JohnyQ Napisano 22 Października 2010 Share Napisano 22 Października 2010 Jarosław Nie wiem czy widziałeś te zawody na Przecycach jak je określasz ? To juz nie byli wędkarze jak dla mie to było bydło które walczy o dobre miejsce przy korycie i wyjada do końca. Poszturchiwania, przegadywanie i inne epitety lecące - nie mam zamiaru się z nimi identyfikować po to by tylko przywieźć karpia do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Radzio19871 Napisano 22 Października 2010 Share Napisano 22 Października 2010 Prawdziwy wędkarz nie łowi ryb z hodowli. Tak? To co powiesz w sytuacji kiedy jadę nad wodę zaraz po otwarciu wody ale łapię karpie wyłącznie dla zabawy?? Ja wszystko rozumiem że karp to szkodnik i trza go odławiać, ale presja zawsze w takich momentach jest taka wysoka że inni zrobia to za mnie. Przyznaję się, karpiarzem nigdy nie byłem (w sensie łapania na grunt) a złapanie karpia na spławik (głównie bata i bolonkę) sprawia mi kłopot. Nie uważam sie za dobrego wędkarza, a hobby traktuję na luzie jak sie zlapie to nie. Jestem nawet skłonny łowić same płotki Jedyna szansa dla mnie żeby sie pobawić karpikiem na bacie są niestety zarybienia. Jak niektórzy widzą ze wypuszczam wszystko do wody to mam wrażenie że mnie utopią Czy w takiej sytuacji nie można mnie nazwać wędkarzem?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
defektor Napisano 22 Października 2010 Share Napisano 22 Października 2010 Witam Panowie oczym tu wogóle mowa, świat mięsiarzy rządzi sie innymi prawami, czesto przeczącymi samymi sobie. Moją ulubioną sytuacją jest wypuszczanie dużego karpia lub amura, te dziesiątki oczu widzące już skwierczące dzwonki na patelni, musza przyjąć sprzeczny ze swoim interesem widok wypuszczanej ryby. Ponieważ taki ćwok nie pomyśli że może to kiedyś on ja złowi i wper......li na kolacje, taki człowiek wypuszczający rybe robi tylko mięsiarzowi "dobrze", tylko do układu zamkniętgo nic nie dochodzi. A poproś takiego o zrobienie zdjęcia ?! ( jeżeli juz wie że wypuścisz, co widzi po macie i obchodzeniu sie z rybą ), pląsy, echy achy, błaganie, obraza....nie zrobi. PS. Mięsiarz - człowiek z wędką lub wędkami, biorący wszystko co popadnie nie zwarzający na miary ochronne i limity. Są jeszcze wędkarze, którzy przestrzegają obowiązującego prawa na wodach pzw, często wrzucani do jednego wora z mięsiarzami, moim zdaniem niesłusznie. To prawo trzeba zmienić nie wędkarzy. Powinni zamknąć ten zbiornik na 3 lata, niech się odrodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 22 Października 2010 Share Napisano 22 Października 2010 JarosławNie wiem czy widziałeś te zawody na Przecycach jak je określasz ? Które, bo są dwa razy w tygodniu? Jarosław napisał/a: Prawdziwy wędkarz nie łowi ryb z hodowli. Tak? To co powiesz w sytuacji kiedy jadę nad wodę zaraz po otwarciu wody ale łapię karpie wyłącznie dla zabawy?? Czy w takiej sytuacji nie można mnie nazwać wędkarzem?? Sam decyduj jak się nazywać a nie pytaj innych, bo ilu wędkarzy tyle opinii. Ja łowię wyłącznie wyczynowo lub na sposób wyczynowy i też mam wrogów którzy mówią, że tylko kaleczę ryby aby sobie zrobić przyjemność. I nie przejmuję się opiniami, bo najwięcej do powiedzenia mają ci co nic dla wody nie robią a chcą z niej wyciągnąć jak najwięcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krisis Napisano 22 Października 2010 Autor Share Napisano 22 Października 2010 Powinni zamknąć ten zbiornik na 3 lata, niech się odrodzi. nawet za 3 lata sie nie odrodzi, w tym roku przez ostatni miesiąc wyciągneli tyle sandała że przez kilka lat się nie odrodzi ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JohnyQ Napisano 22 Października 2010 Share Napisano 22 Października 2010 JarosławNie wiem czy widziałeś te zawody na Przecycach jak je określasz ? Które, bo są dwa razy w tygodniu? Proszę czytaj ze zrozumieniem Chodzi mi o zawody dziadków, którzy ciągną karpia zaraz po zarybieniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 23 Października 2010 Share Napisano 23 Października 2010 Proszę czytaj ze zrozumieniem Chodzi mi o zawody dziadków, którzy ciągną karpia zaraz po zarybieniu Niech ciągną jak najwięcej, nawet na cztery wędki W tym roku jak były trzy powodzie i uciekły karpie ze stawów hodowlanych w okolicach Zatora to znalazłem ich siedlisko na Wiśle i mam frajdę. Gumę z tyczki mi wyciągają na 9 metrów Nie muszę się łokciami rozpychać na Przeczycach. Całe szczęście, że karp w rzekach nie ma wymiaru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adek1973 Napisano 28 Października 2010 Share Napisano 28 Października 2010 Koledzy jak wygląda sytuacja na Przeczycach z sandaczem, szczupakiem? Chcę sie wybrać ze spinningiem , bede wdzięczny za wszelkie info. