artech Napisano 6 Września 2006 Share Napisano 6 Września 2006 obserwacje są takie ża jak pada to brania ustają. Zgadza się, ustają niemal całkowicie, szczególnie gdy mocno leje a ja stoję pod jakimś drzewem lub innym parasolem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 6 Września 2006 Share Napisano 6 Września 2006 Zgadza się, ustają niemal całkowicie, szczególnie gdy mocno leje a ja stoję pod jakimś drzewem lub innym parasolem Według mnie lekka mrzawka to idealny czas na karpia (wiele razy sprawdzone) sandacz też nieźle bierze podczas deszczu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 6 Września 2006 Share Napisano 6 Września 2006 Podobno zaraz po deszcu ryby lepiej biorą. Może i powinny bo woda lepiej dotleniona itd. Ale mi sie nei sprawdza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomii Napisano 6 Września 2006 Share Napisano 6 Września 2006 "...W deszczu dzieci się nudzą..." jak mówi piosenka i z moich obserwacji wynika że wędkarze też. Ostatnio odwiedziliśmy zbiornik Prężyce. Nad wodą byliśmy od 4 rano a od 5:30 do 8:30 padało. Brań ZERO. W tym roku zaliczyliśmy jeszcze o ile dobrze pamiętam dwa albo trzy wypady w deszczu i za każdym razem to samo. CISZA W WODZIE. Podobno dobrze biorą przed deszczem i po deszczu ale ja tego nie doświadczyłem. Doświadczyłem za to żony, która nigdy się nie może nadziwić że w taką brzydką pogodę wybieram się na ryby. "Po co wy w taką brzydką pogodę jedziecie nad wodę??!!!" zwykła mówić. Ale od jakiegoś czasu powtarzam jej zdanie które gdzieś podsłyszałem albo przeczytałem a które mi się bardzo spodobało: KOCHANIE ZAPAMIETAJ SOBIE żE POGODA NA RYBY JEST ALBO DOBRA, ALBO BARDZO DOBRA. INNEJ OPCJI NIE MA !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 6 Września 2006 Share Napisano 6 Września 2006 obserwacje są takie ża jak pada to brania ustają. Zgadza się, ustają niemal całkowicie, szczególnie gdy mocno leje a ja stoję pod jakimś drzewem lub innym parasolem Jeśli chodzi o sandacza, jak następuje pogorszenie pogody, zaczyna wiać, i lać, fala jak na morzu ... wypływam I właśnie w taka pogode jest szansa na pojedyncze brania, ale naprawdę duuuużych sztuk. Moze wynika to z tego, ze małe siedzą w korzeniach To samo dotyczy niemiłosiernego skwaru, w samo południe, czyli ... dwie skrajności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 8 Września 2006 Share Napisano 8 Września 2006 tomek1, Może i karpie biorą, ale jak ja stoję pod drzewem i chowam się przed deszczem to mój spining stoi ze mną i w tym czasie mam raczej małe szanse na jakieś branie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 8 Września 2006 Share Napisano 8 Września 2006 I wtedy wyciagasz zza pazuchy gruntówkę zarzucasz i z powrotem pod drzewo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 8 Września 2006 Share Napisano 8 Września 2006 A jak z deszczem Mój kolega mawiał tak :Leszcze lubią deszcze ,ale mnie się to nie sprawdziło,natomiast co do deszczu to powiem zależy kiedy i tak jak latem to Schogun ma racje mi też w czasie deszczu brały sandacze jak wściekłe ,ale białoryb niebrał prawie żaden ,a to przez spadek ciśnienia atm. natomiast jesienią przy opadach nawet trzydniowych ryba potrafi dobrze żerować i jest to związane ze spadkiem tem. wody co ryba wyczówa nadchodzącą zime i nawet deszcz czy spadek ciśnienia jej nie przeszkadza. Teraz niemam za wiele czasu do opisu jak jaka ryba reaguje na jakie ciśnienie, ale zimową porą wróce do tego tematu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 9 Września 2006 Share Napisano 9 Września 2006 I wtedy wyciagasz zza pazuchy gruntówkę zarzucasz i z powrotem pod drzewo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 9 Września 2006 Share Napisano 9 Września 2006 Leszcze lubią deszcze ,ale mnie się to nie sprawdziłoNo właśnei - przeważające opinie są takie że w deszcz nie ma brań białorybu. I podobnie nawet jak ktoś słyszał coś takiego to mówi "mnie się to nie sprawdza". Mnie też nie. Jak ostatnio byłem na rybach lało jak z cebra i żadnych brań - jak tylko przestało zaraz znalazł się niewielki leszczyk Nie wiem czy to przypadek czy nie i co było by dalej bo zrobiła się 7:00 i musiałem spadać do roboty.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 9 Września 2006 Autor Share Napisano 9 Września 2006 Jak ostatnio byłem na rybach lało jak z cebra i żadnych brań A ja byłem dzisiaj, pogoda piekna słońce, lekki wiatr z zachodu i tez nic nie brało! