Wakacje z wedka.. i z rodzina..

[cesary4]

Witam,

W tym roku jakos tak wyszlo ze tylko kilka dni moge przznaczyc na urlop. Z jednej strony chcialbym je spedzic z rodzina, a z drugiej ciagnie mnie na ryby. Czy Waszym zdaniem da sie pogodzic te dwie sprawy, czy jednak i tak rodzina (no albo wedka) pojda w odstawke? Napiszcie jak to wygladalo u Was, jak pogodziliscie te dwie sprawy.

PS. Przy okazji mozecie polecic niektore miejsca wypoczynkowe, gdzie mozna polapac rybki i pobyc z rodzina.

POzdr Cesary4

[pagori]

Stary poszukaj w necie jakiś gospodarstw agroturystycznych , jest sporo fantastycznych miejsc w polsce do wypoczynku rodzinno-wędkarskiego.

Osobiście polecam bory tucholskie

[wypas01]

możesz pojechac do jakieś nad morskiej miejscowości np do Rowów k/Ustki, rano na ryby na rzece Łupawie która w tej miejscowości wpada do morza, piękna okolica bo w granicach Słowiańskiego Parku Narodowego ( można wynająć rowery i pojeździć po Parku Narodowym który obfituje w dzika przyrodę udało mi się tam spotkać dziki która pod chodzą bardzo blisko z małymi i wcale się nie boją ludzi , żmiję zygzatowatą na którą o mały włos nie staneła moja dziewczyna), popołudniu plaża , co roku do tej nadmorskiej miejscowości przyjeżdża cyrk więc rozrywka dla dzieci również jest , wieczorek w jakiejś karczmie % itp

[rak]

Raczej ciężko to pogodzić zawsze coś ważniejszego wymyślą niż spokojne łąpanie rybek,

[oI0]

albo można się rozwieść ja bynajmniej to właśnie przerabiam

[kudłaty]

albo można się rozwieść

Z dziećmi też?

Bycie razem to kompromisy i zawsze można coś wynegocjować.

[kolat66]

Polecam tak jak kolega wypas01 Rowy nad morzem,powedkujesz na rzece w porcie i nawed w morzu.O 4 rano na rybki o 10 na plarze z rodzinka.15 obiad.16 dajesz karte zonie i dziecaka a sam na ryby Wszyscy zadowoleni.Tylko nie sprawdzaj stanu kata przed powrotem

[kornik]

Polecam - http://maps.google.pl/maps?hl=pl&tab=wl - jest wszystko, dla wędkarza (z łódkami ) i rodziny.

Niedaleko Ostródy , kilka kilometrów - przystanie żeglarskie, tor narciarski i wiele innych atrakcji dla rodzinki , a dla wędkarza jezioro pod nosem , szczupaki, okonie, płocie, leszcze.polecam Bajkę. Są i inne ośrodki w okolicy -Pławki - Kaczory .- też są domki do wynajęcia.

[Madmax]

Tak jak kolega wspomniał kwestia dogadania się i przed wszystkim kompromisów - czyli trzeba obgadać sprawę z żoną przed wyjazdem żebyś miał pewność na czym stoisz i żeby każda strona znała swoje oczekiwania - tak jak również poprzednicy wspomnieli polecam jakąś agroturystykę, domki z własną linią brzegową, znalezienie tego to nie problem - zawsze można jakiegoś grunta w ciągu dnia rozstawić z dzwoneczkiem a zamiast siedzieć przy kiju to spędzać czas z dziećmi, na dźwięk dzwoneczka same będą galopem podążać w kierunku wędki  Rano na ryby do śniadania albo aż pociechy wstaną, później dzień razem z rodziną, wieczorem znowu wędkowanie (polecam ze świetlikiem dzieciaki lubią takie wynalazki) 

[Booryss]

Jak się chce to się da zorganizować tak żeby wszyscy byli zadowoleni ☺

Sprawa dogadania się czego oczekuje każda ze stron ☺

[TotalCarpbaits]

W tym przypadku myślę, że sensowną alternatywą będą Mazury i wyjazd tam z rodziną, gdzie ryby nie pójdą w odstawkę i  wszystko można ze sobą połączyć, taka opcja wydaje mi się być po prostu sensownym kompromisem. Mam nadzieję ze wszystko sie udało tak jak chciałeś

[wasyl1968]

do trzech razy sztuka , meta w Lubniewicach zaklepana 😁 , środek sierpnia tak że na święto sandacza się załapiemy , ważne że blisko wody , łódka , kajaki , rowery wodne za darmo , licencja w cenie umiarkowanej ( 80 zł. dwa tygodnie z łodzi , brzegu ) i pies nie przeszkadza . Cdn

[wernicjusz]

Swoją drogą ciekawy temat. Jakbyście mieli doświadczenia z takich wyjazdów to nie wiem jak inni ale ja z chęcią bym się zapoznał.

[wojtyna51]

witam o tych lubniewicach  słyszałem wiele pozytywów ,oczywiście pod względem ryb jak i grzybów.Nawet myślałem żeby też wynająć tam jakąś kwaterkę i połowić(podobno ładny szczupak tam jest )ale okres wakacyjny raczej odpuszczę ze względu na ilość ludzi.

