Jak było dzisiaj na rybach ? - Marzec 2014

Pojechałeś po bandzie jaceen gratulacje

Gratulację Jaceen pięknie ubarwiony " podwrocławski amurek " Ja dziś zabawa z odleglościówką na stojącej wodzie i plus dwadzieścia rybek na brzegu, standardem płocie około 25cm, największe płocie 30-32cm.

jaaaceeeeennnnnn jak Ty to robisz ? ja 3 godziny klenie 60 + pod nogami mi plywaja i ani brania ;/ pokaz tego wobka u ciebie juz klenie wytarte bo u mnie w parach plywaja a nawet w 3

Te największe klenie doskonale wiedzą po co przychodzisz więc się nie dziw , daje gwarancje że one Cię pierwsze widziały. Jak wiesz gdzie "siedzą" to kombinuj tak by nie wiedziały o twojej obecności. Postaraj się tak skompletować sprzęt by rzuty były jak najdalsze,

dokładaj obciążenie 30 cm przed przynętą , zakładaj przeciążone wirówki typu aglia - sposobów jest wiele. Ze swojej strony dodam że największe klenie łapałem tylko na obrotówki.

Jak interesują Cie mniejsze klenie z tej miejscówki to przepłosz te większe rzucając kamieniem i wróć tam za godzinę , większych które mają pierwszeństwo w pobieraniu pokarmu nie będzie za to "czterdziestaki" chętnie zajmą miejsce "samców alfa". Klenie są rybami stadnymi , panuje u nich hierarchia w kolejności pobierania pokarmu , jak "lochy" się

najedzą to wpuszczają te mniejsze - bardziej ciekawskie. Na koniec podpowiem że te przerośnięte biorą tylko raz , w pierwszych trzech rzutach jest szansa wyciągnąć naprawdę dużego klenia - potem jest tak jak z tym kamieniem o którym pisałem wyżej.

Pierwszy dzień nauki łowienia na muchę i od razu rekordzik, 49 cm.

Gratuluję wszystkim połowów.Jacek tego drugiego też musisz dorwać.Suhar wiesz jaka jest moja recepta na te duże może odwiedzę za tydzień Twoje okolice to spróbuję swoich sił Pagori zgadzam się z Tobą z wyjątkiem tego,że biorą tylko raz.

MarioKr, wow gratuluje ! Piękny tłusty pstrągal ! Raba ?

Witam wszystkich kol. forumowiczów.Czwartek 20 marca drugi wyjazd na rybki.Niestety niezbyt udany.Nie mogłem łowić tam gdzie chciałem bo miejsce było zajęte,a tam gdzie łowiłem łowienie utrudniał dość silny boczny wiatr.Rybki też nie były zbyt aktywne.

Poza tym miałem utrapienie z małymi okonkami,które całkowicie opanowały łowisko.Brały nawet na kukurydzę i pokazywały brania "podnoszone"czyli typowo leszczowe.Udało mi się jednak wydłubać 10szt. płotek 20 do 22 cm.,jednego okonka 21 cm. i 4 ma le leszczyki po 23 cm.

Łowiłem swoją ulubioną metodą tj. odległościówką na robaki zaprawione ochotką.

jaceen, MarioKr, gratuluje pięknych ryb

Sobotni wypad na Ślezę. Kolejny raz bez rybek ale to nic

http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=260369#260369

Dzięki, była to moja druga ryba złowiona na muchę, i myślałem że mi ręka odpadnie tak walczyła. A chwilę wcześniej urwała mi się jeszcze większa.

pagori,

Trochę się nie zgodzę. Znajomy parę lat temu wyciągał z jednego miejsca nawet po 10 kleni od 1kg. do 2kg. Mam nawet jego zdjęcia z tymi rybkami ale niestety nie nadają się zbytnio na, to forum

MarioKr,

Gratuluje i oby tak dalej!

Pół dnia nad wodą - Uchań Dolny - gruntówka + spławik. Wyniki raczej słabe:

Fotografia usunięta - niezgodna z regulaminem forum

Oprócz tego praktycznie brak brań.

Z Karolem9 na Stobrawie. Trafił się kleń ok. 30cm. Karol9 złapał jeszcze okonia. Więcej brań nie było.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/991b83ea93b655a4.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/639e8a028afd80f6.html

W sobotę pierwszy w tym roku wypad na główne koryto Odry. Efekty średnie, trochę krąpików i leszczyków, trafił się jeden leszcz 43cm. Zdziwił mnie trochę, bo był nietypowo ubarwiony - kolor złoty, ale nie taki leszczowy złotooliwkowy, ale taki bardziej jak karaś. Płetwy, oprócz ogonowej i grzbietowej, czerwone.

