miro 85 Napisano 22 Czerwca 2013 Share Napisano 22 Czerwca 2013 heh ,bolenia nie jadłem i nawet nie mam ochoty próbowac.. wystarczy za jazia raz spróbowałem ostatnie foto : Piękny ryb Na spina czy spławiczek? bo kij nie wyglada na spinning.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Musol Napisano 22 Czerwca 2013 Share Napisano 22 Czerwca 2013 Dzisiaj 2 bolenie+ szczupaczek. Wszystkie trzy ryby mają rozkaz ponownego wstawienia się na wędce za jakiś czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wernicjusz Napisano 22 Czerwca 2013 Share Napisano 22 Czerwca 2013 (...)bo kij nie wyglada na spinning.. bolo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 22 Czerwca 2013 Share Napisano 22 Czerwca 2013 Musol, graty Wisełka? Pokazują się bolasy? Komary dają żyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolfshadow Napisano 22 Czerwca 2013 Share Napisano 22 Czerwca 2013 Dzisiaj wymyśliłem sobie batowanie Wisły w okolicach Nowego Bierunia. Zabawę rozpocząłem o 4.30 a zakończyłem o 5.30 po dwóch zaczepach i totalnej degradacji zmysłu powonienia. Wracając zahaczyłem o Pacwowe Stawy w Chełmie Śląskim. Łowiłem do 9.30 na stawie 1 (513) z efektem 8 sumików karłowatych, kilkunastu dużych płoci i wzdręg i dwóch linów ~28-29cm. Wszystko poza sumikami wróciło do wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawciobra Napisano 22 Czerwca 2013 Share Napisano 22 Czerwca 2013 wernicjusz, Chyba nie trawisz uczuciem teścia? Toć ani kleń, boleń a tym bardziej wyrośnięty jaź nie nadają się na dobrą przekąskę. Lepiej było już kupić karpia w markecie i go na ruszt dać. Taka mała rada tylko, bez żadnej spiny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Musol Napisano 22 Czerwca 2013 Share Napisano 22 Czerwca 2013 DAWID, Dzieki! Bolenie łapałem na Zalewie Zemborzyckim. Zarybili nim jakiś czas temu, raczej nie ma większych niż 40 cm. Trzeba mu dać jeszcze z 2 lata Przypominam sobie DAWID że w jakimś temacie pytałeś o zalew. Powiem Ci że ryby drapieżnej jest tam calkiem sporo,dlatego że zaplanowano pogrom "białorybu brudzącego wodę" w sposób naturalny - drapieżnikami. Nie łowiłem tam nigdy, dzisiaj byłem pierwszy raz i myślę ze będę tam teraz dosyć często. Prawdopodobnie jutro nad ranem skocze na chwile za sandaczem. Niestety teraz wody jest dosyć mało, miejscówki z piaskiem są zbyt płytkie i długie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniu394 Napisano 22 Czerwca 2013 Share Napisano 22 Czerwca 2013 Dzisiaj na Bajkale z Pankowatym od ok 6 rano do 9 . Brań brak , za to komarów MEGA zatrzęsienie . Później drugie barki , wynik to 1 okonek . Co się dzieje z tą rybą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 22 Czerwca 2013 Share Napisano 22 Czerwca 2013 Co się dzieje z tą rybą ? Upały panie , to i nie żeruje U mnie rano 8-11 tylko 1płotka na DS Wieczorem po 19 Kleń 40cm i jedna płotka , łowiłem na kukurydzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wernicjusz Napisano 22 Czerwca 2013 Share Napisano 22 Czerwca 2013 wernicjusz, Chyba nie trawisz uczuciem teścia? Tu nie chodzi czy trawie czy nie. Denerwujące jest tylko to gdakanie o bezsensowności moich wyjazdów wędkarskich. -(...)Pewnie nic nie łapiesz dlatego nie przywozisz(...). A tak przywiozę mu dwa razy w roku jazia i uwierzcie mi mam go z głowy w tym momencie do jesieni . Po dzisiejszym grillu już nie chce ryb ode mnie. . Fakt szkoda tylko takich sztuk pod dwa kilo ale... . wystarczy za jazia raz spróbowałem NOooo. Tak też miałem dzisiaj z teściem . Co się dzieje z tą rybą ? Upały panie , to i nie żeruje U mnie rano 8-11 tylko 1płotka na DS Wieczorem po 19 Kleń 40cm i jedna płotka , łowiłem na kukurydzę. Jeżeli dla Ciebie rano to 8 to nic dziwnego, że Ci nie biorą... