Wybierz kategorię tematyczną

Inne metody

Od kilku sezonów uczę się łowić sandacze. Nie będę pisał o łowieniu na woblery, czy silikonowe przynęty. O tym można zapełnić cały dysk komputera. Jest tego tyle w Internecie, że nie sposób przeoczyć. A może kilka zdań napisać o łowieniu sandaczy sprzętem muchowym?

Niedziela, sklepy zamknięte nudaa... Syna lenistwo ogarnia nigdzie tyłka nie chce mu się ruszyć tylko granie mu w głowie... Wyciągam imadło i uzupełniam zapasy.  Młodego chyba paraliż jakiś dopadł nagle burczy pod nosem czy on też może coś ukręcić?

Mija trzeci sezon, gdy podjąłem próbę łowienia nocą sprzętem muchowym. Mało dostępnych informacji, nikt ze znajomych tak nie łowił. Trzeba było podkasać rękawy, samotnie rozpracowywać system i długo czekać na efekty.

”Warto spróbować wędkowania nocnego. Możemy wtedy trafić na bardzo intensywne żerowanie ryb”. Jest to cytat z książki Adama Sikory pod tytułem „Wędkarstwo Muchowe – poradnik dla początkujących”. Dwa sezony przymierzałem się do tego tematu. Czekałem aż pewien odcinek rzeki Odry zostanie udostępniony ponownie do łowienia. Było warto.

Spontaniczna akcja... Rano wybrałem się na zakończenie Ligi Ślęzy gdzie po cichu liczyłem, że namówię niezawodnego w temacie muchowania Boorysaa, na wypad pstrągowy w ciągu majowego weekendu. Tam okazało się, że Booryss z Patrykiem już wybierają się na muchę więc bez większego, wcześniejszego przygotowania wraz Ventus'em dołączyliśmy do wyprawy. To nie był wypad a przygoda w westernowym stylu.

Redaktor Jaceen to nie tylko doskonały spinningista- od jakiegoś czasu zakochał się również w muchówce. Tym razem zaprosił sympatyków haczyk.pl z Dolnego Śląska nad Kwisę, gdzie w magicznej, jesiennej atmosferze polowali z muchówkami na lipienie. Przeczytajcie relację

Z lodem nie ma żartów, piszę to jako nie wędkarz a strażak PSP, który zimą ma do czynienia z akcjami ratunkowymi wędkarzy pod którymi załamał się lód. Zanim wejdziesz na zamarzniętą taflę jeziora nabierz pokory do tego żywiołu. Statystyki mówią jasno, najwięcej przypadków braku wyobraźni przypada w okresie wiosennych roztopów. Wiosną ciepło działa na lód z dwóch stron, od powietrza i od wody. Proces topnienia i osłabiania pokrywy działa błyskawicznie. Kategorycznie omijać należy biały lód, czyli miejsca wydzielania się pęcherzyków gazu z osadów dennych, jest on niejednorodny i bardzo kruchy. Samobójców nie brakuje także w czasie formowania się pierwszego lodu. Temperatura wody w wielu partiach jeziora nie jest unormowana. Tafla lodu pokrywa jezioro nierównomiernie, więc nie trudno o tragedię. Wchodzenie na taki lód uważam za szczyt głupoty.

Mocno się wahałem przed decyzją nabycia sprzętu muchowego. W mojej głowie był zakorzeniony wizerunek, że ta metoda jest zarezerwowana dla pstrągów, lipieni i kleni w rzekach, gdzie można brodzić we wszystkie strony. Klenie, które uwielbiam łowić na nizinnych większych rzekach, to spore wyzwanie. Żeby nie zniechęcić się, zacząłem próby na Ślęzie i Oławie. Złowienie kilkudziesięciu ryb dało mi odwagę spróbować zmierzyć się z wrocławską Odrą.

Zima wreszcie nadeszła. Nasze wody pokrywają się coraz grubszym lodem- warto pomyśleć o łowieniu spod lodu. Pamiętajcie o bezpieczeństwie!!! Więcej na forum: Wędkarstwo podlodowe- metody, przynęty, bezpieczeństwo

Filmów pokazujacych połowy na kutrze jest sporo, ale z reguły mamy widok na kilku facetów którzy szarpią kijami i od czasu do czasu wyciągają jakiegoś dorsza. Ja postanowiłem zrobić filmik, w którym można zobaczyć połów dorszy "oczami wędkarza". Umożliwiła to minikamera umieszczona na czapce.

https://www.iparts.pl/dragon

Blog Zwędkowani TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich