Robal Napisano 16 Czerwca 2008 Napisano 16 Czerwca 2008 Duże kopyta i twistery na ciężkich główkach, woblery głeboko schodzące, duże szczupaki raczej nie będą siętrzymać przy powierzchnii imitacje płoci, okoni, szczupaczków błystki raczej dociążone i duże. Kolega tam łowi w wakacje na żywca i poleca.
Grzes D. Napisano 16 Czerwca 2008 Napisano 16 Czerwca 2008 to moze jeszcze ja dorzuce cos od siebie bo o przynetach juz bylo. Pomacaj glownie stoki podwodnych gorek "pod gore" lub rownolegle do stoku. Ja najbardziej nlubie na 3-5m
reaktivv Napisano 17 Czerwca 2008 Napisano 17 Czerwca 2008 Maniek , zmień na jaką uważasz , nie nei jednorazowe jade tam na tydzień z zakwaterowaniem
reaktivv Napisano 17 Czerwca 2008 Napisano 17 Czerwca 2008 Robal , Tak na Żywca ale jak mam tego żywca trzymać głęboko jeżeli jest np 13 m głębokości ? A tak jak wcześniej koledzy mówili przy powierzchni szczupaczka nie ma co szukać ------------------------------------------------------------------------------------- Prosiłbym o jakieś nazwy modeli tych woblerków , bo ja sie naprawde na tym nie znam , no i tak żeby cena nie była przytłaczająca , a co do plecionek to co myślicie o :http://www.allegro.pl/item382981687__plecionka_tigrex_150_m_konger_0_25_super_cena.html Cena niewygórowana , a firma zdaje się dobra , no i wytrzymałość też ... Pozdrawiam , tym którzy Pomogli daję "Pomógł " Dzięki
Grzes D. Napisano 17 Czerwca 2008 Napisano 17 Czerwca 2008 Polecam plecionke Power Pro na allegro do dostania za 50 zl a posluzy 3 razy tyle co ten konger choc przyznam ze nie uzywalem kongera. Co do woblegow polecam 10 cm firmy KENART. Moze i malo znana bo ja tez kupowalem bez przekonania ale sa to juz nie killery ale rzezniki wrecz a cena jest bardzo przystepna. z kolorow gumek to jasna perla z ciemnym lub czerwonym grzbietem a na duzych glebokosciach seledyn taki ze po oczach bije lub cos fluororescencyjny jakis dobrze naswietlony
McOwer Napisano 19 Czerwca 2008 Napisano 19 Czerwca 2008 Witam. Proponuję jeśli nie masz zestawu do trollingu duże, ciężkie gumy (20cm+). Kolor raczej nie ma znaczenia - liczy się ekspozycja. Bardzo dobre miejsca - stoki górek. Najskuteczniejszy na dużych głębokościach dla mnie zawsze był opad. Nie znam żadnych woblerów schodzących na tą głębokość bez pomocy windy trollingowej. Sam stosuję plecionkę 0,15 (12kg) i uważam, że jest to najlepsze rozwiązanie. W razie zaczepu można nawet wyprostować ramię kotwiczki lub rozgiąć kółko. Połamania
reaktivv Napisano 19 Czerwca 2008 Napisano 19 Czerwca 2008 no dobra , ale jak znaleźć takie stoki górek ? Bo z własnego już doświadczenia wiem że miejscowi często nie są zbyt pomocni w takich sprawach , echsondą również nie dysponuję , może uratuje mnie jakaś mapa barymetryczna ? Są takowe ale żeby do nich dopłynąć do miejsca wybranego na mapie potrzeba GPS ... ehh skomplikowane to wszystko ... , może zna ktoś inne sposoby znajdowania takich górek ? a tak pozatym czy takie wędkowanie raz tu raz tam , w poszukiwaniu upragnionej rybki będzie złe ? Myśle że można by spróbować Pozdrawiam
sinus Napisano 19 Czerwca 2008 Napisano 19 Czerwca 2008 ehh skomplikowane to wszystko ... gdyby było łatwe, to wędkarstwo nie byłoby tak pasjonujące.... z własnego już doświadczenia wiem że miejscowi często nie są zbyt pomocni w takich sprawach prawda, ale nie do końca - "woda rozmowna" postawiona właściwym osobom potrafi rozsupłać język (też z własnego doświadczenia wiem ) może uratuje mnie jakaś mapa barymetryczna ? Są takowe ale żeby do nich dopłynąć do miejsca wybranego na mapie potrzeba GPS .. wcale nie koniecznie gps - po prostu płyniesz w miejsce gdzie orientacyjnie jest górka, ołowiana oliwka o słusznej masie za burtę - sprawdzasz co kawałek, aż znajdziesz gdzie się dno zaczyna podnosić.... ewentualnie w zimie z lodu sondujesz dno - i łapiesz orientację na punkty stałe na brzegach..... nawet bez echo da sie górki namierzyć powodzenia