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 22 Czerwca 2013 Share Napisano 22 Czerwca 2013 Tu nie chodzi czy trawie czy nie. Denerwujące jest tylko to gdakanie o bezsensowności moich wyjazdów wędkarskich. A co się tam przejmujesz teściem... Zdjęcia mu pokaż. To nie czasy kamienia łupanego-że trzeba było pokazywać jakim się jest skutecznym łowcą żeby przygruchać panienkę i zaciągnąć ja do jaskini. . Moj ojciec, zatwardziały patelniarz przez moje podejście też trochę zreflektował swoje poglądy. To naprawdę działa i to jedyne wyjście bo w Polsce jest za duza presja wędkarska zeby każdy mógł zabierać ryby zgodnie z pseudolimitami RAPR. Zresztą weż sobei takie limity rapr --> 5 kg płoci, leszcza na dzien ---> kto to przeżre? gratuluje jazi, to piękne i waleczne rybki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawciobra Napisano 22 Czerwca 2013 Share Napisano 22 Czerwca 2013 cannibalus, Wyręczyłeś mnie odpowiedzią hehe W dzień taka zaducha, że z łowienia odechciało się aż do 19. Więc wybrałem się pod wieczór choć temp. może minimalnie spadła a na łowisku byłem przed 20 i caluśki mokry od potu. Łowiłem do 23.40 i wynik był całkiem fajny, bo padło kilkanaście sztuk płoci, parę krąpi i leszczyk, ale co ciekawe na nic innego nie brało jak na zwykłą skórkę od chleba Fotografii nie udało się zrobić złowionym rybkom, bo już za ciemno było na mój sprzęt, ale chociaż ryby pływają dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miro 85 Napisano 22 Czerwca 2013 Share Napisano 22 Czerwca 2013 Dzisiaj wymyśliłem sobie batowanie Wisły w okolicach Nowego Bierunia. Zabawę rozpocząłem o 4.30 a zakończyłem o 5.30 po dwóch zaczepach i totalnej degradacji zmysłu powonienia. Wracając zahaczyłem o Pacwowe Stawy w Chełmie Śląskim. Łowiłem do 9.30 na stawie 1 (513) z efektem 8 sumików karłowatych, kilkunastu dużych płoci i wzdręg i dwóch linów ~28-29cm. Wszystko poza sumikami wróciło do wody. Też dziś tam byłem i fakt ze wali niemiłosiernie,ale niewiem czy to od wody czy co.. Nie miałem ani puknicia,ale tak wczesnie jak ty to nie wstaje,łowiłem jakies 3h Miałem 3 kije(jaz,bolo i szczupakówke i na przemian miejca rózne obławiałem) Qrde woda jak malowana a z rybą cos słabo Tu nie chodzi czy trawie czy nie. Denerwujące jest tylko to gdakanie o bezsensowności moich wyjazdów wędkarskich. A co się tam przejmujesz teściem... Zdjęcia mu pokaż. To nie czasy kamienia łupanego-że trzeba było pokazywać jakim się jest skutecznym łowcą żeby przygruchać panienkę i zaciągnąć ja do jaskini. . Moj ojciec, zatwardziały patelniarz przez moje podejście też trochę zreflektował swoje poglądy. To naprawdę działa i to jedyne wyjście bo w Polsce jest za duza presja wędkarska zeby każdy mógł zabierać ryby zgodnie z pseudolimitami RAPR. Zresztą weż sobei takie limity rapr --> 5 kg płoci, leszcza na dzien ---> kto to przeżre? gratuluje jazi, to piękne i waleczne rybki Miałem podobne jazdy z teściem i reszta rodzinki, teraz już nie mam tego problemu. Teraz jak sie widze z teściem to od razu pyta jak rybki i czy mam jakies fotki nowe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bambuko11 Napisano 23 Czerwca 2013 Share Napisano 23 Czerwca 2013 od 3:20 do 6 rano 2 płotki i cos spięte, później pizgło z nieba aż w uszach zadzwoniło , nad wodą zostali tylko najtwardsi i dalej pada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Musol Napisano 23 Czerwca 2013 Share Napisano 23 Czerwca 2013 Tak jak wczoraj zapowiedziałem, dzisiaj byłem za sandaczem. Godz. 03:20-7:00 Wynik jeden mały sandaczyk + okoń ładnie utuczony. Ostatnio nie mogę trafić na konkretny okaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawciobra Napisano 23 Czerwca 2013 Share Napisano 23 Czerwca 2013 Ja dzisiaj od 4 do 10 na rybach. Nad wodą zameldowałem się o 4 a brania zaczęły się od 5 i trwały do godziny 9, a później jak rękę odciął totalna głusza. Fakt faktem przez tez 4 godziny nałowiłem sporo różnej wielkości płoci i jednego leszczyka. Zapomniałem dodać, że wszystko złowione na skórkę od chleba, bo na nic więcej brać nie chciało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 23 Czerwca 2013 Share Napisano 23 Czerwca 2013 Ja dzisiaj nad wodą od 4 rano, podobnie jak u kolegi wyżej brania do 9, później sama drobnica. Łowiłem nad Wisłą, na feedera siadły 2 brzany, kleń i jeden leszczyk, na spławiczek złowiłem ładnego japońca i sporo drobnicy ukleje/kleniki/płotki. Trafił się też mały bolenik wegetarianin na kukurydze Oprócz tego spiąłem jakąs ładną rybę na feedera, obstawiam dużą brzanę. Komarów zatrzęsienie, najgorzej na początku przed wschodem słońca, nie mogłem rozrobić