Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Jak bylo dzisiaj na rybach?? Pazdziernik 2011.


dziara

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 212
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

abra1711, 3x byłem na Gliwicach a dziś na piaskowni chwile tylko (1.5h) to był spontan. Jutro po południu można sie skoczyć, niedziela odpada.

Mi tam sie marzy życiówka szczupłego (ok. 85cm jak miałem 12-13 lat na żywca). Wpadła życiówka okonia w tym roku dlaczego szczupły 90cm ma sie nie uwiesić ;d I własnie teraz próbuje miejsc głębszych z nadzieją że uderzy potwór :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj 5h spinningowania na starorzeczu Nidy we 3 wraz z tata i znajomym i efekt można powiedzieć zerowy. Tata złapał garbusa wielkości palca wskazującego i znajomy 2 takie same, ja natomiast mogę pochwalić się zanotowaniem zerowej ilości złowionych ryb :mrgreen:

Nie wiem co się wczoraj działo ale okoni stały całe ławice w totalnym bez ruchu przy brzegu ale żaden nawet nie próbował odprowadzić mimo podrzutek, przyrzutek w miejsce postoju. Nie wiem czy to ciśnienie tak na nie działa czy co w każdym bądź razie nie brały i koniec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

63706994.jpg

Dzisiaj powtórka z rozrywki, spędzony dzionek z muchóweczką w ręku nad piękną rzeczką. Rano pięknie zasysały nimfy a później niesamowite łowinie na suchą to jest dopiero piękna metoda rybki preferowały jęteczki na malutkich hakach. Objechałem przy okazji tarliska potokowców śladów kłusownictwa brak rybki mają spokój.

93208167.jpg

20162916.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mnie dzisiaj uśmiechnęło się szczęście! Złowiłem swojego największego szczupaka 77,5cm :mrgreen: . Wziął oczywiście na Fatty'ego w miejscu, które wcześniej dokładnie obrzuciłem 15cm Jankesem i 10cm Shadem Relaxa. Hol był krótki, ale emocjonujący. Ryba po zmierzeniu i uwolnieniu od haka oczywiście wróciła do wody!! Później złowiłem jeszcze jednego śledzika na 10cm perłowego Manns'a. Jutro ciąg dalszy! Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasysają pstrągi, zagryzają szczupaki i klenie też na Widawie jeszcze zadowalająco biorą. Już trudno o większego niż 35 cm, ale te kilka wyciągnięte na tej fajnej wodzie zostawiają miłe wspomnienia udanego połowu.

W drodze na łowisko.

zdjcie0836k.jpg

zdjcie0840.jpg

W takich miejscach można spodziewać się brań

zdjcie0842.jpg

zdjcie0849g.jpg

W sumie około 10-ciu kleni zapiętych, kilka się wypięło i kilka brań spóźnionych.

hpim6656.jpg

hpim6657.jpg

hpim6658.jpg

_______________________________________________________________pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowatka 50 cm z Dunajca. Cieszy podwójnie, bo Głowa za pierwszym wypadem zaliczona :D. Poza tym kleń kolegi na 47cm na małą suchą lipieniową muszkę (męczył się z nim z 20minut obsługująć moją praworęczną muchówkę będąc mańkutem :D). Poza tym parę niewymiarowych lipeni i pstrągów.

img2814b.jpg

Wszystko pływa dalej oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, zdjęcie nieregulaminowe, całkiem zapomniałem. Edytować nie można już... Głowa tej wielkości walczy wściekle, trudno porównać do pstrąga, bo łowiłem na toporny sprzęt (wędka 60g cw., żyłka 0.40) więc w ogóle ciężko mówić o porównaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rzeka Warta od Starołęki do mostu hetmańskiego. Ludzie litosci!!!!! Sracie we własne gniazdo!!! Brak słów. Czy tak ciężko jest zebrać po sobie smieci!!!!

