Skocz do zawartości
tokarex pontony

Szczupaki 2009


_barti_

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 171
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Jacuś , chciałbym chociaż na moim haku ten drobiazg bo na chwile obecną widziałem 2 szczupaki z czego jeden martwy

Hahaha, spoko, Tondrom, złowisz na pewno. Odpisałem Ci na PW, mam nadzieję że mogłem byc pomocny. Moim zdaniem, zamiast szukać cudownych przynęt, powinieneś zacząć po prostu od... zmiany miejsca na takie, gdzie po prostu są szczupaki, sugerowałbym raczej jakieś jeziorko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotychczas (w sezonie 2009) miałem kontakt za sprawą żyłki z pięcioma szczupakami, ostatecznie wyholowałem jednego - niespełna 20-centymetrowego. Więc póki co mogę cieszyć, że brania te miały miejsce i to na różne przynęty (obrotówka, wahadłowka i guma). :)

Coś jest w słowach Supersobi'ego, że szczupłych populacja wzrasta, ja praktycznie od kwietnia zawsze, gdy byłem na rybach (a byłem z dziesięć razy), widziałem nadmiernie żerujące szczuki, nie przypominam sobie, ażeby taką aktywnością się popisywały w ubiegłym roku, ale to może wina pamięci.

Gratuluję połowów i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jarek001

Eh a ja od dwoch dni nie moge zlowic wymiarka... wszystkie malenkie a jak weznie wymiarowy to i tak wraca do wody.... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łagów, jezioro Łagowskie oraz Trześniowskie kraina szczupaka

Witam wszystkich na forum,

Przeprowadziłem małą wyprawę na dwa jeziora, Łagowskie oraz Trześniowskie.

Do Łagowa przyjechałem w dniu 21.05.2009 o godzinie 12.00 zostając 4 dni.

Zakwaterowanie, zwodowanie łodzi, lekki obiadek, zasięgnięcie opinii miejscowych, co i jak,

to pierwsze co zrobiliśmy po przybyciu na miejsce.

Informacje zasłyszane w sklepach wędkarskich w Poznaniu, Internecie potwierdziły informacje miejscowych, że na drapieżniki, trzeba gnać na POLIGON około 6km , na koniec jeziora Ciecz (północna strona jeziora).

Mieszkaliśmy niedaleko stanicy wędkarskiej na jeziorze Łagowskim.

Co nieco o stanicy;

Fajna kwatera, niedostępna dla takich jak ja, co bywają 4 dni w roku na tym jeziorze.

Kwatera nastawiona na turystów z za Odry, dostał bym tą kwaterę jak bym ją rezerwował mówiąc w języku niemieckim, a na końcu nie mogłoby mi się wymknąć zdanie po Polsku

„KU……A, a dla czego tak drogo?”

Dzień pierwszy:

Po zapakowaniu sprzętu na łódź, grono miejscowych patrzyło z niedowierzaniem co się dzieje. „EKIPA Z POZNANIA PRZYJECHAŁA WYŁOWIĆ WSZYSTKIE NASZE RYBY” Załagodziliśmy sytuacje z miejscowymi piwkiem „VOLT” i od tej chwili byliśmy w ich bandzie.

Wsiadając do łodzi zaczyna padać deszcz, który padał przez kolejne 3 dni z różną intensywnością.

Na tzw. „POLIGON” dotarliśmy po około godzinie płynięcia i podziwiania wspaniałych widoków. Poligon to tablica ostrzegająca o terenie wojskowym, widoczna z brzegu skierowana z stronę jeziora.

Temperatura wody około 18*C, Ciśnienie 990hPa, temperatura powietrza 17*C

Zaczynamy troling na 2 wędki, Robimy pierwsze koło na końcu jeziora.

Woda krystalicznie czysta, choć zaczyna kwitnąć. Brzegi strome, prawie pionowe, z powywracanymi drzewami do wody, głębokość 5 m od brzegu wynosi 1m do 5m z bujną roślinnością podwodną. Im dalej od brzegu, około 10m i dalej PRZEPAŚĆ. Praktycznie uśredniając głębokość to 10m to taki luzik, cała końcowa północna zatoka to 36m, 50m, 40m itd

Zaprezentowałem dużo przynęt z Rapali , zero uderzenia drapieżnika. Zaprezentowałem obrotówki, wahadłówki no i oczywiście gumki. Zero brań.

Po obserwacji wody i warunków panujących, stwierdziłem, że, przynęta nie może być: wściekłych kolorów, jak niebieski, różowy itd., nie może być to okoń jako wobler, bo okonia to w tym jeziorze jest tyle, że podbierakiem by go można było wyciągać i nie może być zbyt świecąca, czyli obrotówka i wahadłówka ze względu na czystość wody.

