niktważny Napisano 18 Czerwca 2013 Napisano 18 Czerwca 2013 Mam pytanie otwarte do Was.Na jakieś podstawie za wjazd na Brzegi od strony zbiornika nr 3 ( dzierżawionego przez Wieliczkę ) pobierana jest opłata 8 zł za wjazd ? Przecież chce dojechać autem na inne zbiorniki ogólna dostępne (Państwowe) ? Czy to w obliczu jest zgodne z prawem ? Że postawią jakąś laskę na bramce i karka ze straży rybackiej i biorą opłaty do wszystkich wjeżdżających ? I nic nie pomaga ukazania aktualnej karty wedkarskiej ?? Tak jak to ma miejsce na przylasku?? Nic nie pomogło, zażyczyli licencji na łowisko specjalne Brzegi 3. Jak się zapytałem Pani na jakiej podstawie zabrania mi dojazdu do łowiska Brzegi 1 i 2 to powiedziała coś w stylu: "no bo wiem Pan.. yyyyy.. nich Pan sobie pojedzie inną drogą..." Zgłoszę sprawę do Zarządu Okręgu na ul. Bulwarowej. Chciałem się tylko zorientować na forum, czy taka sytuacja to normalne czy nie. Coraz gorzej jest z tymi rybami i ludźmi... Cytuj
bumtarara Napisano 18 Czerwca 2013 Napisano 18 Czerwca 2013 Skoro masz opłacone łowisko to nie powinni od Ciebie pobierać dodatkowych opłat za wjazd samochodem. Zwyczajnie chcą zdzierać kasę od ludzi. Cytuj
czaplasiwa Napisano 18 Czerwca 2013 Napisano 18 Czerwca 2013 Nie koniecznie. Jeżeli grunt pod drogą należy / został wykupiony przez MZW to wtedy może pobierać opłaty. Musi mieć jednak kasę fiskalną i wydawać paragony. A do PZW można zgłosić. Cytuj
niktważny Napisano 18 Czerwca 2013 Napisano 18 Czerwca 2013 Kasy fiskalnej nie mieli. Wydawali bilety coś jak bilet do cyrku... Czekam aż moja kochana rzeka Wisła się oczyści i będę mógł w spokoju oddać się pasji c&r. Pozdrawiam. Cytuj
majki83 Napisano 18 Czerwca 2013 Napisano 18 Czerwca 2013 ja często zaglądam na stronę M.Z.W odkąd wykupili Cholerzyn i widziałem że mieli pewien wkład w zrobienie drogi dojazdowej do Brzegów. Jeśli droga dojazdowa do Brzegów od tej strony łowiska jest ich własnością lub ją dzierżawią i zainwestowali w jej remont/zrobienie to mają prawo pobierać za to opłatę (chyba ze droga jest wspólna z PZW to wtedy można się odwoływać). Za pewne członków z wykupioną licencją na wody M.Z.W nie kasują ale innych nie oszczędzają jeśli jest inna droga dojazdowa na łowisko Brzegi to owszem mogą Cię na nią odesłać bo to tak jak z płatną autostrada...chcesz przejechać-płać a jeśli się nie podoba to jedź inną... Cytuj
niktważny Napisano 19 Czerwca 2013 Napisano 19 Czerwca 2013 majki83, Jaka droga ? 90% drogi należny do mieszkańców,reszta to ubita ziemia i dziury ! Cytuj
majki83 Napisano 19 Czerwca 2013 Napisano 19 Czerwca 2013 niktważny nie zaglądałem w księgi wieczyste i nie wiem kto jest właścicielem całej drogi ale z forum M.Z.W wynika że przynajmniej jej części są dzierżawcami... tu znajdziesz cały temat poświęcony owej drodze dojazdowej: http://www.wedkarstwo-malopolska.pl/index.php/component/kunena/brzegi/50-naprawa-drogi osobiście nigdy na brzegach nie byłem i nawet nie wiem o jaki odcinek chodzi ale z tego co czytałem są pobierane gdzieś jakieś opłaty więc od razu skojarzyłem z informacjami na forum M.Z.W Cytuj
