bobiniarz Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 Wczoraj wypadzik nad pobliskie jeziorko Kiełpińskie zaowocował szczupłym 47cm, drugi podobny spięty, a trzeci odgryzł ogon w ripperze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kocur Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 Michcio, gratulejszyn i postaw koledze browca za te komentarze bo są bezcenne madi, co nas nie zabije to nas wzmocni, nie takie imprezy się kładło. Szczerze Ci powiem że czasami też mam takie dni na rybach i kumple trzymają się z daleka i nazywają mnie Jonasz ciekawe dlaczego Dzisiejsza nocka mało nie doprowadziła mnie do szewskiej pasji. Albo na Śląsku kombinują coś przy Odrze i ciągnie u nas jak głupia albo Niemcy czyszczą u siebie kanały i inne badziewia a całe zielsko spływa Odrą przez Szczecin. Miałem na DS rybę życia i po 10 minutowym holu okazała się być 5 kg kłębowiskiem moczarki i innego zielska. A pracowała jak leszcz słusznej wagi Kumple o 4 zwinęli się a o 4.30 woda już była czysta i rybska zaczęły się spławiać Kurcze jaki to piękny widok jak cała woda jest pokryta śladami spławiających się ryb Około 5 rano kilka mocnych uderzeń na szczytówce i po 5 min holu w podbieraku ląduje leszcz 53 cm. Pikczer robiony telefonem i niestety miarki dobrze nie widać bo słońce łaskawie wylazło zza chmur. Lubię te rzeczne leszcze Oprócz w/w były jeszcze dwa krąpie słusznej budowy i rozmiaru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
saw_s Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 Dziś o 3 otworzyłem oczy a o 4:26 już byłem na łowisku, no i kto rano wstaje.. Pierwszy o 6:02 i kolejne karpidła co godzinę.. o 11:00 zwinąłem "żagle" żar z nieba niemiłosierny i koniec brań. Dziś wędkowanie udane! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wito Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 saw_s, zdradzisz na co te karpie się pokusiły ? Żeby nie było OfFa to dziś byłem popatrzeć jak idą zawody na żwirowni i ... ogólnie bryndza 45 zawodników żwirownia obstawiona cała dookoła . Z rybą bardzo słabo jeden koleś tam mial kilka plizder (krąpi) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
saw_s Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 Wito, na kukurydzę z puszki moczoną całą noc w sosie własnym z odrobiną (2 łyżki stołowe na puszkę) dipa waniliowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 Wczoraj wybrałem się z kolegą na karpiki - jak zwykle Ok 18 byłem na łowisku - wędkarzy mało więc po rozbiciu obozu - wędki do wody. Znaleźliśmy kilka nowych fajnych miejsc z twardym dnem. Wywieźliśmy zestawy i pomimo dużej ilości spławów - nic sie nie działo. Dopiero po 3:00 u mnie odjazd i pięknie ubarwiony pełnołuski się melduje na macie 5,6kg Pózniej aż nie mogłem zasnąć, ryby dalej się ostro spławiały. NO i obudziłem sie ok 9:00 - myślałem że juz po łowach, a tu niespodzianka. Znów u mnie odjazd i znów z tego samego miejsca. Ryba po zacięciu ostro ładowała się w krzaki i trzciny aż było widać jak się ruszały. Ale udao mi się odciągnąć go i poszedł na głebsza wode i już był mój. Kilka minut holu - łądnie murował i nie dał się szybko podebrać, ale wreszcie wylądował na macie No i podczas sesji SZOK - to tez sam misiaczek którego złowiłem w czerwcu. Także smakosz mojej kuchni dostał ksywke "łakomczuch" Choć schudł z 200g - ważył 10,5 kg i 80cm dł. To była dla mnie ogromna przyjemność i potwierdza jak istotne jest ZŁÓW I WYPUŚĆ - mam nadzieję że spotkam go i 3 raz A to on sprzed miesiaca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