Założyłem X RAP 10, ukleja, obserwacja echosondy, widzę że pojawiły się szczupaki.

Informuje kolegę na dziobie łodzi, że za 30m mój wobler będzie nad miejscówką szczupaków.

Nie mija chwila, uderzenie w kij, jest pierwszy szczupak, w tym dniu złowiłem 14 szczupaków wszystkie bez wymiaru i jednego kilogramowego okonia.

Wracając na kwaterę około 21.00, dopadła nas mała burza z gradem. Czułem się jak Forest Gamp na łodzi tak napierdzielało gradem i deszczem wraz z piorunami na przemian.

Bez nawigacji z mapą w echosondzie nie dopłynął bym do kwatery w egipskich ciemnościach.

Po dopłynięciu na kwaterę oczywiście deszcz został wyłączony, a na brzegu odbywał się OKTOBER FEST, bo HELMUTY ze stanicy dopadły szczupaczka 45 cm. Na moje oko wymiar taki uzyskał po przeciągnięciu go przez deski od pomostu. Robili sobie zdjęcia z nim, bili brawo, i skakali jak małpy.

Na wieczór dojechał trzeci kolega do naszej bandy, tzw. świeżak spinningista bo łowi od roku okonki na gumki.

Dzień 2;

Pobudka o 3 rano, kawa, silnik, aku, sprzęt i w drogę ale na jezioro Łagowskie.

Wypływaliśmy o 4 rano, ścigając się z HELMUTAMI po jeziorze by zrobić troling przed nimi. KAPLICA, nie łowienie. Złowionych zostało 6 szczupaków jak dla mnie bez wymiaru,

Wszystkie takie same z metra cięte na 33cm.

Zjazd na kwaterę około 10.00, nie było sensu ścigania się, mimo że większość pojedynków wygrywałem. Oczywiście cały czas pada deszcz.

Aku 2 szt. do podładowania na maxa i postanawiamy wypłynąć o 15.00 na poligon.

Od 16.00 do 21.00 złowiliśmy 27 szczupaków, jak dla mnie bez wymiaru. Nawet ich nie mierzyłem, miały około 1kg wagi każdy z nich.

Po wspólnych przemyśleniach postanawiamy, że 3 i 4 dzień poświęcimy na poznanie bliżej poligonu a j. Łagowskie zostawimy HELMUTOM i rowerom wodnym.

Dzień 3

Jak tylko zapaliła się lampka „koniec ładowania” w prostowniku , zostało tylko podłączenie aku w łodzi i wypłynięcie. Była to 4.20, niestety 2 akumulatory po 100Ah nie da rady szybciej naładować, każdy z nich ładowałem około 4h, ładując pierwszy zaraz po dopłynięciu.

Ładowanie pierwszego kończyło się około 00.30 i drugiego około 4.00

Na poligonie instalujemy się o 5.30, trochę późno ale cóż zrobić, bez prądu nie da raty tak daleko płynąć.

Troling na 3 wędki, deszcz cały czas pada, temperatura powietrza 9*C wody 15*C.

Na echosondzie około 7.00 pojawiają się szczupaki stojące na granicy spadu dna na 6m w zaciemnionej części.

Zakładam „moją królową” X RAP 10 ukleja, pracująca przy trolingu na około 2,5m.

Prędkość do trolingowania około 2,50 km/h.

O 7.30 zaczep na moim wędzisku, przepływając na echo widziałem jakieś drągi, ale i stały tam również szczupaki.

Wstaje z wędziskiem, czuje że siedzi, kieruje łódź na głębszą wodę, z dala od krzaków.

Zaczyna się walka. Na echo miałem głębokość 16m gdzie toczyłem walkę ze szczupakiem, sądzę, że spokojnie osiągał ta głębokość dając czadu do dna. Górna przelotka wędziska w wodzie. 15 minut i zaczynam widzieć białe cielsko przewracające się w krystalicznej wodzie.

Hamulec walki, nie zawodzi, sprzęt daje radę, kolejne 5 minut jest na powierzchni.

Jeszcze dwa zejścia do dna i czuje, że jest mój. Koledzy siedzą jak zamurowani na łodzi, całą operacje sterowania łodzią, walkę ze szczupakiem przeprowadzam sam.

Holuje szczupaka koło burty, klękam, w lewej ręce trzymam wędzisko w prawej „LOCKA”

Rapali. Szczupak zapięty na 2 kotwice, jedna okolice skrzeli, druga od spodu w wargę.

Określam wagę na 9kg i długość 1m.

Na to kolega „ŚWIEŻAK” wstaje z łodzi i mówi „to ja ci pomogę”

Odpowiadam mu TYLKO NIE ŁAP ZA PL…….., nie dokończyłem zdania, zamiast chwycić wędzisko zapał za plecionkę, a szczupak jak by na to czekał, w momencie chwycenia plecionki szarpnął tylko raz, uwalniając się.