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 9 Września 2006 Share Napisano 9 Września 2006 A mnie znowu szczupak zrobił w bambuko. Tym razem na spławik- zerwał płotkę i to z kotwicy! Dość duża była bo niestety coraz trudniej o żywca. Łatwiej złowić zębacza niż rybkę na żywca Ale szczupaki żerują mocno. Znowu widziałem trzy ataki w tym jeden pokazał mi swój ogon. Piękny był Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 9 Września 2006 Share Napisano 9 Września 2006 A mnie znowu szczupak zrobił w bambuko. Tym razem na spławik- zerwał płotkę i to z kotwicy! Dość duża była bo niestety coraz trudniej o żywca. Łatwiej złowić zębacza niż rybkę na żywca Ale szczupaki żerują mocno. Znowu widziałem trzy ataki w tym jeden pokazał mi swój ogon. Piękny był To chyba miało trafić do tematu "Jak było dzisiaj na rybach"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 9 Września 2006 Share Napisano 9 Września 2006 To chyba miało trafić do tematu "Jak było dzisiaj na rybach"... Faktiko coś mi się zamięszało, ale teraz to już trudno niech będzie mała dygresja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość doles2 Napisano 11 Września 2006 Share Napisano 11 Września 2006 swoja droga ja JUZ OD DWOCH TYGODNI jezdze na ryby dzien w dzien i nic...a niby jest piekne sloneczko, wiatr zachodni i te inne rzeczy ale ryba brac nie chce, nie wiem dlaczego.A najgorsze jest to ze na moim najblizszym jeziorze widac ewidentnie jak ryby a w szczegolnosci okonie zeruja. A tak poza tym to w moim rejonie jest pelno jezior na wyciagniecie reki, mniej wiecej co 5 km jest jezioro. Na wszystkich z akwenach bylem w ten sam dzien i nic na zadnym ani skubniecia co sie dzieje z tymi rybami nawet wyborni wedkarze zawodowcy nic nie moga zlowic.... W sobote przygladalem sie wedkarzom na zawodach, bo u mnie sa dwa jeziora konkursowe i TEZ NIC wszyscy wychodzili z pustymi rekoma a jak juz cos bylo to malutkie leszczyki..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 11 Września 2006 Share Napisano 11 Września 2006 A jakie ciśnienie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość doles2 Napisano 11 Września 2006 Share Napisano 11 Września 2006 no raczej stale bo juz przez 4 dni swieci pieknie sloneczko i jest nawet 25 stopni na dworze....a jeszcze pare dni temu lalo jak scebra, chyba sami nawet wiecie ...ale jak narazie to cisnienie wydaje sie byc w sam raz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 11 Września 2006 Share Napisano 11 Września 2006 Ale jest wysokie czy niskie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość doles2 Napisano 12 Września 2006 Share Napisano 12 Września 2006 jak najbardziej wysokie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 Ale jest wysokie czy niskie Tomaszek ciśnienie jest wprost idealne [1012] ,ale wyż który donas zawitał idzie z ze wschodu ,a jak wieje ze wschodu to ryba chodu ,tak brzmi wędkarskie przysłowie i wczoraj nie wytrzymałem taka piękna pogoda i na rybach niebyć to grzech ,więc z rana na ryby i co ,kicha pare brani na otarcie łez i na grzybki sobie po poszłem . Pogoda wręcz wymarzona ale te fronty ze wschodu mnie dobijają ,czekam na zmiany atmosferyczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 Ano właśnie - ja tak samo i podobnie wyniki marne. Kilka malutkich leszczyków i krąpi. A pogoda niby jak marzenie. To jednak prawda z tym wschodu-chodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 Bo jak wieje od Rusów, to nawet ryba nie bierze Słyszałem też takie powiedzonko ... "wiatr od szweda ryby nie da", ale moje doświadczenia są wręcz przeciwne Co do ciśnienia czy tez innych, pozostałych składowych ... przypuszczam, że będzie kicha z ryb w najbliższym czasie, aż do załamania się pogody. Pożyjecie, sprawdzicie, przekonacie się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 będzie kicha z ryb w najbliższym czasie, aż do załamania się pogody Już jest! Wczoraj porzucałem z wieczora- kogut i wobler na przemian- i echo A jeszcze trzy dni temu szczupaki wariowały a i sandacz się trafił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 Ostatnio na mojej "weekendówce" - Sobota wiatr był nie za mocny zachodni - szczupaki szalały - Leszczy 20 sztuk ponad padło. Niedziela - wiatr zmienił sie na północno - wschodni - może z 7 leszce (przy zwiekszeniu liczby wedek z 2 na 3)(łowiliśmy we 2 zeby nikt o klusownictwo mnie nei posadzał ) I drapieżnik już tak jak poprzedniego dnia nmie szalał. A i w tym dniu zmieniał się poziom wody ( wachania 10cm ) - bo zbiornik połączony z Odrą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 9 Listopada 2006 Autor Share Napisano 9 Listopada 2006 W tym tygodniu przerabiałem chyba wszystkie możliwe pogody, był śnieg, był deszcz, było słońce, ciśnienie niskie i wysokie, wiatr słaby i porywisty z wschodu i z południa A ryby i tak nie brały Jedyne co wzieło to katar. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.