dfeefe7bbf80cb5cmed.jpg

3cca7ccdbb6d1b6dmed.jpg

52581e3f5c644356med.jpg

Az dziwne że w tym narodowym syfie udało sie cos złowić!!!!

a206d364238b4864med.jpg

Moja noga juz więcej na tym odcinku nie stanie. No chyba że sprzątać po "wędkarzach"

Robal, jak wyniki w tym syfie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy 57 cm. wziął na głębokim napływie na 7cm. wobka typu dancer na Warcie koło Pyzdr.Ładnie walczył i odzyskał wolność.Oprócz niego jeszcze 2 pistolety i kilka okonków na paprocha w kałuży połączonej z rzeką.Ostatnio rybki na Warcie nie chciały współpracować ale dziś się coś ruszyło :smile:

01bef4ee19596984m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej boli to ze wiekszosc tego syfu robia wedkarze!!! Worki po zanetach, pudelka po robakach, opakowania po swietlikach i kilogramy puszek po piwie i flaszki. Wedkarzu jak musisz pic na rybach zabieraj swoj syf i wysyp go sobie w mieszkaniu. Serce boli jak sie na to patrzy. Nasze motto to To jest Polska tu sie pije???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Dziś chyba wypad życia :cool:

Wypłynęliśmy z kolegą rano na niby polecone miejscówki na Wiśle na których "coś się dzieje". A tu zaskoczenie. Nikogo nie ma w zasięgu wzroku ani na wodzie ani na brzegu :roll: Popływaliśmy kilka godzin. Obrzucanych dużo miejsc. Koło 11 na kolejnym miejscu mamy kilka zaczepów. Następnie kolega łapie cztery krótkie sandaczyki. Ja nadal na zero. w końcu przyciąłem i pomimo fajnego uderzenia na początku wyciągnąłem gałąź. Następnie łapie dwa krótkie sandacze. Kombinujemy co tu zrobić i gdzie się przestawić aby łapać jakieś większe. Kolega pocieszył mnie, że jeszcze kilka rzutów i się przestawiamy a pewnie jak ja już coś złapię to będzie wymiarowe :) Nagle fajne uderzenie i w pierwszym momencie bezwładnie coś pociągnałem ze 2 metry. Już myślałem, że to kolejna gałąź gdy odezwał się kołowrotek :) Po chwili kiedy kolejne metry plecionki znikały w ekspresowym tempie decydujemy o podniesieniu kamienia i płynięcia za rybą. To była dobra decyzja bo rybka pociągneła nas około 5-6 główek w dół (jakiś kilometr). W końcu po jakiś 30 minutach walki zobaczyliśmy suma. Kolega fachowym chwytem za drugim podejściem wciąga do łódki. Sumik mierzy 163 cm czyli jak do tej pory moja największa ryba. Adrenalina robi swoje. Drżą ręce itp itd. Miałem już nie łapać z tych wszystkich emocji. Kolega się upiera aby wrócić na to samo miejsce. Przecież sum mógł płoszyć inne rybki :twisted: Ech ten nos kolegi :lol: Po godzinie łapania (zacząłem znowu rzucać) najpierw kolega łapie sandacza 55 cm a za chwilę ja 62 cm :) Na dziś koniec łapania emocji już zbyt wiele. Odpinam swoją przynętę i daje koledze. W ciągu 15 minut siada sandaczyk 73 cm. Niestety godzina już późna i telefony z domu co tak długo na tych rybach sprawiają, że wracamy. Pewnie za jakiś czas wrócimy na tą miejscówkę :):twisted:

Każdemu życzę takiego dnia i sprawdzenia jak to jest gdy ryba ciągnie łódkę gdzie chce :twisted:

Ależ się rozpisałem. Jutro jak otrzymam fotki o ile będą zgodne z regulaminem to je wstawię.

A teraz coś w końcu zjeść, wypić zupkę chmielową i powspominać ten odgłos pracującego hamulca :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.