McOwer Napisano 19 Czerwca 2008 Napisano 19 Czerwca 2008 Zgadzam się z tym, że miejscowi nie są pomocni. Jeśli "skaczesz" z wody na wodę, to brak echo jest problemem. A jeśli nie, to Sinus ma rację - oliwka słusznych rozmiarów i cierpliwość. Jest też druga metoda - bardzo skuteczna -a mianowicie obserwacja ... miejscowych Oni wiedzą gdzie łapać
maniek Napisano 19 Czerwca 2008 Napisano 19 Czerwca 2008 Powtórzę jeszcze raz ,jeśli zamierzasz wędkować na wspomnianej wodzie tylko raz ,czy to będzie 1 dzień czy cały tydzień to nie opłaca ci się "inwestować" zbyt poważnie ,wystarczy ogólna wiedza gdzie można spotkać szczupaka ,stoki przybrzeżne lub podwodnych górek albo wysp to odpowiednie miejsca połowów ,radzę ci też nie zaprzątać głowy tymi naj większymi nie dlatego że to wymaga sporej wiedzy tylko ,będąc pierwszy raz na jeziorze i szukając sztuk medalowych szczupaków możesz się "zniesmaczyć".Dobrze koledzy radzą że najlepiej jest nawiązać "kontakt" z miejscowymi i nie dla tego że ci powiedzą w którym miejscu złowisz szczupaka ,ja bym się podpytał na co najczęściej biorą i to już jest sukces jak ci powiedzą prawdę ,bo nie licz że miejscowy bezinteresownie zdradzi najlepszą miejscówkę ,raczej uzyskasz mylną informacje i nie zawsze "woda rozmowna" pomoże tu trzeba być bardzo ostrożnym ,w pytaniach i tych "cynkach".Osobiście przyjął bym taką strategie rano żywiec w południe spin ,ale spin połączony z poszukiwaniem nowych lepszych miejscówek mnie to się sprawdzało w 100%. Oczywiście możesz przyjąć taką opcje że "inwestujesz" w wiedzę o jeziorze ale to wiąże się z kosztami oczywiście koszt rozkładasz na lata ,w pierwszej kolejności kupiłbym mapę jeziora ,dobry dzierżawca jeziora udostępnia ją nawet w necie za darmo ,popatrz np na "moje" jezioro ,mapa jest za friko TU ale nie wszyscy dzierżawcy dbają o wędkarzy ,więc zastanowiłbym się nad kupnem echa ale prostego i taniego ,nawet używane jest dobre ,pamiętaj echo nie służy do namierzania ryb ,tylko do namierzania miejsc w których przebywają ryby . Co zaś się tyczy szczupaków tych naj ,nie słuchaj starych wytartych kanonów czy prawd np.duży szczupak tylko pływa za sielawą i trzeba go łowić na najgłębszych miejscach w jeziorze ,to stare oklepane i nie zawsze sprawdzone "powiedzonka" dla "nowicjuszy" ,powiem ci że na "moim" jeziorze w czerwcu lub lipcu można było jeszcze spotkać szczupaki 10-15 kg tzw "sielawowce" przy brzegu a już górki z "szczupaczym zielem" były 100% bankowym miejscem ,owszem znikały z tych miejsc w sierpniu aby całą jesień i zimę odkuć się w zapasy tłuszczu na sielawach na przyszłe tarło ,bo tarło zmuszało je do szukania płycizn.Po tarle odpoczywały sobie na płyciznach gdzie można było je jeszcze spotkać ,oczywiście nie każdego roku ,niekiedy jak nie było "żarcia" spływały głębiej nawet do 10-14 m ale trzymały się jednak płycizn ,płycizny dawały im "żarcie" tarły się ryby innych gatunków i cieplejszą natlenioną wodę ,bo tu trzeba pamiętać że woda na wiosnę lub początek lata wymienia się ale powoli i szczupaki szukają optymalnych warunków życia.Jak się nastawić na te największe szczupaki ,sprzęt tu żadnych skrótów nie stosuj wędzisko minm 3m dłudości z dużymi przelotkami i mięsistym blankiem ,powiem ci że moje wędzisko ma cw.50-150 gram wyrzutu ,bo stawianie żywca 0,5 kg to nic nowego ja stawiałem nawet żywce ok 1kg ,co do żyłka -plecionka ,powiem że jak nie ma zaczepów to wystarczy żyłka dobrej jakości 0,35 a normą miejscowych bywało 0,40 i nawoju 200-250m starczało w zupełności w walce ze szczupakiem 10-15kg czy nawet podchodzącym pod 20kg ,niestety fotek nie mam z tego okresu wędkowania to i udowodnić mi będzie trudno ,ale malkontentów ostrzegam że fotki szczupaczych łbów mogę zrobić ,jak będę w tamtych okolicach ,podam jeszcze ciekawskim linka na ośrodek w którym bywałem ,może kiedyś namówię admina i zrobimy zlot nad tą jeszcze czystą i rybną wodąTU