saw_s Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 dudi, piękne ryby! Gratulacje:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michcio Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 dudipiękne karpicho! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomik Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 Dziś byłem pierwszy raz nad j.Słonym okolice Chutczy, Sawina . Dwie godziny ze spinningiem bez efektu. Jedynie pod koniec wędkowania i tuż przy pomoście i praktycznie przy wyjmowaniu blachy z wody mogłem sobie popatrzeć jak ładny szczupak nie trafia w "cel" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Konrad I Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 u was też ta wczorajsza noc była taka zimna? Michcio, Dudi gratuluję połowów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 Konrad, u nas było ciepło - ok. 22 stopni. Niestety nie na rybach tylko na spacerze z psem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 trini, ja psa wziąłem ze sobą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 Też bym wzięła, ale kompletnie nie mam czasu na ryby ostatnio. Pewnie nocka jakaś by się znalazła, ale problem w tym, że potem od rana fura zajęć, a ja niestety muszę się wyspać, żeby normalnie funkcjonować Na zlocie sobie odbiję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cinek1979 Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 dzisiaj kilka km trolingu na kanale odry k.Brzegu jeden sandaczyk ok. 40 cm i dwa okonie ok.30 cm wszystko na płotke sieka 9 cm w kolorze okonia:), wczoraj z tyczką na odrze i w 2 godziny jakieś 6-7 kg leszcza i krąpia i jaź 43 cm... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Konrad I Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 Konrad, u nas było ciepło - ok. 22 stopni. Niestety nie na rybach tylko na spacerze z psem... Aha, u nas było prawdopodobnie około ośmiu stopni[10 było już koło 22-23], wiem że ciepło było jedynie pół metra od mocno rozpalonego grilla Myślałem że w całej Polsce taki ziąb to się zdziwiłem że ludzie połowili Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mic-ek Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 U mnie sama drobnica ale nad wodą bardzo fajnie. Może mi ktoś napisać co to za ryba? http://img186.imageshack.us/i/sdc11112.jpg/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gofer Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 jazgarz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paco Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 Witajcie. Dzisiaj wybrałem sie w znajome miejsce nieopodal fermy rybnej. Podpatrzywszy u tubylców zabrałem ze sobą wędzisko 1.8m z multikiem do połowu z łodzi. Wędeczka jak większość z was wie o CW 200-400. Po przybyciu na miejsce znajomy uśmiechnął się mówiąc WOW dzisiaj okazy po 3kg? Założyłem sobie pilkerek 150g z systemem ESCA http://www.escaglobal.com/ Pierwszy lekki wyrzut i czuję dno na 58m....i już po chwili czuje lekkie szarpanie szczytówki..zacięcie i trofeum....Brosma niewielka 1.1kg Kolega pokiwał głową. Kolejny rzut bliżej brzegu, a raczej pływającego betonowego nabrzeża. I tu moje zdziwienie licznik na multiku przekracza 58m i zatrzymuje sie na 140m!!! kilka "pompek" i znowu szarpnięcie i jeszcze jedno zacinam i po kilkunastu minutach znów Brosma. tym razem ponad 3.5kg. I znów zdziwienie kolegi obok. Niemniej jednak u niego widzę czarniaka dorodną makrelę i turbota całkiem sporych rozmiarów. po chwili trafia Longę (Molwa) taka ok. 1kg. Przybywaja znajomi na popołudniowe wędkowanie. A mnie znów nagina się szczytówka i z głębokości ok 80m ciągnę dorodna longe prawie pod 3kg. Generalnie wypad jak na 3h bardzo udany. ____________________________________ Z uwagi na głębokość z jakiej holowane są ryby z własnego doświadczenia mówię że nawet po wypuszczeniu ryba nie ma szans na przeżycie.....pęcherze pławne wychodzą im pyskiem, rybki nie mają