_barti_ Napisano 26 Kwietnia 2009 Share Napisano 26 Kwietnia 2009 No zostało jeszcze kilka dni, jak przygotowania do weekendu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greenlife Napisano 1 Maja 2009 Share Napisano 1 Maja 2009 Dzisiaj od rana z muchą i jeden maluszek ok. 40cm. Znajomy był nad kanałem wpadającym do pewnego jeziora, każdy kto był miał po rybie większość ~60cm, kilka 70+, jakaś metrówka też się trafiła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
baracudo Napisano 1 Maja 2009 Share Napisano 1 Maja 2009 No u mnie wielkiego szału nie było tj. 50cm i 3 ~ 40cm. Łowiłem nad jeziorkiem w Klonowie Dolnym na uklejopodobne kopyta. Ahhh fajne uczucie )) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojciech Napisano 1 Maja 2009 Share Napisano 1 Maja 2009 Ja dzisiaj pobiłem kolejny życiowy rekord Szczupak długi na 86,5 cm i jeszcze jeden 57 cm Sezon otwarty prawidłowo :] fotki będą jak zgram z telefonu Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Migdał Napisano 1 Maja 2009 Share Napisano 1 Maja 2009 Ja i zresztą większość okolicznych wędkarzy niestety nie mieliśmy dziś dobrych rezultatów 1maj, ale brania nie było, choć siedziałem nad wodą od wczesnego poranka do teraz... gratuluje reszcie dobrych wyników Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojciech Napisano 1 Maja 2009 Share Napisano 1 Maja 2009 No to ja sie pochwale Dzisiejsza wyprawa otwierająca sezon szczupakowy okazała się nadzwyczaj udana.Nad woda zameldowaliśmy się z kolego już przed 5 rano szybkie wodowanie łodzi i ogień na wodę. Od samego rana na jeziorze było pełno łodzi z wędkarzami. Większość nie znała wody i tylko pływała w tą i z powrotem. My jako stare wygi tego jeziora pływaliśmy po sprawdzonych sobie miejscówkach. i o to wyniki : Mamuśka 86,5 cm mój nowy osobisty rekord !! piękny szeroki szczupaczek o dziwnie żółtym kolorze ;] z innej pozycji pokazuje ząbki strzelił na agresywnie prowadzonego tonącego jerka Dorado Drunk 10 cm Tobiasz nie został dłużny oto jego wspaniale ubarwiony 73 cm-owy szczupak, który strzelił na średnia Sandrę w kolorze białym Ogólnie brania były chociaż nie tak dużo jak byśmy chcieli oprócz tego wyjąłem jeszcze szczupaczka 57 cm na srebrną Alge nr 2 Podsumowując jakiś zadziwiających wyników u innych nie zauważyliśmy, drobne szczupaczki zero okonia. Mam nadziej ze nie będę musiał długo czekać na poprawienie swojego rekordu tego życzę sobie i forumowiczom Połamania kija Wojciech ;] Ps. sory za jakość fotek ale nie było aparatu, a trzeba było uwiecznić tą chwile chociaż zdjęciem z telefonu ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Supersobi Napisano 1 Maja 2009 Share Napisano 1 Maja 2009 No Wojcieszku gratulejszon Wreszcie ładne rozpoczęcie seznu.. no i rekordzik.. Gruby ten szczuplak jak na majowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojciech Napisano 1 Maja 2009 Share Napisano 1 Maja 2009 Supersobi, no straszny grubas ;] bo to złapany w styczniu tylko czekał w zamrażalniku na otwarcie sezonu chyba nie przestrzegał diety Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 1 Maja 2009 Share Napisano 1 Maja 2009 Wojciech, ładne rozpoczęcie sezonu. Gratulacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pepe17 Napisano 3 Maja 2009 Share Napisano 3 Maja 2009 Dzisiejszy szczupak z Regalicy (54cm) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2993eb9fdee77252.