Skocz do zawartości
tokarex pontony

rzeka Ślęza


drop1985

Rekomendowane odpowiedzi

@Marienty wiadomo,  że Odra wygra😎 zwłaszcza jak się widzi podejście i jakiekolwiek oddanie rzutu bez straty przynęty. Z roku na rok coraz gorzej jest nad Ślęzą😔 cieszyłem się, że mam taką rzekę blisko siebie a teraz jak ją widzę to przykro się robi. Kiedyś w tym miejscu łowiło się dużo kleni, teraz jest już bardzo mało miejscówek do oddania rzutu w mojej okolicy. 😔magicut_1686903153949.thumb.png.06c336814c757dc3c981342be39b915f.png

  • Lubię to 1
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
przynęty na klenia   Dragon

Wybrałem się na krótki zwiad. Rzeczka z roku na rok coraz bardziej zarośnięta. Praktycznie nie ma gdzie łowić.

large.IMG_20231008_161634698.jpg.5c14067a96fb2c086a3065951467f309.jpglarge.IMG_20231008_163039887.jpg.7350d4d21f53ea0723a315811d55872b.jpglarge.IMG_20231008_162438119.jpg.bd9c1783da04a616de82e1ce57587485.jpglarge.IMG_20231008_162444326.jpg.eddb62b4b8ea503a6d2a88da55c54429.jpglarge.IMG_20231008_162618322.jpg.009c4a74df289224915f6454bb41de01.jpg

Poczekam na przełom listopada i grudnia. Powinno być łatwiej znaleźć trochę miejscówek. I będę liczył na szczupaczka. W zeszłym roku mogłem mieć rybę sezonu właśnie w grudniu na Ślęzie.

  • Lubię to 1
  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi wyskoczyć na ryby w ostatnim czasie, dlatego postanowiłem na szybko wybrać sie na przydomowy odcinek Ślęzy. Postanowiłem połowić bolonką, łowiłem na kukurydzę. Udało się złowić 6 kleni przez dwie godziny. Największy jak na Ślęzę już ładny, bo 42 cm. Jeszcze w tym roku spróbuje z bolonką przechytrzyć jakiegoś większego klenia : )

DSC_2905.JPG

  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 2 months later...
W dniu 3.12.2023 o 19:08, oldBolo napisał:

też byłem wczoraj - tez bez efektu - możliwe że padajacy śnieg schłodził wodę co utrudniło zadanie.

Był ktoś ostatnio na przedwrocławskich odcinkach? Jakieś efekty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety (a może jednak stety) na Ślęzie od dłuższego czasu utrzymuje się wysoki poziom wody. Wg moich obserwacji i subiektywnych wniosków jest sens łowić na Ślęzie w momencie, kiedy wodowskaz w m. Ślęza pokazuje pomiar <2m. Dawno bym się wybrał ale jak dla mnie trzeba jeszcze zaczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Zaniedbuję ostatnio Ślęzę. Aktywność moja w odstępach rocznych, to chyba nie jest wielka miłość to ślumpy:) Nic podobnego. Tego nie da się oszukać. Lubisz, to lubisz. Nie, to żaden argument nie dotrze. U niektórych wielkie coś, to równoznaczne z wielkimi emocjami. Chciałoby się powiedzieć, wielka bzdura. Co do Ślęzy i ostatniej wyprawy, to od pewnego czasu często sięgam po wszelkiej maści silikonowe imitacje larw i innych mikro gumek na lekkich główkach. Tak też było tym razem na Ślęzie. Wybrałem odcinek od Parku Pilczyckiego do Lasu Kuźnickiego. Łowiłem z obciążeniem nie więcej niż 0,5g. Nie było łatwo. Nurt jeszcze jest dość wartki i trzeba było kombinować. Żeby poprowadzić gumkę przy dnie, rzucałem powyżej siebie i w ten sposób udawało się sięgać głębiej. Momentami fajne brania. Nie dało się tego wszystkiego skutecznie wpiąć. Były też brania na larwy prowadzone wachlarzem tuż pod powierzchnią w dryfie z nurtem. Wiatr i nurt nie pozwalał na dokładny kontrolowany opad. Ogólnie bardzo dużo skubnięć. Dobierały się do gumeczek zapewne też ukleje. Na lince z dużym "balonem" praktycznie nie do zacięcia. Ostatecznie złowiłem 6 kleni.Największy pod 35 cm.

