Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Pudełka po białych robakach


msparki

Rekomendowane odpowiedzi

Ale jako naród nie dorośliśmy do takich rozwiązań, i pewnie długo nie dorośniemy, a szkoda

I dlatego trzeba nas zmusić. A jak :?: Uderzyć po kieszeni :shock:

Kraje Europy zachodniej sprzedają nam technologie od, których same za kilka lat odchodzą, np.: plastikowe butelki.

U nas tego pełno podczas gdy na zachodzie / i północy w skandynawii / ciężko uświadczyć takie opakowania. Króluje szkło czyli recykling i opakowania wymienne. Plastik oczywiście dalej funkcjonuje ale ten gruby, który można wymieniać bo jest kaucjowany.

Nie uswiadczysz tam takich opakowań w śmietnikach czy nad brzegami jezior. Dlaczego :?: Bo 2 lityowa coca cola kosztuje 1,5 euro a opakowanie czyli ta butelka plastikowa 3,0 euro. Nikt tego nie wyrzuca i nie zaśmieca środowiska a segregację odpadów robią wszyscy w domu. Normalnym widokiem jest klient wysiadajacy z samochodu z sześciopakiem plastikowych butelek na wymianę. Moim zdaniem powinno być jak najwięcej opakowań szklanych i aluminiowych ale dodatkowo szkło niekaucjowane powinno być skupowane jak aluminium .

Na pewno znaleźliby się tacy którzy chętnie by to zbierali a i mniej by się wyrzucało.

Ale do sedna. Kto wyrzuciłby pudełko po robakach gdyby kosztowało 2x tyle co jego zawartość :?: i było wymmiene bądź skupowane :?:

Skutecznym byłoby też wprowadzenie pudełek tekturowych, które bez problemu rozkładaną się w wodzie lub w ziemi.

Jednak to nie producenci zaśmiecają brzegi naszych wód i to nie ich trzeba uczyć ekologii dlatego lepszym rozwiązaniem jest chyba to pierwsze czyli z kaucją za opakowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 71
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Gość bogdan39

Jeszcze by pasowały papierowe butelkami na piwo drewniane konserwy itd.

Powinne za taki stan rzeczy odpowiadać pzw a póżniej ze swoich nie dociagnięć rozliczć na zebraniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

tomek1, to jest gynał widok viza-vi z mojego stanowiska :lol:

widać tą łachę piaskową dla grilowiczów i tylko dla grilowiczów,

reszta zbiornika zajmują wędkarze :lol::lol::lol:

i tu fota na tą łachę:

7a4bf428ddf54727med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie z Trini ,nawet 50 lat to za malo zeby zmienic mentalnosc,zalamują mnie ludzie ktorzy wyrzucają smieci nad woda a w swoim domu tego nie robia tylko idą do zsypu.To jest wlasnie hipokryzja i mentalnośc,o dziwo ten kto tak robi ,a wielu juz pytalem ,nie umie odpowiedziec dlaczego tak robią...po prostu tak robią:)zalamka

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a takie widoki podziwiałam dzisiaj pod Warszawą w Zalesiu górnym w kompleksie turystyczno przyrodniczym - podkreślam :evil:

IMGP0662.jpg

IMGP0658.jpg

IMGP0661.jpg

Dzisiaj to miejsce odkryłam, w całosci jest naprawdę przecudne, piękne stawy i rzeka, lasy, ścieżka dydaktyczno turystyczna, wszystkie rośliny podpisane, no raj :!: Gdyby nie te śmieci...

Ale... widziałam też puste pudełka po kukurydzy i waniliowej ikrze Trapera, dzięki temu wiem, że można tam łowić, tyle, że nie wiem na jakich zasadach...

Ilością śmieci sie mocno podłamałam, a to jest podobno park krajobrazowy... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeglądając te foty stwierdziłem że wszystkie pochodzą z tego właśnie grilowego zagłębia, wszystko sie zgadza nawet z tą przystanią żeglarską,

widocznie urzędasów Pszczyńskich ruszył ten syf, tym bardziej że niektórzy z nich zwią się żeglarzami :mrgreen:, a jakby któryś z nich byłby myśliwym :?:

i tu pole do popisu :mrgreen::lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Boguś, to się tylko tak mówi, nie ma problemu ja to jutro zgłaszam, tylko to się dzieje na terenie Chojnowskiego parku krajobrazowego - terenu ogrodzonego, gdzie są strażnicy, ochrona, bramy i wysoookie ogrodzenia.

Jak widać tym którzy się tym zajmują to wisi - czyli nadleśnictwu Chojnów.

