Niedziela, sklepy zamknięte nudaa... Syna lenistwo ogarnia nigdzie tyłka nie chce mu się ruszyć tylko granie mu w głowie... Wyciągam imadło i uzupełniam zapasy. Młodego chyba paraliż jakiś dopadł nagle burczy pod nosem czy on też może coś ukręcić?
Reakcja natychmiastowa 5 sekund to trwało jak graty były odgarnięte i stało drugie imadło
Tym sposobem Młody ukręcił w 98% 2 samodzielne strimerki bardzo przypominające zamierzony cel.
W między czasie ja zrobiłem takie tam
Młody padawan dał popis motania bobinką. Szok że wogóle się zainteresował może jeszcze coś z tego będzie i zarazi się na dobre ood Ojca wariata.
Akcja zaczyna się w Piątek koło 18:00 gdy Junior oznajmia że też chce jechać na ryby? Panika szybka akcja trzeba mu kupić spodnie do brodzenia. A on jakiś nie wymiarowy 12 lat dziecię za małe męskie najmniejsze za wielkie, ale udało się. Małżonka zamalowała stokrotki i jakoś przeszło.
Łaziłem jak padawan za synem aby coś złowił, żeby zaskoczył, żeby nudy nie było i udało się. Coś na kiju się uwiesiło, przegląd robactwa pod kamieniami był.
Dzień który się zaczął dla młodego w środku nocy, bo ojciec wariat przed 5 z wyra za nogę ściągnął bardzo udany. A i sił wieczorem było brak na granie.
Booryss