reaktivv Napisano 19 Czerwca 2008 Napisano 19 Czerwca 2008 Jest też druga metoda - bardzo skuteczna -a mianowicie obserwacja ... miejscowych Oni wiedzą gdzie łapać No i postaram się to wykorzystać w 100% Maniek dzięki bardzo za pomoc !! Połamania wam wszystkim !!
kucek20 Napisano 24 Czerwca 2008 Napisano 24 Czerwca 2008 Gdzie teraz szukać szczupaka w jakich partiach jeziora?? Łowię na spining i żywca.
maryaChi Napisano 24 Czerwca 2008 Napisano 24 Czerwca 2008 Nie mając pojęcia o jakim jeziorze mowisz, o jego charakterze, głębokości, roślinności zanurzonej, wynurzonej nikt z obecnych na forum pewnie nie bedzie Ci w stanie pomoc
kucek20 Napisano 25 Czerwca 2008 Napisano 25 Czerwca 2008 Opis łowiska: Jezioro Gim. Jezioro rynnowe o powierzchni 175,9 ha , długie na ponad 3500 m, szerokość w najszerszym miejscu dochodzi do 1000 m. Jezioro ma bardzo czyste wody zaliczne do pierwszej klasy czystości wód ( wystepuje min. moczarka kanadyjska i raki). Dno akwenu jest piaszczyste w większości porośnięte moczarką. Głębokość wody dochodzi do 25 m, ale wystepuje też rozległa płycizna w zatoce o głębokości do 2,5 m. Jezioro zamieszkuje liczna populacja szczupaka, sandacza i węgorza. Jezioro objęte jest strefą ciszy. A tu mapka batymetryczna http://www.wedkarstwowm.yoyo.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=62&Itemid=99999999
maryaChi Napisano 25 Czerwca 2008 Napisano 25 Czerwca 2008 W zasadzie juz mozna zaczynac ogolnikowo mowic. Generalnie to w tym momencie kończy się, albo skończył się w wielu miejscach okres dobrego wiosennego zerowania szczupaka. Mimo wszystko nie pominąłbym typowo szczupakowych miejsc np płycizn do 2m, porośniętych od dołu moczarką, w szczególności w okolicach trzcin lub np zwalonych gałęzi. Latem większe szczupaki schodzą jednak za jadłem w głębsze rejony wody (szczególnie jesli w jeziorze występuje sieja i sielawa) i nie jest latwo takiego skusic. To ogolniki. Wszystko zweryfikuje zycie i Twoj pobyt tam. Zawsze mozesz podpytac miejscowych wyjadaczy i co nieco sie dowiedziec. Choc tez nie ma co takim wierzyc na 100% we wszystko bo sie czasem mozna przejechac. pzdr
kucek20 Napisano 25 Czerwca 2008 Napisano 25 Czerwca 2008 Dzięki za pomoc. A co myślisz o tym miejscu najgłębszym we wschodniej części??
maryaChi Napisano 28 Czerwca 2008 Napisano 28 Czerwca 2008 Mysle ze 25m to jest jednak za duzo, maksymalnie probowalbym na wodzie do 8-10m, nie zapominajac o plyciznach i opisanych wczesniej "miejsc szczupakowych". Generalnie w tym momencie mozemy zrobic jedynie plan dzialania, ktory potem zweryfikuje rzeczywistosc. A rzeczywistosc od planow moze sie bardzo roznic
Matte Napisano 15 Lipca 2008 Napisano 15 Lipca 2008 Witam. Jutro wybieram się na pewien staw na ryby. Głęboki staw, może dochodzić nawet do 3-5 metrów. Trzciny, chwasty w wodzie...po drugiej stronie kamieniste dno. Gdzie szukać szczupaka ? Mam obrotówki na które czepiają mi się same okonie, woblery na które nic nawet nie pyknie i pełno gum. Chodzi mi o technikę prowadzenia gum itd. Gdzie rzucać, jakie miejsca szukać ? Jak prowadzić woblera? Skokiem ? Proszę o szybką i treściwą odpowiedź. Pozdrawiam.