zanęty tak kąsały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 23 Czerwca 2013 Share Napisano 23 Czerwca 2013 Nocka od 21:30 do 4 rano, 1 wzdręga i 2 leszczyki, nad wodą pełnia księżyca i bezchmurne niebo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert_R Napisano 23 Czerwca 2013 Share Napisano 23 Czerwca 2013 Piątkowy nocny wypad na sandacza zakończył się dwu-godzinnym siedzeniem w aucie nad jeziorem i stwierdzeniem, że przy tak pięknie strzelających piorunach nie wejdę w woderach z węglową wędką do wody:mrgreen: Dziś może będzie kolejne podejście, ale jak na razie to cały dzień jest pochmurno i przelotnie pada. Zobaczymy co wieczór przyniesie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolfshadow Napisano 23 Czerwca 2013 Share Napisano 23 Czerwca 2013 Dzisiaj z okazji Dnia Ojca aktywowałem wędkarsko swojego staruszka i teścia na łowisku prywatnym (Łowisko Pirat w miejscowości Stanica). Złowiłem kilkanaście okonków, mikro leszczyka i japońca. Staruszek kilkanaście okonków a teść oprócz okonków wyciągnął miarowego lina czym wygrał nieformalne zawody. Teść pierwszy raz łowił na wędkę z kołowrotkiem a nie leszczynowy kijek więc zaliczył kilka zarzuceń bez odciągania kabłąka. Rybki wróciły do wody a aktywowani uznali wypad za bardzo udany i spodziewają się powtórki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sez Napisano 23 Czerwca 2013 Share Napisano 23 Czerwca 2013 Dzisiaj z nastawieniem na sandacza. Efekt to 2 wyciągnięte - 61 i 63cm, 3 spadły. Brań sporo, poza sandaczami jeszcze boleń, który przed wyciągnięciem sam się uwolnił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szept z sali Napisano 23 Czerwca 2013 Share Napisano 23 Czerwca 2013 Rano wystraszyla mnie burza, ktora sie rozpetala juz od godziny 4, wiec dopiero z domu wyjechalem o 10, kiedy pogoda sie poprawila. Majac na uwadze niestabilnosc pogody, wybralem lowisko blisko domu. Raptem kilkanascie kilometrow drogi. Brania byly slabe z poczatku, bo wiekszosc ryb krazyla pod powierzchnia, ale nawet na ZIG RIG sie nie chcialy skusic. Dopiero pod wieczor sytuacja sie poprawila i kilka ryb wyciagnalem, ale najwiekszy karp mial zaledwie 6,4 kg. Za to amurek dostarczyl mi wrazen podczas holu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madman Napisano 24 Czerwca 2013 Share Napisano 24 Czerwca 2013 Nie ma się czym chwalić gabarytowo, ale to już drugi pstrąg (trzeci się zerwał, zdecydowanie większy) z rzeki Ślęzy pod mostem w parku klecińskim o.O Tym razem jest dowód zbrodni. (Zdjęcie sprzeczne z regulaminem wstawinia zdjęć na forum haczyk.pl. Admin) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert_R Napisano 24 Czerwca 2013 Share Napisano 24 Czerwca 2013 Kolejny, czyli trzeci w tym roku, wypad na sandacza wykonany. Zapowiadało się całkiem ciekawie. Godzina 18:00, pochmurne niebo, lekki wiaterek, bardzo mała liczba biwakowiczów. Gdy czekałem na kolegę, który miał przyjechać z woderami zauważyłem kolesia na rowerze, który jechał z sandaczem takim ok 60 cm. Ryba wisiała zaczepiona za skrzela na patyku Kolega po przyjeździe nie chciał do końca wierzyć w moją opowieść, aż tu nagle znów koleś jedzie rowerem z sandaczem wiszącym w taki sam sposób, ale już znacznie większym. Zapytałem tylko - na co biorą - i usłyszałem - na żywca. Do 24 mieliśmy kilka skubnięć z czego jedno zakończyło się zacięciem i zerwaną żyłką na wędce kolegi. Nie wiadomo jak duża mogła być ryba, ale nie ma co przesadzać z jej gabarytami. Żyłka kolegi pozostawia też wiele do życzenia bo po sprawdzeniu rwała się w rękach. Branie było na fileta opryskanego jakimś dipem o zapachu ryby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macekyes Napisano 24 Czerwca 2013 Share Napisano 24 Czerwca 2013 Wczoraj pod wieczór wskoczyłem na rower i przejechałem się na pobliski zbiornik. Celem był okoń. 3h biczowania wody twisterkami zakończyły się kilkoma skubnięciami i odprowadzeniem przynęty przez okonie pod sam brzeg. Żadnego okonia nie wyholowałem za to trafił się przyłów w postaci niewymiarowego szczupaczka. (Zdjęcie sprzeczne z regulaminem wstawinia zdjęć na forum haczyk.pl. Admin) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.