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxx78 Napisano 4 Maja 2009 Share Napisano 4 Maja 2009 Witam To i ja się pochwale . Otóż tak naprawde ze spiningiem zaczełem przygode w tym roku i kupiłem sobie troszkę lepszy spining i kołowrotek niz miałem dotychczas bo łowiłem na spinning tele bardzo sporadycznie. Więc 1 maja z rodzinaką wybrałem się na wypoczynek do gospodarstwa agroturystycznego nad jeziorem Firley. Ponieważ wiałbardzo mocny wiatr i nie chciało nam się siedizeć w domku zabrałem dzieci żóne i szwagra z rodzina nad jezioro żeby zrobić rekonensans bo nigdy nie byłem nad Firley gdzie by sobie jutro postawić gruntówki . Zabraliśmy spiningi i poszliśmy . Efekt jak poniżej.W sumie już napisałem w innym działe ale zapytam i tu bo dzis sprawdziłem w interenecie że ryba jest medalowa jak i gdzie się to zgłasza ? Wedka - Cormoran Black Bull S 2,7 m 5-21 Żyłka - Trabucco okoń 0,20 Kołowrotek - Mistrall Amudsen 1000 Przynęta - biały twister okolo 5 cm na 5 g głowce 8,4kg 109 cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pitpower Napisano 4 Maja 2009 Share Napisano 4 Maja 2009 Witam wszystkich na forum, Dziś ruszyłem na szczupaki (02.05.2009), o godzinie 4 byłem nad wodą gotowy do wypłynięcia . Wybrałem się na J.Strykowo, pogoda bezwietrzna, ciśnienie 1005hPa,temperatura powietrza +13*C i ocieplało się z godziny na godzinę. Byłem przygotowany na cały dzień by spędzić na łodzi, wszystko zapięte na ostatni guzik. Widok pracy echosondy: -panel z zasięgiem satelit, nawet był zasięg z satelity nadającej EGNOS/WAS - panel nawigacji -panel mapy: -panel sonaru: Do godziny 14.00 buszowałem po miejscówkach w których by się wydawało że szczupaki siedzą i czekają na mnie, a tu nic, ani myślą brać. Zaprezentowałem wszystko, co miałem z przynęt, od gum po obroty MEPS przez wobki. Na echosondzie nie było widać ani ławic uklei ani okoni, bezrybie na jeziorze. W pewnym momencie cały czas płynąc zobaczyłem WIELKĄ RYBĘ pod powierzchnią była to tołpyga około 1m.Płyneła równolegle z moją łodzią jakieś 2m i dała nura. Nawrotka łodzią, echo włączone i? Jest ich trochę!!!!!!!! Woda w tym miejscu miała około 18*C,zatoka około 5,5m głębokości. Biczowałem wodę z 2 h dryfując w tym miejscu, nie opuszczałem kotwic, bo wiem, że to płochliwa ryba. Ani brania jak do tej pory od rana, wyrzuciłem gumę za łódź z 20m, wsadziłem wędzisko do uchwytu, nalałem sobie herbatkę do picia, i zaczynam opóźnione śniadanie. Po około 10 minutach, lodź się zatrzymała, wędzisko wygięło, bezpiecznik terkocze delikatnie. Mówię sobie, znowu k…a zaczep, nawet śniadania nie da rady zjeść spokojnie. Nie ruszam tyłka przez 5minut, wsteczny w maszynowni, cały czas jadę do tyłu na zaczep, a kołowrotek terkocze, dobra wstaje, odwracam się w stronę zaczepu, wyciągam wędzisko z uchwytu i czuje, że to nie zaczep. Patrzę na szpule TWIN POWERA „25” dużo to tam tej plecionki nie zostało!!!! Lekko docinam, i zaczynam zwijać. Efekt taki jak bym wyciągał pusty worek plastikowy po nawozie 25kg z dna. W końcu pojawił się w odległości 10m od łodzi przy powierzchni ten worek, to była tołpyga, twist wystawał z pyska, hak wbity w dolną warge. Zaczerpnęła powietrza i poszła do dna pod łódź, zwijka, nic nasilę. Łódź się ładnie obróciła, dookoła własnej osi. Jeszcze raz się pojawiła z 5 m od łodzi zaczerpnęła powietrza, wyciągnęła z 40 m i ……luz na plecionce 0,15. Zwijam, nie wierze, poszła plecionka na węźle. Taka przygoda, nikt nie uwierzy. Pierwszy raz miałem tołpygę na wędzisku. Powiem tak, byłem zaskoczony, wystraszony i bez radny w starciu z tą rybą, jej siła (masa) podczas pływania jest ogromna. Praktycznie, nie idzie jej zatrzymać, ona robi, co chce w wodzie, ale bez nerwowych odjazdów po 50m, wszystko dostojnie. Stosowałem gumy, w odcieniach zieleni z brokatem z hakiem 1.0, główką 5g., wędzisko Shimano Technikum 2,7m C.W 5-20,kołowrotek Twin Power 25. Zostałem pokonany. Około 15.00 znalazłem następną odpowiednią miejscówkę nieco płytszą, szczupakową. W miedzy czasie przezbroiłem sprzęt na: plecionkę Dragon 0,20 INVISIBLE, fluocarbon do 20kg+ X RAP 10 srebrna ukleja z czerwonym brzuchem i zacząłem przetrzepywać w/w miejscówkę. Widok miejsca z perspektywy z łodzi: Widok dna na echo: Miałem nawet widza, kto go dostrzeże na zdjęciu? Jest na brzegu Oto efekt: szczupaki 2 szt po 70cm Zdjęcia zrobione są w siatce dlatego, że samemu jest trudno zrobić sobie zdjęcie. Reszta