Witam,
Byłem dziś drugi raz na Ślęzie w tym roku, w godz. 14:00 - 16:30. Łowiłem w miejscowości Ślęza, trochę powyżej i trochę poniżej mostu. Na dużego woblera zatrzymanego w nurcie miałem jedno uderzenie. Ale gdy zobaczyłem oczkujące uklejki postanowiłem trochę posmużyć. Specjalnie nie było ataków, ale na jaceenowego żuczka złowiłem sporą ukleję (19 cm), a na smużaka z odłamanym sterem - dużą biedronę z nóżkami, wleczoną pod prąd po powierzchni, udało mi się wyciągnąć jazia 23 cm. Przyjemne to smużakowanie
Jeszcze się pochwalę, że w zeszłą niedzielę udało mi się podciągnąć mój rekord klenia - teraz równe 40 cm, złowiony na groch na Jeziorze Pilchowickim. Taki mały sukces, a cieszy