Gucio Napisano 15 Lipca 2008 Napisano 15 Lipca 2008 Cześć matte. Więc tak ,są różne techniki prowadzenia przynęt gumowych ale ja powiem ci moja najlepsza sprawdzoną. zarzucaj tam gdzie czujesz ze te ryby są rzucaj zwykle przed trzciny i jak masz tam jakies zwalone drzrzewa albo cos takiego to dawaj tam tez ale pamietaj nigdy nie wiesz tak : o tam na 100 % jest ryba wiec sproboje. rzuc czasami tam gdzie wogule sie nie spodziewaszze cosbedzie.acha a technika prowadzenia prowadz przynete wolno ale rob czasami mocne podciągniecie po czym 2 szybke obroty rączką i zostaw na 5 sekund. Pozdrawiam mam nadzieje ze cos pomoglem
Matte Napisano 15 Lipca 2008 Napisano 15 Lipca 2008 Zwalonych drzew raczej nie ma. Jest pełno trzciny, ale i chwastów pełno w wodzie więc rzucę i zaraz mam 20 ton tego syfu na przynęcie. Jeszcze chciałbym zapytać jak prowadzić woblera. Szybko, wolno? Skokiem?
Supersobi Napisano 16 Lipca 2008 Napisano 16 Lipca 2008 Prowadż wobka jak najwolniej się da (tak zeby pracował), czasem lekko podszarpując szczytówką . Oczywiście trzczciny są dobrym miejscem na szukanie zębatego..rzucaj równolegle, ale poszukaj też podwodnych górek.
dawidinho Napisano 21 Lipca 2008 Napisano 21 Lipca 2008 Cześć wszystkim. Teraz w tym tygodniu mam zamiar wybrać sie na ryb nad Jezioro Rydwan. Chce tam złowić pierwszego drapieżnika w moim życiu i w związku z tym mam prośbę, gdybyście mi mogli powiedzieć w którym miejscu jeziora mam na niego czyhać i z jakimi przynętami. W grę wchodzi tylko spinning. Nie chodzi mi o jakieś wielkie okazy mogą być jedne z mniejszych załóżmy 10- 20 cm, ale oczywiście też wchodzą większe sztuki w grę. Lecz głównie nastawiam się na te mniejsze. Tu taj informacje na temat jeziora opisane przez robcio http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=6128. Z góry dziękuje za pomoc.
DAWID Napisano 21 Lipca 2008 Napisano 21 Lipca 2008 wiesz co to jest temat o szczupakach więc szczupaka próbuj łapać zawsze wzdłuż trzciny, on tam stoji i czekaja na drobnice, przynęty to rózne gumy i woblery, tez troche nie jasno napisałeś bo nie wiem czy łapiesz z brzegu czy z łodki wnioskuje ze z brzego wiec jak pisałem probuj wzdłuż brzegow rzucac najlepiej wzdłuż trzciny
Lary Napisano 21 Lipca 2008 Napisano 21 Lipca 2008 Szukaj go pod wieczór lub rano w południe masz znacznie mniejsze szanse na złapanie szczupłego, chyba że szukasz okoni to proponuję boczny trok. Poczytaj tutaj: http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=504&highlight=boczny+trok
actionman Napisano 22 Lipca 2008 Napisano 22 Lipca 2008 Dokladnie, wieczor badz ranek. Co do metody to ja oczywiscie na spining a przyneta killer dla mnie to blystka wahadlowa typu Alga 3 badz Seria Jaxon Karas Natural waga 18g minimum. Swietnie prowadz sie taka przynete nad stokami oraz daje znacznie wieksza mozliwosc dalekiego rzutu na glebokich wodach i penetracji przy wolnym prowadzeniu niz guma tej samej wielkosci (ta ostatnia czesto placze sie w moczarce kanadyjskiej).
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.