możliwości zanurkować, więc albo mewy albo my je jeść będziemy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubiak Napisano 9 Sierpnia 2009 Autor Share Napisano 9 Sierpnia 2009 Dzisiaj popołudniowa zasiadka na karpia. Chociaż to był bardziej wypad piknikowy nad wodę, to zestawy cały czas w wodzie. Niestety lipa. Kilka ruchów swingerów, i nic więcej. We wtorek uderzam ponownie. Taki kolega regularnie towarzyszy mi przy zasiadkach na karpia nad Stawem Górnym: W wolnej chwili pobiegałem trochę po brzegu i porobiłem kilka fotek. Oto jedna z nich: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 9 Sierpnia 2009 Share Napisano 9 Sierpnia 2009 madi, przynajmniej masz okazje, by wymienić sprzęt I tak się stało... przynajmniej nowy młynek Robinsona dziś kupiłam, w niedzielę A co.. Amortyzator ledwo dycha, płynu hamulcowego echo.... dobra jest. Ale to nie ten temat. Ale to, że w tej załamce zwinęłam się z nocki coby nic gorszego się nie stało to sobie nie wybaczę, ojciec został i nad ranem pięknie brały karasie. I niech mnie teraz zlinczują... pyszny obiad był Jutro jadę z rana, być może nowy młynek przejdzie chrzest. madi, co nas nie zabije to nas wzmocni, nie takie imprezy się kładło. Szczerze Ci powiem że czasami też mam takie dni na rybach i kumple trzymają się z daleka i nazywają mnie Jonasz ciekawe dlaczego To chyba sobie przedyskutujemy jak się spotkamy, oby jak najszybciej bo coś mnie ciśnie integracja Na podsumowanie dzisiejszego dnia: zalew Dzikowiec, bardzo częste brania karasia na kanapkę z białego i pinką; zanęta Stila karasiowa czy Super czy Ekstra nie pamiętam bo już poszła. Stanowisko obok płocie na kuku z białym. Pogoda przepiękna, fotek brak bo podłączyłam fona do listwy zasilającej, która była w stanie OFF Bez odbioru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzyś xD Napisano 10 Sierpnia 2009 Share Napisano 10 Sierpnia 2009 Ja od 1 nie bylem na rybach. Dziś o 9, pojechałem żeby tylko i wyłącznie zabić głoda wędkarskiego... Efekt: 2 brania jedno jazia/klenia z rzutu ale niestety nie złapał dobrze woblerka, później rzucałem żeby go jeszcze sprowokować, ale niestety uderzył szczupak +-50cm i mi uciął woblerka najłowniejszego jak do tej pory na rz. kamiennej, ale przynajmniej wiem ze jednak można próbować rzucać woblerami za szczupłym... no i wiem, że nawet w miejscu gdzie powinien stać jakiś klenik albo jaź równie dobrze może stać szczupak... no i czekają mnie zakupy za świeżo zarobione pieniążki, a miałem oszczędzać... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kompasiak12 Napisano 10 Sierpnia 2009 Share Napisano 10 Sierpnia 2009 ja bylem wczoraj na spinning. i jeden sandaczyk maly z opadu skubnal. kilka fotek i do wody. ale juz nic wiecej nie dziubnelo. nawet nie widac bylo zeby drapieznik zerowal. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greenlife Napisano 10 Sierpnia 2009 Share Napisano 10 Sierpnia 2009 Wczoraj wyskoczyłem posiedzieć nad kanałem. Jedna wędka na grunt. Przez ok. 4 godziny przerzuciłem ponad 20 leszczy z czego 2 wymiarowe po ok. 50cm, reszta jeden rocznik 30-35cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamionki Napisano 10 Sierpnia 2009 Share Napisano 10 Sierpnia 2009 Chwilka nad Odrą z dwiema wędkami.Nic się nie działo poza jednym braniem. Oto efekt 49cm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek1988 Napisano 10 Sierpnia 2009 Share Napisano 10 Sierpnia 2009 u was też ta wczorajsza noc była taka zimna? oj była była, spałem całą noc przy otwartym oknie i nieźle zmarzłem, mało tego jeszcze się kataru nabawiłem A co do tematu to byłem dzisiaj chwilę z feederem ale totalna bryndza tylko jeden sumik ok 30cm połakomił się na rosówkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.