Skocz do zawartości
tokarex pontony

WROCŁAWSKA ODRA


DAMIANO

Rekomendowane odpowiedzi

no to pewnie będzie tam w weekend pełno ludzi xD

Ludzi tam zawsze jest kupa, nie tylko wedkarzy, szczegolnie kreca sie lodkami, statkami -ale rybka to nie przeszkadza, dobrze ze sa czeste kontrole policji i strazy rybackiej :mrgreen: w weekend zapowiadaja ODRA FESTIWAL tam wiec bedzie szal cial.. i zawody motorowek wiec odradzam tamtej rejon na rybki :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Wczoraj standardowe po południowo wieczorne wyjscie na kanał żeglugowy było bardzo ciekawe ostatni zacząłem stosować zanetę czekoladową na płoć i celem były własnie płotki których nie mogłem ostatnio połapać gdyż na wanilie wchodziły głownie leszcze a w czekoladkę zaczęły wchodzić w końcu płotki jednak bez większych okazów ale za to zostałem wynagrodzony ładnym linem 38 cm i uwiesił sie tez 33 centymetrowy byczek.

Poza tym mnóstwo płotek, leszczyków, małe krąpiki,mały boleń.

post-12130-14544973111294_thumb.jpg

post-12130-14544973111468_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ja nie o rybach.

Dzisiaj pływałem pomimo pogody ponad dziesięć godzin bo docierałem nowy silnik. Pływałem w okolicach Milenijnego.

To co pływało na wodzie przyprawiało mnie o mdłości. Nie płynęło to całą szerokością, tylko takim kilku metrowym pasem.

Krótko. Ścieki z jakiegoś kolektora. Na powierzchni tłuszcz lub cos w tym stylu, i wszystkie unoszące się gadżety kanalizacyjne i odór kanalizy. Gdyby nie deszcz zapuścił bym się wyżej by poszukać źródła, ale deszcz zmuszał mnie do trzymania blisko się Milenijnego. Rzygać mi się chciało jak zawiewało w moją stronę.

Ciekawe czy Ci co łapali z brzegu na tym odcinku po Rędzin też to czuli. A wędkarzy dzisiaj z rana do południa było bardzo dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie o rybach.

Dzisiaj pływałem pomimo pogody ponad dziesięć godzin bo docierałem nowy silnik. Pływałem w okolicach Milenijnego.

To co pływało na wodzie przyprawiało mnie o mdłości. Nie płynęło to całą szerokością, tylko takim kilku metrowym pasem.

Krótko. Ścieki z jakiegoś kolektora. Na powierzchni tłuszcz lub cos w tym stylu, i wszystkie unoszące się gadżety kanalizacyjne i odór kanalizy. Gdyby nie deszcz zapuścił bym się wyżej by poszukać źródła, ale deszcz zmuszał mnie do trzymania blisko się Milenijnego. Rzygać mi się chciało jak zawiewało w moją stronę.

Ciekawe czy Ci co łapali z brzegu na tym odcinku po Rędzin też to czuli. A wędkarzy dzisiaj z rana do południa było bardzo dużo.

Witaj- widzialem ten pas ktory sie ciagnal jakos od mostu kolejowego na Osobowicach, az w strone 2 barek. Z brzegu nie było czuć. Pływało to już we wtorek... Pozatym woda zielona aż do samego dna i ryba ma mało tlenu mimo wszystko... :mad::evil::cry:

Ale co tam PSR pewnie dalej sprawdza czy wedkarze daty wpisuja :neutral:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od prawie dwóch tygodni też mam słabe wyniki na Odrze, w różnych miejscach. Jeżdżę, kombinuję, ale nauczyłem się już, że są takie okresy, że ryby słabo biorą, jeszcze parę dni i pewnie się to zmieni. Jakby nam brały cały czas, to byśmy się zanudzili :) Takie okresy staram się wykorzystać do poznawania nowych miejsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj testując po dotarciu nowy silniczek, pływałem na Prężycach i na odcinku Odry od Wałów Śląskich do Rędzina. W przerwach testów wziął Sumik 70cm i Okoń 32cm, a dwa Szupaczki odpięły się. Mijani wędkarze na brzegu prawie wszyscy moczyli siaty, a kilku przy mnie wyciągali ryby i to zacne. Więc dzisiejszy dzień nie był zły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dzisiaj wybrałem się na kanał powodziowy z muchówką . Efekty przerosły oczekiwania , złowiłem około 70 okoni w przedziale 10 - 25 cm . Na przyponie 0,10 i miękkim kiju była niezła zabawa . Dodatkowo zaliczyłem 2 obcięcia muchy przez szczupaka . Na marginesie dodam , że ludzie patrzyli się na mnie jak by zobaczyli ducha . Czy we Wrocławiu nikt nie łowi na muchę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Byłem we wtorek ze spinem w okolicach Rędzina w godz 20-23. Ciepło, przyjemnie ale bez kontaktu z rybą. Przy główkach jakaś okonkowa młodzież ścigała białorybową młodzież...

I całe szczęście, że nie byłem sam - wpadłem w muł po uda w woderach i gdyby nie pomoc teścia pozostał by po mnie bielejący szkielet w kapeluszu...

Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byliśmy wczoraj na kanale powodziowym , ubrałem się , zrobiłem sprzęt , przechodzimy przez wał i zaliczylismy szok . Woda podniosła się koło metra i z łowienia nic nie wyszło . Pojechalismy jeszcze sprawdzić koło mostów warszawskich , na kanał miejski , ale tam też nie łowiliśmy . Na dodatek woda w Odrze znowu zrobiła się zielona i śmierdziała . Pewnie znowu jakiś idiota spuścił do niej ścieki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.