Ranking

Jeśłi chodzi o plażę to Twoje wędzisko jest zbyt delikatne. Do łowienia z falochronu się jeszcze od biedy nada ale na plaży musisz mieć mocniejszy sprzęt bo tam ciężarki gruntowe zaczynają się od 100 gr Nie przerzucisz tym wędziskiem płytkiej wody... Zostaje Ci więc łowienie głownie w portach. Belona odpłynęła i z brzegu czy w porcie na razie nie połowisz, chyba że się woda mocno ochłodzi. W przeciwnym razie szanse masz dopiero jesienią.

Oglądałem wczoraj mecz otwarcia Euro, ale pierwsza połowa mnie nie porwała, więc szybka decyzja - trzeba zapolować na kabana ze Ślęzy Kabanów nie było, ale kilka kleników skusiłem poniżej dwa największe Wrzucam do tabeli 31 i 28 pkt. Rzeka zarasta coraz mocniej, na wielu odcinkach nie ma gdzie wrzucić przynęty :/ po ciemku dodatkowym utrudnieniem jest to że nie widać zanurzonej roślinności. Najwięcej działo się w miejscach, gdzie dało się 'złapać' nurt wody. Pozdrawiam wszystkich usiłujących coś wydłubać w tych warunkach! @Budek - gratuluję zębatego!

Za 180zł. drogą kupna :) możesz nabyć wędkę Mikado DaVinci Travel Spin jest w wersji 240 i 275cm(mam ten dłuższy) moja składa się z 4 segmentów po złożeniu ma to 63cm . w tym dwie szczytówki 5-17g i 20-25g. jak na razie łapałem tylko okonki na lżejszą szczytówkę :) , wędkę mam dopiero parę dni więc nie testowałem na większej rybie - wędka bardzo fajna waga to 156g. Jeśli jednak wolisz teleskop to mogę polecić Mikado Purple Rain to jest telespin mam wersję 3m 40g cw. są też krótsze wersje od 2,10m Bardzo fajna wędeczka która u mnie ''robi'' za uniwersalny kij - łowię nią na spławik/grunt/spining po złożeniu ma 64cm. a waga to 214g.

Kij na sandacza pewnie by się nadał ale skoro chcesz go zmienić na teleskop to odpuść sobie spinning. Teleskopy do tego po prostu sięnie nadają a tym bardziej na sandacza. Jeśłi wyjeżdżasz rowerem i zabierasz teleskop to spinning sobie odpuść. Kup u siebie kilka haczyków węgorzowych, kilka ciężarkjów 30-40 gr płaskich i skup się na flądrach na główce wyjściowej z portu. Łowił będzieszklasyczną gruntówką z tym że do połowu fląder możesz użyć 2 haków na które założysz kawałki fileta ze sledzia czy szprota (ale tylko do połowu fląder). Ciężarek (najlepiej z krętlikiem) wiążesz na końcu zestawu, powyżej wiążesz 2 boczne troczki (krótkie maks 15 cm) i masz estaw gotowy. Możesz też rano i po południu probówać złowić śledzie na tzw choinkę śledziową (5 haków ze srebrzystymi muszkami). Przy porcie są sklepy wędkarskie (przy obu wejściach - przy głównym dwa) i spokojnie powinieneś w którymś kupić choinki.

Byłem dzisiaj rano w okolicach korony. Rozpoczęło się pechowo od wbicia haczyka w palec. Zmuszony byłem do łowienia na przystawkę z haczykiem w palcu. Po ok. 2h udało się usunąć haczyk i przestawiłem zestaw na przepływankę. Złowiłem ok. 20 ryb. Te większe to: Leszcze (44 i 34) oraz Jaź 34. Woda jeszcze niższa niż w ubiegłym tygodniu.

szczecinianin Fajnie, że dołączyłeś do nas i od razu masz jakieś foto. Zapraszamy częściej. Ja dzisiaj rano wyskoczyłem na 3 godzinki. Zaczynam już nęcić pszenicą.

Mój pierwszy post w tym dziale i temacie, więc jak coś nie tak to przepraszam. Rozpocząłem naukę spiningu w zeszłym roku i bawię się do dziś i powoli jakieś efekty Dzisiaj po kilku dniach krótkich okonków już coś minimalnie większego 30cm jak na mnie super wynik, oprócz tego jeszcze 23cm i jeden ładny się spiął.