zdjęć z wyprawy; http://pitpower.fotosik.pl/albumy/627710.html Ogólnie wyjazd udany, z dużym niedosytem, i ogromem wrażeń. Pozdrawiam wszystkich PIT P.S Zostanę okrzyknięty mordercą, że nie wypuściłem szczupaków. Ale mam zasadę, że pierwszy, drugi i trzeci maja mają pecha, reszta złowionych do końca sezonu mają darowane życie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Konrad I Napisano 4 Maja 2009 Share Napisano 4 Maja 2009 maxx78 gratki pitpower prawdziwa łódź podwodna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 4 Maja 2009 Share Napisano 4 Maja 2009 pitpower, Graty za rybki ,fajna relacja taka bardziej szczegółowa . Taka przygoda, nikt nie uwierzy.Jestem w stanie uwierzyć tym bardziej ,ze moje kilery na Tolpyge to to co podałeś ,tołpyga na rzece robi kapitalne odjazdy ,gdybym nie miał na szpuli 300m linki to bym nie wytargał ani jednej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damian21 Napisano 4 Maja 2009 Share Napisano 4 Maja 2009 maxx78, gratuluje sczescia, no i sprzet dosc delikatny - musialo byc czyste lowisko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxx78 Napisano 4 Maja 2009 Share Napisano 4 Maja 2009 tak łowisko praktycznie bez zaczepów no i woda stojąca - dodam od siebie że przynęta była przez przyponu , ja nie miałem podbieraka żyłka troche nie na takiego szczupaka ale popusciłem hamulec i chodziła sobie jakiś czas ale sie jakoś udało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek Napisano 4 Maja 2009 Share Napisano 4 Maja 2009 Wojciech, maxx, gratuluję i zazdroszczę otwarcia sezonu pięknymi rybami. Ja 1 maja złowiłem 5 sztuk, ale tylko dwa wymiarowe - 52 i 55 cm. Ale frajdę i tak miałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miesiarz Napisano 6 Maja 2009 Share Napisano 6 Maja 2009 No to teraz ja się pochwalę Od 1 maja na koncie już 27 szczupaczków. Najmniejszy ok kilograma, a największy (jak na razie) złapany wczoraj 86 cm i 4,5 kg. Wszystkie złowione na spinning. Dopiero w tym roku zacząłem łowić na spina i widzę, że to niezła zabawa. Do tej pory był tylko żywiec. Pozdrawiam wszystkich i życzę połamania kija. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Supersobi Napisano 9 Maja 2009 Share Napisano 9 Maja 2009 Maxx, Pepe, jacek.. gratki - coś widac że ze szczupakiem coraz lepiej w naszych wodach I oby tak dalej.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 10 Maja 2009 Share Napisano 10 Maja 2009 Ja piernicze, chłopaki jak Wy to robicie? Ja tyle razy już bylem nad wodą i nie złowilem nic... łowiłem na wahadłówki, na blachy, na kopytka, nie wędkowałem tylko na trupka i żywca... No ale Wy widze spin wiekszość i takie okazy Jakoś nie jest mi dane chyba złowić szczupaka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Konrad I Napisano 10 Maja 2009 Share Napisano 10 Maja 2009 Jakoś nie jest mi dane chyba złowić szczupaka spoko, mój pierwszy też jeszcze na mnie czeka Tyle że rzucam sobie okazjonalnie, bo wolę generalnie spławik i grunt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek Napisano 10 Maja 2009 Share Napisano 10 Maja 2009 Poniżej mój największy z tego weekendu, 68 cm. Zapraszam też do relacji i innych fotek w temacie Jak było na rybach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 Jacek, gratulacje. Widzę, że to jeziorko rzadko zawodzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 Jacek, gratulacje. Widzę, że to jeziorko rzadko zawodzi Dzięki Faktycznie jest OK, choć czepia się sporo drobiazgu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 12 Maja 2009 Share Napisano 12 Maja 2009 Dzięki Faktycznie jest OK, choć czepia się sporo drobiazgu Jacuś , chciałbym chociaż na moim haku ten drobiazg bo na chwile obecną widziałem 2 szczupaki z czego jeden martwy. nie wspomne o okoniach, może u nas w krakowie poprostu jeszcze nie przyszła na nie pora? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.