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiandg Napisano 25 Grudnia 2010 Share Napisano 25 Grudnia 2010 Czy da rade na Przeczycach połowić z brzegu na spining czy tylko z łódki. Ja łowie najczęściej niedaleko zapory około kilometra ale tylko na grunt i znudziło mi się łapanie leszczyków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michu1234 Napisano 25 Grudnia 2010 Share Napisano 25 Grudnia 2010 Da radę, tylko trochę pora nie ta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiandg Napisano 26 Grudnia 2010 Share Napisano 26 Grudnia 2010 No to to ja wiem pytam tylko czy jest taka możliwość. I co można złapać na spining z brzegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robson.b Napisano 28 Grudnia 2010 Share Napisano 28 Grudnia 2010 Okonie strajkują więc dla odmiany ustawiliśmy sie dziś z wujasem na leszcze. No i trafiły się trzy takie ok. 1kg. Dwa po 48 cm i jeden 46 cm. Na cienkiej żyłce była już zabawa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robson.b Napisano 28 Grudnia 2010 Share Napisano 28 Grudnia 2010 Jeden z leszczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 28 Grudnia 2010 Share Napisano 28 Grudnia 2010 Jeden z leszczy. Ładne Jaka metoda, głębokość, pora dnia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robson.b Napisano 28 Grudnia 2010 Share Napisano 28 Grudnia 2010 Jeden z leszczy. Ładne Jaka metoda, głębokość, pora dnia? A prosze bardzo Metoda "na lenia", czyli ciężarek i haczyk. Głębokośc ok 6 m, wszystkie trzy wzięły z rana. Przynęta-pęczek ochotek na dnie. Dla zainteresowanych lód ok. 20-22 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiandg Napisano 30 Grudnia 2010 Share Napisano 30 Grudnia 2010 Odpowie ktoś. Bo jak nie ma sensu stracić czasu na bezsensowne rzucanie gumą to zabiorę tylko grunt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robson.b Napisano 30 Grudnia 2010 Share Napisano 30 Grudnia 2010 Odpowie ktoś. Bo jak nie ma sensu stracić czasu na bezsensowne rzucanie gumą to zabiorę tylko grunt. Ja Ci za dużo nie pomogę, bo rzadko spininguję, ale fakt jest faktem, że większość spiningistów łowi z lodzi. Ba nie pamiętam kiedy widziałem kogoś spiningującego z brzegu... Jeżeli już to w czerwcu za zębatym w okolicach wpływu Czarnej Przemszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiandg Napisano 31 Grudnia 2010 Share Napisano 31 Grudnia 2010 A sandałka nie da rady jakby tak wejść do wody około 10m i rzucać około 20m to może się coś trafi. A może jakieś okonki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sebastian10010 Napisano 31 Grudnia 2010 Share Napisano 31 Grudnia 2010 Jest przy brzegu kilka ciekawych dołków i spadów ale od strony brzegu ciężko się prowadzi przynętę i trzeba stać do pasa w wodzie więc każdy wybiera łódkę w miarę możliwości. Ja nie raz łapałem tam sandacze, okonie i szczupaki wypływając na jakieś 80m i rzucając w stronę brzegu ale miałem łatwiej bo prowadziłem przynętę z górki. Na niektórych miejscówkach jest masa zaczepów i łowiąc z łódki nie traci się przynęt w przeciwieństwie do łowienia z brzegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiandg Napisano 31 Grudnia 2010 Share Napisano 31 Grudnia 2010 No właśnie nie mam możliwości mienia łódki więc tylko z brzegu mogę połowić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr chorzów Napisano 31 Grudnia 2010 Share Napisano 31 Grudnia 2010 Damian tam masz 2 rybaczówki i około 50szt łodzi do dyspozycji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiandg Napisano 31 Grudnia 2010 Share Napisano 31 Grudnia 2010 No ale nie trzeba mieć zrobionej opłaty na łódki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pluto Napisano 2 Stycznia 2011 Share Napisano 2 Stycznia 2011 Już od ponad roku w okręgu katowickim opłata na łodzie wliczana jest w opłatę okręgową na zagospodarowanie wód. Opłata za wypożyczenie łodzi jest w kazdej rybaczówce, ale to juz nie są takie duże koszta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krisis Napisano 2 Stycznia 2011 Autor Share Napisano 2 Stycznia 2011 Piękny leszcz, powiem ci że w lato ciężko takie złapać a tu proszę z pod lodu gratki i pozdrawiam wszystkich w Nowym Roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robson.b Napisano 8 Stycznia 2011 Share Napisano 8 Stycznia 2011 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/88085edc28a55089.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7c7df11d8f191387.html Jedne z ostatnich 44 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.