[wasyl1968]

18 minut temu, wojtyna51 napisał:

witam o tych lubniewicach  słyszałem wiele pozytywów ,oczywiście pod względem ryb jak i grzybów.Nawet myślałem żeby też wynająć tam jakąś kwaterkę i połowić(podobno ładny szczupak tam jest )ale okres wakacyjny raczej odpuszczę ze względu na ilość ludzi.

co prawda byłem tam tylko dwa razy i szczupaka nie złapałem 😈 ale nawet w sezonie ludzi za dużo nie jest ( w porównaniu np do Sławy , Bożkowa czy Łagowa ) byłem za to końcem września przez tydzień ( robotę miałem w Gorzowie i spałem w lubniewicach ) co ludzie grzybów zbierali to szok , miasteczko puste i na wodzie też komfort cisza i spokój 😁 gdyby nie dzieciaki to bym jeździł tam właśnie we wrześniu ps. w tym roku przyczaję się na węgorza ( w nocy też można wędkować) naprawdę rodzinnie polecam

[wojtyna51]

piszesz ze byłeś dwa razy,więc zapytam masz tam jakiś sprawdzony ośrodek na który jeździsz i jest  godny polecenia?

[Kri$$]

Podłączę się pod pytanie. Poszukuje hotelu/ośrodka gdzie mógłbym pogodzić te dwa (wydaje się niemożliwe do pogodzenia) aspekty. Czy ktoś z Was zna jakąś miejscówkę, gdzie mógłbym zabrać się z rodziną (w tym 2-letnią córką)? Poszukuje miejsca, gdzie są fajne warunki, jakaś restauracja (żeby nie myśleć o przygotowaniu jedzenia) i plac zabaw/bawialnia dla dzieci. O walorach wędkarskich nie muszę wspominać.

Fajną opcją, która rzuciła mi się w oczy jest Hotel Moran (znalazłem przy okazji relacji z jakiś zawodów wędkarskich), jednak nie ukrywam, że szukałbym czegoś ciut tańszego i co za tym idzie może być jedna gwiazdka mniej

 

 

[Amator]

 W moranie byłem jakiś czas temu z ekipą. Miejsce fajne tylko drogie.

[maniu394]

@Kri$$ , dwa lata temu byłem w Pszczewie w ośrodku Relax. Łowisz praktycznie z pokoju , a restauracja i kąpielisko jest o przysłowiowy rzut beretem . Ryby też się trafiały , niestety tylko moim znajomy z którymi byłem . Padły 3 wymiarowe sumy , dwa węgorze , trochę leszczy i linów. Płocie łowili wszyscy i to nieważne czy na grunt , czy spławik . Jezioro Pzw. 

[wasyl1968]

17 godzin temu, wojtyna51 napisał:

piszesz ze byłeś dwa razy,więc zapytam masz tam jakiś sprawdzony ośrodek na który jeździsz i jest  godny polecenia?

meta nazywa się " agroturystyka nad jeziorem" są dwie opcje albo duża willa z pokojami i wspólną kuchnią lub osobne lokum z którego my korzystamy ( ze względu na psa) wszystko jest w ogrodzie ( jabłka gruszki śliwki za free) plac zabaw dla dzieci , trampolina , do wody 30 m. prywatny pomost , niestety od razu głęboko , grile , wędarnia na miejscu , dwie łódki , kajaki , dwa rowery wodne ( niestety zwykłych bajków nie ma) za free , blisko sklep Dino ( mają czarnego piasta 😁 ) i w tym roku otworzą bezdomkę , koło rynku jest gościu który sprzedaje wędzone ryby ( warto 😁) , czasami jedliśmy w ow Stilon , jest też ow laguna , ow zielony cypel , no chyba że lubisz spartańskie warunki to ow pod basztą ( najbardziej kameralnie ) jest jeszcze pełen wypas pt. Hotel 🏨 Woliński , i ciekawostka do wynajęcia są też haus booty , wszystko do obejrzenia na necie , podałem tytuły a że piszę z telefonu a wzrok nie ten 😁 to nie miejcie pretensji o brak linków, w każdym bądź razie będę tam od 6 do 19 sierpnia p.s. zapomniałem dodać jest jeszcze miejsce u Pawła Kołodziejczyka ( Garbus fishing ) warto zobaczyć jego stronę 😉

[wojtyna51]

Jest w czym przebierać,te łódki co mają to  z reguły wolne czy trzeba zaklepywać dwa dni wcześniej?Posprawdzam sobie w necie te ośrodki które podałeś i zobaczę co w trawie piszczy,dzięki za info,

[Booryss]

Polecam Pieniny! 

Piękne widoki, ludzie przyjaźni, ceny przyzwoite! 

Sporo do zwiedzania z rodziną! 

Dunajec i Białka Tatrzańska dla amatorów Muchowo Spiningowych

Czorsztyn dla amatorów Spławika i ołowiu. 

Siedziałem ta w zeszłym roku 10 dni rano i wieczorem uganiałem się za Pstrągami a całymi dniami łaziłem tu i tam z rodziną. 

Polecam 

Jak wypali w tym roku też tam pojadę!!! 😀

[zlotarybka]

jaka metoda dla początkujących. jakieś rady co do sprzętu i miejsca ?

 

[wasyl1968]

Co prawda pogoda dzisiaj nas nie rozpieszcza 😫 ale za to w poniedziałek było super , z racji tego że robotę miałem na dwa dni w Gorzowie to nocleg w Lubniewicach 😁  ( nie całe 20 km. ) sezon uważam za otwarty 😀😁😀

[wasyl1968]

Tak dla zachęty Lubniewice z lotu ptaka.