Skocz do zawartości
Dragon

Co najdziwniejszego zlowiłeś?


dudi

Rekomendowane odpowiedzi

Z wody udało mi się złowić parę ciekawych "rybek". Ale według mnie najciekawszą przygode miałem z 3 lata temu. Dokładniej... środek nocy, wszyscy spokojnie sobie kimają (ja, wujek i z 3 koleśi po prawej stronie ) aż tu sygnalizator zaczyna pipać, najpierw powoli cos podciąga, podciąga i.... spokój. Za jakieś 5 sek. odjazd, wolny bieg ruszył i zdenerwowany na rybe, że mnie obudziła w tak miłą noc :lol: zacinam. Kij wygięty, wujek juz z podbierakiem, trzech kolesi robi za oświetlenie i się zaczyna. Ciągne, ciągne, ciągne... Tylko coś tak mało agresywnie. Myśle sobie leszcz na rekord świata ale po paru metrach czuję, że ciągne coś po dnie :lol: A że było ciemno, zestaw rzucony na jakieś 70-80m, na dnie rosła sobie trawa a zmęczona ekipa była żądna przygód i wrażeń, nie mogłem głośno mówić, że coś jest nie tak. Po paru minutach wujek PODEBRAł a panowie już prawie mierzyli i robili sobie zdjęcia z... gaśnicą :mrgreen:

leżała tam sobie 6 lat i przypuszczam, że odjazd mógł być spowodowany tym, że jakoś się uruchomiła, albo spadła w jakąś dziure ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 438
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ja na jeziorku na spinning zahaczyłem kiedyś kaczkę. Byłem przerażony co zrobić, ale na szczęście odplątała się po chwili. Inny przypadek to wielka ważka którą zaczepiłem haczykiem w powietrzu podczas zarzucania zestawu spławikowego. Niby drobiazg, ale była dość żwawa i wyglądała na agresywną, miałem spore trudności z pozbyciem się jej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast łowiąc na spinning na twistera złapalem kawałek łóżka w sensie te sprężyny co były kiedys w łóżkach :D pare latek tam lezały by były dosć zardzewiałe i trudnoo bylo je oderwać od dna ale jakoś sie wyciągło a ja myślałem ze zaciołem taaaaaaaaaką rybe:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

No to ja łowiąc na spinning w rzece Liwiec złapałem pijawkę:D Nie wiem jak to się stało ale była ładnie"zaczepiona" w połowie długości swojego ciała. Zabiłem ją ponieważ im mniej tego syfu tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja łowiąc na spinning w rzece Liwiec złapałem pijawkę:D Nie wiem jak to się stało ale była ładnie"zaczepiona" w połowie długości swojego ciała. Zabiłem ją ponieważ im mniej tego syfu tym lepiej.

Owy "syf" nie wiem czy wiesz jest bardzo cenną i w dodatku jak najbardziej naturalną przynętą wędkarską. Ponadto warto również wiedzieć, że niektóre gatunki pijawek są objęte ochroną gatunkową, a więc jakiekolwiek zabijanie nie wchodzi w grę :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja złowilem kiedyś w rzece rodzinną miednicę. Taką białą, metalową o średnicy około 80 cm. W miejscu, gdzie "wzięła" był dość duży uciąg wody, więc myślałem, że mam calkiem niezłą rybę, tym bardziej, że widziałem jasne refleksy w toni. Po wyciągnięciu na brzeg okazało się, że ma tylko jedną dziurkę i właśnie tam zaczepiła kotwica Algi-2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 lata temu w październiku wybraliśmy się z kolegą w poszukiwaniu głowacicy z woblerkami, wedkowaliśmy niedaleko jego domu więc jego kot się przyplątał, wziąłem zamach aby zarzucić w pewnym momencie usłyszałem głośny ogłos przerażonego kota który złapał się za wobler... Dodam tylko że wyjęcie kotwicy z łapy zajeło 30 minut i nie obyło sie bez kurtki którą zarzuciliśmy na kota ponieważ wszystko co tylko widział w zasięgu mordki gryzł i drapał. Miesiąc pozniej analogiczna sytuacja tyle tylko że ofiarą padł właściciel kota , wziąl na Algę 2 , zapiął się dziwnie bo za ucho :P Naszczeście blacha cieżka wiec delikatnie chciałem ją wyrzucic ;) Skończyło się na strachu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Podczas dzisiejszej zasiadki nie działo się wiele ciekawego- poza jednym braniem :mrgreen:

Przynęta białe robaki, po klasycznym braniu wyjąłem takiego koleżkę :lol: Na szczęście nie zapiął się mocno i po chwili spokojnie odpłynął :mrgreen:

449c799cd1429a0bm.jpg

25c9edeb4c848345m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żółw czerwonolicy - widocznie komuś się znudził i wyrzucił zwierzątko...

Faktycznie- dobrze rozpoznałaś gatunek. :wink: Być może, choć w okolicy widuje się sporo żółwi. Nad gatunkami się nigdy nie zastanawiałem, ale teraz zwrócę uwagę.

Jedno jest pewne- czuł się jak ... żółw w wodzie :mrgreen: a postawiony na ziemi czmychnął do wody w tempie wcale nie żółwim :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żółwi coraz wiecej się widuje wszędzie, niestety taka prawda...

Ludziom się nudzą i cześć, do jeziora czy rzeki.

A czerwonolice mieliśmy w sali biologicznej w podstawówce, skubane są faktycznie szybkie i na dodatek jak im się nieopatrznie rękę za blisko pyska podsunie to potrafią ugryźć. Drapieżniki... Będą miały co jeść w Goczałkowicach, teraz nie będziesz łapał sumiki tylko żółwiki :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaczka z gruntu

W Niedziele wybrałem sie ze znajomymi na zalew domaniów koło Radomia

i pod wieczor cos dziwnego zaczeło sie dziac z moją bąbką nie było to typowe branie tylko zaczeła skakac co 3-4 cm w gore i dół zaciołem i juz przy cholowani wiedziałem ze to cos dziwnego na brzegu okazało sie ze to kaczka :) troche sie namęczyłem zeby wyjąc haczyk ale dalem rade. na szczęscie nic sie jej nie stało i wrociła na wolnosc :) co mnie zdziwiło od razu skoczyła do wody i zanurkowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ładnych parę lat temu łowiłem sobie na zbiornikach na zesławicach (Kraków) na spławiczek, odległościówka. rzucam zestaw i mewa zgarnęła go prosto w locie :shock: na szczęście nie nadziała się żadną częścią ptaka na haczyk a tylko omotała sobie żyłkę wokół skrzydła i łapek. zwinąłem zestaw ale za nic nie dało się ujarzmić ptaszyska. na szczęście obok łowił jakiś starszy pan który bez ogródek złapał mewę za skrzydła jak jakąś kurę i udało się ją uwolnić. od tamtej pory jak rzucam zestaw to wpierw patrzę na niebo czy nie ma jakiegoś wrednego ptaszyska w pobliżu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na szczęście nie nadziała się żadną częścią ptaka na haczyk

Dobrze że płeć sprawdziłeś :mrgreen:

W Szczecinie mewy i jej pochodne bardzo rzadko atakują bo jak się oberwie 60-80g koszyczkiem z zanętą to pamięta się takie coś do końca życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.