andrutone Napisano 30 Kwietnia 2021 Share Napisano 30 Kwietnia 2021 10 godzin temu, wujekb napisał: postanowiłem na chwilę oderwać się od Widawy i spróbować czegoś nowego. Kiedyś Marienty podrzucił mi, genialną w swej istocie i prostocie, myśl, że aby łowić ryby, trzeba je łowić tam gdzie są ryby. Niestety najczęściej przedkładam urodę i dziewiczość miejsca, nad prawdopodobieństwo udanego połowu. Powstaje wtedy ładna fotorelacja z wycieczki i nic ponadto. Gratuluję udanego połowu👍 Ja na ten sezon, który zaczyna się dla mnie tak naprawdę jutro, zaplanowałem skupienie się na potencjalnie najlepszych znanych mi miejscach. Miejmy nadzieję, że też będę miał się czym pochwalić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujekb Napisano 30 Kwietnia 2021 Share Napisano 30 Kwietnia 2021 Miałem dzisiaj nie jechać na ryby, ale po zapoznaniu się z prognozą pogody na najbliższe dni jedyna słuszna decyzja, jadę Woda opadła około 15 cm, zastanawiam się jak to wpłynie na stanowiska i brania ryb. Pierwsza ryba po około 15 minutach, kleń ok 35cm, jest dobrze. Później przerwa ok 40 minut. Zgadzam się w kwestii klimatu nad wodą, przylatujące psy, obwąchujące, wchodzące do wody ... brrrr Pod tym kątem wybieram Widawę, gdzie częściej spotykam dzikie zwierzęta niż człowieka i ta cisza. Delikatnie branie i po holu pełnych emocji podbieram klenia ok. 48cm Krótka przerwa, sportowy 40'ak, dwa krąpie i ładna płoć 36cm. Brania dzisiaj są delikatne (nawet tych większych ryb), niestety boczny wiatr utrudnia obserwację. Kolejne delikatne branie daje jazia. Później kilka 30ek zamienię z krąpiami, jedna spinka ładnej ryby. Na koniec doławiam klenia 46cm. Dzisiaj złowiłem 7 kleni, jazia, płoć i 5 krąpi. Pomimo sporej ilości ładnych ryb pora coś zmienić i bardziej się poruszać, czyli spinning, realnie nie liczę na takie wyniki jak w ostatnich dniach, ale nie jest to najważniejsze 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 1 Maja 2021 Share Napisano 1 Maja 2021 Z końcem kwietnia chciałem nacieszyć się jeszcze kleniami z gruntu. Przy okazji zaglądałem w miejsca, które jeszcze w tym sezonie nie odwiedzałem. To w ramach przyszłych podchodów za boleniami, okoniami i szczupakami. Spinningowe dwa kleniki udało się złowić, to znaczy, że jeszcze sobie z tym jakoś radzę:) Na zamknięcie swojej tegorocznej przygody z kleniami na chlebek, złowiłem jeszcze dwa. Teraz będę łowił raczej na przynęty spinningowe i muchowe. 👊 1 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.