I jak zgłoszę, to co zrobią? Przyjmą zgłoszenie, jak się odwrócę na pięcie to wrzucą do kosza z pomrukiem, niech spada upierdliwy babsztyl :roll:

Jak właścicielom nie zależy, to już nikomu nie zależy... :evil::cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

ja bylem w irlandii ,chcialem polowic to w sklepie wedkarskim dostalem za darmo,zgrabne pudelko wielokrotnego uzycia,po czym sprzedawca poinformowal ze jak przyjde z tym pudelkiem to zawsze dostane pelne robakow ,bo......robaki sa za darmo,pudelko tez....to jest w polsce niemozliwe bo...ostatnio wchodze do mojego ulubionego sklepu w zielonej górze i co widze są piekne pudelka nqa robaki,identeczne jak to ktore dostalem w irlandii (ta sama znana firma),i co widze.....7 zl....robaki 4,50 ......bez komentarza

mysle ze tu chodzi o mentalnosc.....widzialem kiedys w holandii farmera ktory przyjezdzal na pole porsche 911 ,wysiadal z niego z ubloconymi kaloszami,na moje zdziwienie zasmial sie i powiedzial ze to tylko samochod....a u nas barany sie lansują ze super sprzetem nad wodą a glupiego pudelka po robakach nie zabiorą,i to niestety jest wiocha...

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

front247, a gdzie to było? U mnie w hrabstwie Kerry w moim wędkarskim ni kuta. I pudełka i robaki kosztują ale fakt - nie białe tylko lugworm-sy i ragworm-sy.

Co do farmera to jak bym to widział :mrgreen: typowy holenderski rolnik i właśnie typowa holenderska wiocha :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Pełen luz :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to bylo w takim malym miescie (jak na irish to miasto):),carrick on shannon to jest 20 km od Longfordu,i jakies 160 od Dublina w strone pólnocny zachód.tam jest pelno jezior ,kanalów takze wedkarsko dosc fajnie,tyle ze ja jestem z lubuskiego i ciezko mi bylo bez lasu(malo lasów w irlandii):):) tyle ze ja jhako polak przyzwyczajony do calkowitego bezrybia u nas,bylem w szoku bo lowilem czesto w kanale przeplywowym lączącym 2 jeziora,sprzet mialem strasznie toporny ale to nie wazne,bo o kazdej porze bez zadnych problemów moglem lowic piekne grube krasnopióry i plocie,tam praktycznie nikt nie lowi takich ryb,a juz absolutnie ich nie zabiera do domu,dlatego jest ich tyle ze biorą caly czas na toporny sprzet nawet.

W polsce to nie do pomyslenia,a potem ludzie w polsce mowiąze cisnienie,ze splawik 1 gram za ciezki,mysle ze tylko czesc jest w tym prawdy,bo skoro ryby są to moim zdaniem mogą zle zertowac ale zdarza sie to bardzo zadko.

ChciaLBYM SIE PODZIELIC JESZCZE CIEKAWOSTKą,otóz w irlandii od jakiegos czasu istnieje scisly limit polowu szczupaka,gdyz zostal on powaznie przetrzebiony,dowiedzialem sie ze sprawcami de facto nie sa irlandczycy,ktorzy w przewazającej wiekszosci nie jedzą takich ryb,ale turysci glownie z niemiec ,holandii

wprowadzono tam takie ograniczenie ze wolno zlowic 3 szczupaki ale nie wolno ich zabrac!!!niby bezsens ale.....ciekawe ze będąc w sklepie wedkarskimzostalem o tym poinformowany a nad wodami co jakis czas natykalem sie na tablice informacyjne o szczątkowej populacji tego gatunku,na danym akwenie.....jakze rózne podejscie od naszego

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Niemczech tez nie jest tak malinkowo nad woda, jak to sobie czlowiek wyobraza. Nie jest zle, lecz wszystko zalezy tez od miejscowki gdzie lowimy. W wiekszosci "landow" niemieckich nie ma skladek, jak sa one w Polsce, np nizinne itd. Trzeba wykupic pozwolenie na dana wode, czy to jest na dzien, tydzien czy rok. Ale nie o tym chcialem mowic, lecz chcialem stwierdzic fakt iz tam gdzie pozwolenie jest stosunkowo tanie, jest tez wiecej smieci. Na przyklad wezmy sobie Men, w roku sie placi 80zl (20€) - to jest stosunkowo bardzo tania "skladka", wiec jest tez bardzo duzo wedkarzy, niestety tez bezmozgowcoc, ktorzy smieca. Nie wspomne o Ruskach ktorzy maja po 10 wedek w wodzie, a Straz nic nie robi bo sie po prostu boi, ale to inny temat.