Zacząłem też testować połączenie feeder + nanofil (0,10) + feeder gum. Jak na razie efekty pozytywne, w nurcie byłem w stanie utrzymać koszyk 30g, a przy normalnym zestawie pewnie 50g byłoby odpowiednie. Niestety na tym zestawie nie udało mi się wyholować ryby, chociaż miałem kilka delikatnych puknięć i jedno atomowe branie - nie zacięte, bo akurat wstałem z fotela rozprostować nogi...

Sobota 22.03 godz. 6.00- 10.00 pierwszy wiosenny wypad z feederkiem na Oławkę. Praktycznie bez brań... Cisza i spokój, brak jakiegokolwiek zainteresowania przynętą ( pinka, czerwony, kuku, chleb ) Ale nie do końca...

Co ciekawe, znajomy siedzący tuż obok mnie, miał jedno delikatne branie... ledwo wyczuwalne..Zacina..."COŚ" jest.. powoli ściąga żyłkę, jest coraz bliżej brzehu i nagle ku jego i mojemu zaskoczeniu pojawia się piękny ok. kilogramowy ....ŻÓŁW

Niestety, nieudało mi się wyciągnąć aparatu i zrobić zdjęcia by udokumnetować ten niewątpliwie ciekawy połów

pagori,

Trochę się nie zgodzę. Znajomy parę lat temu wyciągał z jednego miejsca nawet po 10 kleni od 1kg. do 2kg. Mam nawet jego zdjęcia z tymi rybkami ale niestety nie nadają się zbytnio na, to forum

Też kiedyś miałem dzień w którym złapałem dużo dużych kleni na sandaczowej wielkości twistera. Zaliczam to raczej jako przypadek , potem może dwa razy miałem klenia na taką przynętę. Poza tym ja mam na myśli ryby od 2kg w górę.

Pagori zgadzam się z Tobą z wyjątkiem tego,że biorą tylko raz.

Nie miałem na myśli że biorą tylko raz przez całe swoje życie. Gdy na przykład jesteś w tym magicznym miejscu gdzie wiesz że stoją duże ryby i następuje branie ryby której nie zacinasz, to ta rybka skutecznie da sygnał innym do ewakuacji, a sama na pewno w tym dniu drugi raz nie da się już ukłuć.

Dzisiejsza certa 36cm. Tak wiem, że teraz obejmuje okres ochronny certy ale bez obaw, bo rybka w spokoju i dobrej kondycji wróciła do wody. Poniżej również umieszczam filmik z wypuszczenia.

Zdjęcie niezgodne z regulaminem

Tak znam regulamin ale nie chciałem czekać do czerwca by się pochwalić rybką więc zamieściłem również filmik z uwolnienia ryby. No chyba, że aż tak mocno naruszyłem regulamin, to nawet jestem świadom warna oraz usunięcia posta

[ Komentarz dodany przez: artech: 26-03-14, 15:17 ]

Następnym razem takie łamanie regulaminu z premedytacją zakończy się ostrzeżeniem

Regulamin wstawiania zdjęć pkt 8

ja dzisiaj na Odrze 3 leszcze po 45cm. Dwie wróciły jedną mam dzisiaj na kolacje.

Pagori chodziło mi o same branie,tak jak piszesz ukłuć dwa razy się nie dają ale jeśli nie dostały grotem po pysku to bardzo często powtarzały.

2014.03.26 Odra-Wrocław

Mnie się dzisiaj znowu poszczęściło.

Trzy szturchnięcia i czwarte konkret branie.

Przynęta, to miodowy wobler 4cm,

prowadzony baaardzo wolno z mega przytrzymywaniem.

Ryba piękna, mocna i w rozmiarze" L"

Wczorajszy trening przed zawodami.

Prosto po ważeniu 9.26kg płoci i krąpia. Oczywiście wszystko wróciło do wody

Gratki jaceen, ja w sobote zaliczam pierwszy w tym roku wypadzik na nizinną wode. Zobaczymy czy na Wiśle już się ruszyły klenio-jazie

Ja po kilku dniach sypania zacząłem w końcu łowić, trafiaja sie ładne plocie,jazie i leszcze, poziom wody i pogoda sprzyja wędkarzom. Więc trzeba korzystać- fotki w GP