Konsternacja na łodzi, kolega siedzący na dziobie z większym doświadczeniem wędkarskim,

zaniemówił na 15 minut, a po tym czasie prze kolejne 2 godziny wybił z głowy wędkowanie koledze. Świeżak sam nie mogąc już słuchać jazdy po nim, desantował się na pomoście i wracał z buta na kwaterę.

Do wieczora złowiliśmy jeszcze 13 szczupaków około 4 do 6kg.

Po dopłynięciu ŚWIEŻAK przygotował grila i jedzenie, co załagodziło dalszą jazdę po nim.

Dzień 4;

Jak zwykle wypływamy o 4 na „poligon” pierwszy raz oglądamy słońce.

Od 6 rana zaczynają brać szczupaki od 2 do 4kg, Złowiliśmy ich 9 szt. do godziny 11.00 nie licząc niewymiarowych sztuk.

O 11.00 wracamy na kwaterę przygotowując się do powrotu.

Na koniec odbieramy gratulacje od miejscowych wytrwałości, bo przerwy robiliśmy tylko na ładowanie aku. Nie było czasu pić, jeść, robić zdjęć itd. Oraz dowiedzieliśmy się, dla czego przez 4 dni spotkaliśmy tylko 3 łodzie na poligonie, odpowiedz była prosta, mało kto ma taki zasięg łodzi, by dopłynąć na miejsce, trolingować cały dzień i wrócić. Około 30 km robiliśmy, co dzień na wodzie.

e43e622e864f30b7med.jpg

Pozdrawiam

PIT

P.S

Wszystkie szczupaki zostały wypuszczone i chciałbym je złowić ponownie, więc proszę kolegów, którzy się tam wybierają o zrobienie tego samego i NIE zachowywania się jak koledzy z za Odry.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich na forum,

sorry,że jest mało zdjęć z mojej wyprawy.Miałem tak niekompetentne osoby na łodzi,że szkoda pisać.A samemu nie mogłem panować nad łodzią,echosondą,moim woblerem a do tego robić foty.Aparat miałem zawsze ze sobą przez 4 dni, ALE NIE MIAŁEM CZASU się nim zająć.

Co do jeziora Trześniowskiego (CIECZ) w/g mnie jest piękne, z ogromnym potencjałem ryb, a przez swoją "surowość" trudno dostępne z brzegu w północnej częsści.A co za tym idzie, jedynym dojazdem w tą częsć jest łódz,ale nie wielu da radę połynąć 6km ponad, na "pełnym gazie" by dotrzeć o wschodzie słońca, trolować lub spiningować cały dzień i wrócić na elektryku.Sporadyczne osoby dopływają w to miejsce, ale łowią dalszą częsć dnia stacjonarnie co przy takim dużym akwenie, a nawet ostatniej częsci jeziora da znikome efekty końcowe, jak na metodę spiningową lub trolingową.

Tak spodobało mi się to miejsce,że mam zaklepaną kwaterę na pażdziernik, zamówioną windę do trolingu w stanach i kupe bałaganu na sielawowe szczupaki.

Brak sprzętu iniemożliwił mi ich połów, na echo widać je było,że stały pod sielawą.

Sielawa ławicą na 18m/20m a szczupaki po 2 szt pod tymi ławicami na 20m/25m.

Ale jak bez windy podać 18cm wobka? bez dodatkowego ołowiu na 20m?

Bo z dodatkowym ołowiem to bym chyba musiał kupić kijek ale od szczotki :lol:

pozdrwawiam wszystkich

PIT

P.S

Jak ktoś chce dokładniejsze informacje bo się tam wybiera, zapraszam.Jak ktoś chce mnie zobaczyć LIVE to zapraszam w pażdzierniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pitpower fajnie to opisałeś jak kolega wyżej napisał mogłeś jakieś zdjęcia wrzucić.No szkoda tego szczupaka ale powiem że trochę zazdroszczę takiej wyprawy. Może tak jak pisałeś jak byś cie mówili po niemiecku to kwatera i szczupak by był.... :mrgreen:

pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dzisiaj o 6.30 zlowilem szczupaka o dlugosci 84 cm i wadze 3.12 kg. Stalem przez 45 minut w jednym miejscu, na brzegu jeziora, w okolicach trzin. Wpierw rzucalem blacha, potem obrotowka, a nastepnie imitacja okonia. Juz mialem odejsc, ale postanowilem rzucic jeszcze slajderem. Wtedy zaczepil sie szczupak. Walczyl, ale go wycholowalem na brzeg. I cale szczescie, gdyz tutaj spadl z kotwiczki. Byl zaczepiony za jeden grot i ten grot odlamal. Ale na brzegu nie mial szans.