Nad Nidda, gdzie lowie ja, jest drogo. Jest mniej wedkarzy, i stosunkowo malo smieci, a po drugie co 2 rok przeprowadza sie czyszczenie tej rzeczki. Spuszczaja wode, i wyciagaja wszystko co sie znajdzie - robia to kluby wedkarskie (tutaj link, jak to wyglada : http://ignidda.de/index/Texte/Presse%20Berichte.pdf )

Mi sie wydaje ze nie jest to wina myslenia Polaka, a wrecz mysle ze zalezy to od tego ze nie ma w duzej ilosci smietnikow, a zeby pomyslec o sortowaniu, to zapomnij juz w ogole.

Jezeli chodzi o resajkling, to jezeli sie nie myle w Polsce jest tylko kalcia na piwo, tak? :cool:

W Niemczech jest na prawie kazda butelke, wiem bo pracuje w tym gownie :lol::cool:

Kalcia wynosi az do 1 zl za butelke....miec a nie miec....chytry szwab nie wywali :lol::cool:

Pozdrawiam

Aha, Trini: To co na fotce widze to jest strasznie przykre :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, że śmietnisko na zdjęciach, które zamieściła Trini to sprawka .... no własnie ... WĘDKARZY! Zazwyczaj zwala się winę na turystów itp. ( w sumie też racja ) ale wędkarze nie pozostają dłużni ... "Wędkarz jest zmuszony zachować czystość w promieniu MIN 10m bez względu na to w jakich warunkach zastał łowisko" Hehe ... pamiętam to może dlatego, że uczę się na egzamin więc jestem na bierząco ale sądzę, że to jedna z ważniejszych zasad! Jeżeli ta zasada będzie stosowana to wszystko pójdzie jak reakcja łancuchowa, mam na myśli, że wszsytko będzie O.K :P

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszek..oczywiscie jesli chodzi o tego szczupaka to moglo sie to odnosic jedynie do rzeki Shannon w tym hrabstwie...glowy ie dam,troszke nieopacznie przypisalem to calej irlandii,moj bląd:)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam tam jakiś tydzień temu - w tym miejscu co robiłam fotki które są na tej stronie, nie miałam aparatu bo zapomniałam go ze sobą zabrać...

Ale cóż... uwierzcie mi, że jest JESZCZE GORZEJ :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie tak, ale całość to teren ogrodzony, wszędzie napisano na przeróżnych tablicach, że to kompleks Przyrodniczo - Turystyczny, ba tam nawet jakieś stróże chodzą...

A wszystko wygląda jak śmieci wędkarsko - grillowe, z przewagą oczywiście zwykłych śmieci po spożywce, wędkarskie leżą tylko w trzcinach.

I komu zgłosić jak to nie jest teren gminy, a władze odpowiedzialne za ten obszar mają to porostu gdzieś jak wynika z panującego tam syfu :roll: Te śmieci leżą tam conajmniej od zesłego roku jak wynika z wyblakłych opakowań itp.

Fakt nikt za wstęp opłat nie pobiera, jest ścieżka edukacyjna (wszystkie gatunki roślin opisane + ostoje lęgowe ptactwa), chodzą jakieś ciecie co przeganiają pijaków i to wszystko.

Nie bardzo jest gdzie zgłosić chyba... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest - na bank. A kto zarządza wodą? A od ochrony przyrody kto jest? Droga będzie od drzwi do drzwi albo raczej od telefonu do telefonu - ale w 3 godziny da się ustalić kogo należy zawiadomoć. Zwłaszcza że to teren jak mówisz "kompleksu P-T". Ktoś na to kasę daje i to on powinien być poinformowany że jest nie git. W takim przypadku samo to że ktoś się tym interesuje i wydzwania może skłonić właściciela do sprzątnięcia -no chyba że to teren prywatny - wtedy piłka nieco dłuższa - ale i tam można zmusić chama do posprzątania w myśl odpowiednich przepisów o ochronie środowiska i wywozie nieczystości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
Ostatnio byłem na rybach i wszędzie było czysto! Po prostu cud łowiłem przy kąpielisku i było czysto! :shock:

He he to pewnie ja tam byłem z kumplami. Zresztą nie rozumiem jak może być brudno na łowisku? Ja gdzie nie przyjdę to mam czysto po 10 minutach. Fakt wielu się dziwnie patrzy jak wyjmuję 150 litrowy wór na śmieci sprzątam, ale nikt nie pomoże. Nie licząc moich znajomych. I panowie nie pękać. Jak widzicie buraka schodzącego z łowiska gdzie zostały śmieci to opierdzielać!!! Nie za ostro, ale jednak. To działa! Jak przychodzi się kilka razy w to samo miejsce to po kilku upomnieniach czasem przez całe miesiące jest czysto. Bo ludzie jednak powoli ale się uczą.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.