie bierze, bo to przecież chodzi o relaks a nie o mięso ubrane w łuske, które i tak wróci do wody. Przecież nic nie trace :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lekko nie mam :???:

Zawsze wtedy gdy planuję wyskoczyć na rybki to właśnie ma coś ważniejszego do zrobienia i jak zwykle jestem potrzebny :shock::lol:

W sumie na rybkach jestem 4-5 razy w mcu :???:

Ale ostatnio zauważam poprawę i sporo sobie obiecuję po zlocie na który się wybieramy :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzienciol[shadow=darkblue][/shadow] musisz ją baaaardzo kochać :wink:

A tak serio to co to za wypoczynek dla Ciebie :?: Udaje Ci się samemu lub z kumplami wyrwać na jakieś rybska solo lub z kumplami :?: Podziwiam Cię za wyrozumiałość :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzienciol[shadow=darkblue][/shadow] musisz ją baaaardzo kochać :wink:

A tak serio to co to za wypoczynek dla Ciebie :?: Udaje Ci się samemu lub z kumplami wyrwać na jakieś rybska solo lub z kumplami :?: Podziwiam Cię za wyrozumiałość :mrgreen:

Nie nooo. Opisałem tylko jak jest z moją panią i rybkami. Ale solo (tylko z kumplami) to raczej normalnie jest. Prawdziwy relax i odpoczynek. Nikt mi nie mówi że do domku trzeba, czy tam zimno jest. Nikt mi nie mówi "że i tak nie weźmie" i takie tam gupoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że nawet moderatorom czasami pamięć szwankuje :mrgreen: :mrgreen: Identyczny temat istnieje już w HydeParku :cool:

już scalone, dobrze, że chociaż artech je margarynę,a nie masło i czuwa :wink::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kudłaty, Wdzisz, jakoś nikt nie chce dać przepisu na przynęte na kobiety. Myślę, że najbardziej odstrasza je sprawianie ryb, i to beznadziejne siedzenie nad wodą, jak można w tym czasie obejrzeć telenowelę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wdzisz, jakoś nikt nie chce dać przepisu na przynęte na kobiety.
Ja dam :) Najlepszą przynętą na kobiety jest -> gruby portfel (i wszelkie jego przejawy) :mrgreen: Oczywiście one wprost tego nie nazwą, raczej użyją eufemizmu poczucie bezpieczeństwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszą przynętą na kobiety jest -> gruby portfel (i wszelkie jego przejawy)
...chyba generalizujesz.Fakt,może jest to czynnik sprzyjający,ale chyba

nie wszystkim kobietom zależy tylko na pieniądzach (mam nadzieję :roll:) .

A wracając do tematu,to macie może jakieś tzw.gotowce pt."kochanie,muszę wyskoczyć na rybki,żeby się odstresować...",czy tym podobne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.