Potem, w innym miejscu zlowilem jeszcze szupaka 49 cm. Jest smaczny, uwedzilem go bowiem. Zlapalem go na piatke meppsy w czerwone pasy. potem meppse stracilem na zaczepie i wrocilem z ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Róźnie bywa z wagą. Raz złowiłem 51cm, 800g, niedawno kumpel 56cm i już 1,5kg, ale ten 84cm 3kilo chyba był na diecie. Jeśli chodzi o Slidera to zafascynował mnie odkąd w jakieś gazecie przeczytałem że złowiono na niego rekordową ilość szczupłych w Szwecji, musze sobie załatwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Róźnie bywa z wagą. Raz złowiłem 51cm, 800g, niedawno kumpel 56cm i już 1,5kg, ale ten 84cm 3kilo chyba był na diecie. Jeśli chodzi o Slidera to zafascynował mnie odkąd w jakieś gazecie przeczytałem że złowiono na niego rekordową ilość szczupłych w Szwecji, musze sobie załatwić.

Wlasnie z ta waga jest roznie. Zdjecie wrzuce po weekendzie. Ten szczupak mial tylko duzy leb. Aby nie draznic kolegow, nie chce zbyt duzo pisac o szczupakach z Finlandii, ale w zeszlym roku zmierzylem szczupakowi 101 cm leb i bylo ok. 28 cm.

2 tygodnie temu zlapalem szczupaka chyba 59 cm a wazyl tylko 1,1 kg.

Moze szczupaki sa wyglodzone po zimie. Zapomnialem napisac, ze to w bylo w Finlandii. Tutaj lod w polowie kwietnia w okolicach Helsinek, a nie na zadnej polnocy mial ze 30 cm grubosci. Potem bylem w Polsce i bylo zielono. Po powrocie stwierdzilem, ze wiosna w Helsinkach jest opozniona o jakies 1-1,5 miesiaca.

W ogole w tym roku jest kiepsko z szczupakiem. Jest strasznie niski poziom wody i w miejscach, gdzie lowilem w poprzednim roku jest okolo 0,3-0,6 m wody. W poprzednim roku bylo metr wiecej. Ponadto jest chlodno, pogoda zmienia sie prawie co dzien. Cisnienie rowniez. W porzednim roku najwiecej lapalem szczupakow na blachy i obrotowki. Zniechecilem sie do gum, gdyz tutaj szczupaki tak walcza, ze prawie za kazdym razem spadaly. Z kotwiczki zdarzylo mi sie moze gora 3 razy. Ze slidera skorzystalem pierwszy raz jako "ostatniej deski ratunku".

Jeszcze mam problem przy zlowieniu, ze staram sie nakrecic z tego film na aparacie fotograficznym. Ciezko jest krecic i jednoczesnie holowac rybe. Ale nie wyobrazacie sobie ile jest potem radosci przy odtwarzaniu filmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jarek001

Ja w slidery nie wierze, kupilem ich kilka i zlowilem tylko okonka na ta przynete, a na gumy braly szczupaki ochoczo. I ta zasada sprawdzila mi sie na kilku juz jeziorach. Mam znajomego co pojechal na pokaz firmy Salmo dotyczacych jerko czy sliderow na lowisku specjalnym no powiedzial ze szalu to nie bylo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś z kumplem ja 2 szczupaczki, kolega zero.

40cm na paprocha jak wyjmowałem przynęte z wody.

Drugi mniejszy na obrotówkę trójeczkę.

Jak narazie w tym sezonie mam 4 szczupaczki niewymiarki..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Dzisiaj udana wędkarska niedziela..

Odpuściłem boleniom i wybrałem sie na szczupaki..

Cały dzionek penetrowania wody w poszukiwaniu grubej ryby.. różne głębokości, blaty, rynny, kanty.. różne przynęty, metody prowadzenia.. aż znalazłem klucz do sukcesu.. i wydłubałem kilka fajnych sztuk:mrgreen:

95cm walczył rewelacyjnie, lecz nie chciał zapozować do fotki..

411df01e3d58e56bmed.jpg 32b01f53b3ca34bemed.jpg

później wyjąłem maluszka 77cm

e0fd71f813838785med.jpg

no i na koniec najfajniejsze fotki 91cm

c96054795d96fecemed.jpg 59d8247bde7772f7med.jpg

W międzyczasie miałem na kiju mamuske, ktora oszacowałem na ok 115cm.. po 5 min rewelacyjnej walki, mocnych odjazdach i wielkich emocjach miałem ją pod ręką.. i.. popełniłem gafę.. jak uczniak.. poluzowałem plecionkę.. agrafka się odpięła.. a rybsko uciekło w otchłań.. oby tylko szybko pozbyła się tej gumy :sad:

..ostała mi się po niej tylko fotka z walki "w wodzie"

b9836692fb31d4e0med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.