platinumx Napisano 31 Sierpnia 2013 Autor Napisano 31 Sierpnia 2013 Dzis na spin zameldowalo się kilka szczupłych. Wszystko jeden rozmiar 35cm Gdzie sa te przynajmniej miarowe? Dramat. Cytuj
slav Napisano 31 Sierpnia 2013 Napisano 31 Sierpnia 2013 w zamrażarkach:-( i słoikach dziś usłyszałem - 'złapałbym karasia - mam smaka na sznycla' ... Cytuj
platinumx Napisano 9 Września 2013 Autor Napisano 9 Września 2013 3 dni temu i wczoraj znowu na Brzegach totalne bezrybie. Lowilismy z pontonu na wszelkie mozliwe sztuczne przynety a na koniec na zywca... brak slow. Zna ktos jakas dobra przynete na to lowisko? Cytuj
apsik35 Napisano 9 Września 2013 Napisano 9 Września 2013 Czemu się Koledzy dziwicie takiej sytuacji? Przecież co drugi wędkarz i każdy kłusownik zabiera do gara wszystko co złowi. Ryby nie rozmnażają się jak pieniądze w kieszeniach polityków. Np. Okoń by dorosnąć do ~ 25cm, musi pływać 8 lat. Jest źle, a będzie jeszcze gorzej, jeśli tak będą drenowane nasze wody. Cytuj
slav Napisano 9 Września 2013 Napisano 9 Września 2013 Czemu się Koledzy dziwicie takiej sytuacji?Przecież co drugi wędkarz i każdy kłusownik zabiera do gara wszystko co złowi. Ryby nie rozmnażają się jak pieniądze w kieszeniach polityków. Np. Okoń by dorosnąć do ~ 25cm, musi pływać 8 lat. Jest źle, a będzie jeszcze gorzej, jeśli tak będą drenowane nasze wody. ostatnio nad wodą usłyszałem: 'ja mam w lodówce tylko 16 ryb, kolega ma 27 słoików' filozofia przewodnia to: 'jak ja nie wezme to inny weźmie' gdyby tylko ludzie niemiarowych nie brali to byłoby OK Cytuj
Davly Napisano 9 Września 2013 Napisano 9 Września 2013 Jako, że temat jest w łowiskach Brzegi, itp. to powiem tak: to są łowiska, w których popluacje ryb utrzymują się wyłącznie z zarybień, osobiście nie mam oporów z braniem ryby z takich łowisk. Nie ma w tym nic niewłaściwego. Gorzej, jak "pakują w słoiki" ryby z dzikich rzek. Cytuj
bumtarara Napisano 9 Września 2013 Napisano 9 Września 2013 Limity są zdecydowanie za duże, nawet branie samych wymiarowych ryb pustoszy łowiska. Znałem paru takich speców nad Rożnowem, też brali same wymiarowe sandacze. Tyle tylko, że łowili od czerwca do października praktycznie codziennie. Trzeba im przyznać umieli łowić, teraz policz sobie, ile każdy z nich wziął legalnie sandaczy, tak średnio dwa dziennie na osobę. A przyjeżdzali na wędkowanie w cztery osoby. Daje to koło 300 !! sandaczy na osobę... Wszystko oczywiście legalnie. Przez takich fachowców przestałem jeździć na Rożnów za sandaczem. Niestety z tego co wiem to większość naszych wód ma takich "legalnych fachowców"... Cytuj