IMG_20240312_172726183.thumb.jpg.1b2ed3274a27f2c0ea53b94d1c69917e.jpg

Po opadach znowu poziom się podniesie. Trzeba na powtórkę trochę odczekać. Na wprawienie ręki do łowienia na mikro przynęty, to dobry pomysł wybrać się na Ślęzę. Nie wszystkie miejsca się nadają. Trzeba trochę pospacerować i obserwować wodę.  Do następnego przygięcia:)👊

  • Lubię to 5
  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Minął tydzień i stęskniłem się za rzeczką.

IMG_20240402_171518293a.thumb.jpg.410b96944f3e729f6df9217411fcaa04.jpg

Szkoda, że ostatnio wietrzna pogoda uprzykrza lekkie spinningowanie. Odważyłem się, bo z meteo wynikało, że będę miał wiatr zza pleców. Na obniżonym terenie mogło być spokojniej. Mapy swoje, rzeczywistość swoje:) Kręciło we wszystkie strony. Zmieniać planów już nie chciałem. Zostałem. Łowiłem na silikonowe imitacje larw. Obciążenie między 0,3-0,7g. Momentami tak wiało, że był problem podrzucić robale pod przeciwległy brzeg. Uwierzcie, bardzo się męczyłem, by na odcinku mocno porośniętym trzcinami ogarnąć technicznie łowienie.

IMG_20240402_191201492_HDRa.thumb.jpg.d5be75b140beb3e358e0702ffa3b2371.jpg

Odwiedziłem w tym dniu kilka innych miejsc. Skorzystałem ze ścieżki wydeptanej przez dziką zwierzynę. Tydzień wcześniej, po drugiej stronie baraszkowały dwa duże dziki. Kilkanaście metrów dalej dreptali spacerowicze. Plac zabaw, park, osiedle, nic im nie przeszkadza, by się tam mościć. Warunki mają dobre. Gęstwina na schronienie. Sporo podmokłego terenu, a momentami jakieś bagna. Zryte to wszystko norami i kanałami bobrów. 

Łowiłem dość płytko. Raz z nurtem, innym razem po skosie. Wiatr rozdawał karty. Brań miałem więcej, ale tego dnia złowiłem osiem kleników i jedną wzdręgę. Największy kleń w moich oczach:) miał 35 cm. Pozostałe nie przekroczyły wymiaru.

IMG_20240402_190129472a.thumb.jpg.2a6ac0b38781a2700ec3ee5ec48ce192.jpg

Mocnego przygięcia👊

  • Lubię to 1
  • Super 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Ślęza potrafi zaskoczyć. Kto ją odwiedza częściej, to nie jedno widział i nie jedno słyszał. W końcu i mnie dopisało spore szczęście i mogę powiedzieć, że ta rzeka nie zna granic. Chyba w dosłownym znaczeniu, bo ryba, tak przypuszczam, ma podwójne obywatelstwo. Zapewne więcej czasu spędza w Odrze, ale przez jakiś czas jest mieszkańcem Ślęzy. Oczywiście nie obyło się bez przypadku, bo zamiarem moim były bolenie z Odry. A że miałem po drodze Ślęzę, to zaglądnąłem. Wypatrzyłem stado, zakradłem się, podrzuciłem bezsterowca Funny5 od "ogona" i była akcja, jak w najlepszych wędkarskich filmach. Po zmierzeniu wyszło 58 cm szczęścia z miejsca, gdzie dziadek, taki jak ja, może w dwóch podskokach rzeczkę przeskoczyć. Do następnego mocnego przygięcia:)👊

P1460619_easyHDR-BASIC-2_resized.thumb.jpg.046f97213eb8989163be67be61e6d1f3.jpg

  • Lubię to 3
  • Dzięki! 1
  • Super 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.