Kolego, jedz co chcesz ale szanujemy naszą rywalizacje i zdjęć z nad patelni nie wstawiaj ! Ps. Pkty sie należą... stety.

Szanowni Koledzy, proszę o więcej uwagi przy kopiowaniu tabeli i wpisywaniu punktów, żeby nie usuwać innym ich cennej punktacji. Widzę, że @peekol został pozbawiony swoich 27 punktów - chyba, że to było celowe Rywalizacja jest czysto koleżeńska, ale niech będzie fair.

@Budek taki szczupły ze Ślęzy to już potwór U mnie słabo. Tylko jazik 40+ się w nocy uwiesił. Brań zdecydowanie mniej.

Dzisiaj zameldował się pierwszy szczupak ze Ślęzy dużo brań kleni ale wszystkie chybione na smużaki

Dzisiaj po wysłuchaniu hejnału naszła mnie ochota na odwiedzenie naszej „górskiej” wrocławskiej Bystrzycy. Rzut oka na internet na stany wód nie jest źle jadę, jeszcze przekonać żonę, że lornetka, że ptaki, że nie będzie się nudzić, a i autobus spod domu jedzie do samej rzeki i ruszamy na Jarnołtów. Ilość gatunków powaliła tylu kolorów dawno nie widzieliśmy (ptaków). Stan wód był dobry tylko w internecie nie napisali, że woda będzie bardzo trącona po nocnych opadach deszczu. A moja żona pooglądała, porzucała i … Chyba zacznę brać u niej nauki

również gratuluję pięknego okazu Dziś kolejny wypad na rybki, tym razem Dolina Będkowska, łowisko No Kill w godz 8-13. Pogoda jeszcze piękniejsza niż wczoraj, jeszcze cieplej ale dalej chłodny wiatr ze wschodu, spadające ciśnienie i dalej karpie spały - zero brań A może ich tam już wcale nie ma ? Meldowały się za to od czasu do czasu ładne Leszki : - łącznie 5 sztuk (34, 41, 44, 44, 47cm). W (prawie) samo południe nagła niespodzianka : pierwszy w życiu sandacz na metodę i pellet - 60cm Pół godziny później podczas zwijania koszyczka - nagły zaczep. Szarpię kilkakrotnie,ani drgnie, odchodzę na bok by uwolnić haczyk a zaczep .... odjeżdża . Odjeżdża na środek łowiska i dalej a ja ciągle skręcam hamulec. W końcu po paru chwilach zatrzymuje się. Powoli pompuje do brzegu, to znów odjeżdża. Po kilku minutach już widzę - to olbrzymi szczupak - metrówka ! . Podobnego ale mniejszego złowiłem jesienią też na metodę ( 91cm, 6.5kg). Ten jest na pewno wiekszy. Olbrzym !. Jest już zmęczony. Usiłuję wprowadzić go do podbieraka (dość głęboki i szeroki). W tym momencie szczupak lekko szarpie, odwraca się ....przegryza przypon i powoli odpływa . Plecionka 0.14 Daiwa Tournament jak sieknięta nożyczkami. Skamieniałem , hehe, ale trudno się mówi. I tak by odzyskał wolność. O 13 zacząłem zwijać sprzęt i powoli zbierać się do domu. A myśli wciąż wracały do tego szczupaka przy podbieraku... Niby zwyczajna, upalna sesja, leniwe brania i nic nie zapowiadało takich emocji ...a jednak

Właściwie Tomek opisał wszystko, nie ma czego dodawać jeśli ktoś "z góry" łowi to nawet lepiej, można roztoczyć przed nim piękną wizję. Oczywiście zapewniając go, że wejściówka dla niego będzie darmowa. W przypadku naszego łowiska właśnie takie zapewnienie o darmowych wkładkach dla zarządu kopalni +do tego coroczne zawody dla pracowników dały nam pozwolenie na dzierżawę także trzeba mieć dużo samozaparcia, ale warto.

Porównanie do pickera. I do spinningu. Średnica wewnątrz jakieś 3,5mm. Te dwie z lewej strony, to z Da Vinci. Porównanie od nasady. Przy tego typu travelach (nie mówię o teleskopach) niezauważalne jest przegrubienie. Przykład wędek: dwuskładowy spinning, trzyskładowa muchówka #7 i travel czteroskład. Która jest która? A tak wygląda w moim transporcie. Pokrowiec z materiału zaadoptowałem z innej wędki. Nie wiem, jak się ma sprawa z wersją 2,70 (dolnik, przelotki).