Davly Napisano 9 Września 2013 Napisano 9 Września 2013 Limity są zdecydowanie za duże, nawet branie samych wymiarowych ryb pustoszy łowiska. Znałem paru takich speców nad Rożnowem, też brali same wymiarowe sandacze. Tyle tylko, że łowili od czerwca do października praktycznie codziennie. Trzeba im przyznać umieli łowić, teraz policz sobie, ile każdy z nich wziął legalnie sandaczy, tak średnio dwa dziennie na osobę. A przyjeżdzali na wędkowanie w cztery osoby. Daje to koło 300 !! sandaczy na osobę... Wszystko oczywiście legalnie. Przez takich fachowców przestałem jeździć na Rożnów za sandaczem. Niestety z tego co wiem to większość naszych wód ma takich "legalnych fachowców"... A wystarczyłoby chociaż wprowadzić górne wymiary ochronne... Poza tym. na takich łowiskach jak Wisła duże sandacze trzymają się stref ochronnych i generalnie miejsca te są nie do osiągnięcia dla kłusoli (chociaż dla nich nie ma rzeczy niemożliwch, ostatnio byłem świadkiem łowienia na szarpaka przez młodego bez karty 5 metrów od progu o godzinie 18 na widoku 10+ wędkarzy w towarzystwie 2 SSR-owców, oczywiście został złapany, ale bezczelność niesamowita... ). Cytuj
rompacz Napisano 10 Września 2013 Napisano 10 Września 2013 Szkoda czasu na takie łowiska jak brzegi. Duża presja, ryby wyjeżdzają po zarybieniach hurtowo. Potem łowi się mało i przypadkowo. Owszem można iść porzucać blachą i może się trafi jakiś szczupak. Ale wynik połowu zależeć będzie głównie od farta czy nadziejesz się na jednego z nielicznych szczupaków. Przynęta? Sposób prowadzenia, technika? Dajcie spokój, o czym tu mówić jak w łowisku jest mało ryb. Dokładnie to samo można powiedzieć o przylasku i zesławicach. Niestety takie to nasze krakowskie wędkarskie zadupie. Żadnego atrakcyjnego łowiska prowadzonego z głową, a składki jedne z najwyższych w kraju. Wiem że takie marudzenie nic nie daje, ale czasami nie mogę się powstrzymać Mikro światełkiem w tunelu jest odcinek sportowy raby i rudawy. ale to tylko pstrąg a to zdecydowanie za mało. Cytuj
apsik35 Napisano 10 Września 2013 Napisano 10 Września 2013 Czorsztyn też ma takich, znam kilku, kilka razy w tygodniu na wodzie i za każdym razem dwa ładne sandacze/wędkarza w łeb dostają. Niby nic złego nie robią - zgodnie z przepisami, ale jak długo ta woda wytrzyma takie pustoszenie? A za rok, dwa będą narzekać, że ryby nie ma Cytuj
platinumx Napisano 11 Września 2013 Autor Napisano 11 Września 2013 Jak to czytam to mozna sie zalamac... A co z ta 2a gdzie mozna tylko na bezzadziorowe? Cytuj
slav Napisano 11 Września 2013 Napisano 11 Września 2013 platinumx - jak masz ponton - daj kiedyś cynka poszukamy szczupaka na Brzegach. Cytuj
platinumx Napisano 12 Września 2013 Autor Napisano 12 Września 2013 Slav niestety sam korzystam z goscinnosci kolegi ale dowiem sie co da sie zrobic skoro taki dobry z Ciebie przewodnik Cytuj
slav Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 przewodnik ze mnie słaby - raczej myślałem się na ponton na krzywy ryj załapać zastanawiam się nad zakupem za rok. Cytuj
niktważny Napisano 13 Września 2013 Napisano 13 Września 2013 Ja rok temu pływałem na pontonie na Brzegach i taka sama bryndza jak z brzegu. Zbiornik wygląda jak wanna, ciężko zlokalizować rybę. Pojedyncze szczupaki max do 50 cm łowiłem w różnych partiach wody. O dziwo trafiała się przyłów w postaci ładnych sandaczy od 50 do 70 cm ale w okresie maj do czerwca. Niestety od czerwca do końca roku jak by zniknęły. Dziwne. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.