Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. bacyk

    bacyk

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      393


  2. Booryss

    Booryss

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      1 403


  3. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      5 357


  4. Marienty

    Marienty

    Moderator Grand Prix haczyk.pl


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      1 554


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.12.2016 uwzględniając wszystkie działy

  1. Nie jedno już słyszałem od różnych ludzi i takich co siedzą w zarządzie i takich co są przeciw nim . Coś powiedzieć muszą PZW Wrocław nie udziela żadnych informacji na temat tego ile kasy i na co wydali a powinni przynajmniej rozpisać zarybienia na stronie, takich informacji nie ma ! Mówią i piszą to co chcecie usłyszeć a ileż Wrocław zarobił na dopłatach?? a ile stracił całych opłat?? I tak można by w kółko .............. Czy tak czy inaczej ja czuję się dymanym........ bo żeby połowić we własnym kraju muszę wydać majątek...... i to jest wku........ zapłacę 400?? rocznie może 500?? nie ma problemu i tak gdzieś tyle płacę ale żebym mógł łowić w całym kraju i to by było coś. Reszta to tłumaczenia które do niczego nie doprowadzą . Bo okręgi się nie wywiązały i Wrocław stracił ehhehehe prosty wniosek czyli odpowiedzialni za to nie byli na tyle kompetentni aby zajmować takie stanowiska . Tak żle i tak nie dobrze, lepiej niestety nie będzie ....
    3 punkty
  2. #@$!!@#!!##! I tyle zobaczą mojej ciężko zarobionej kasy.
    3 punkty
  3. Do tego momentu wyłowiłem 10 głosów. Jeżeli ktoś z Was ma w planach przyłączyć się, to nie miejcie oporów wyrazić swoje zdanie. Wiadomo, że Ślęza nie zawsze jest po drodze;) a w dodatku zarasta na długich odcinkach i piekielnie utrudnia łowienie. Szczerze powiem, że ja polubiłem takie klimaty. Może inaczej, przyzwyczaiłem się i dostosowałem sposoby do tej sytuacji. Moje zgłoszenia były właśnie z takich odcinków i wcale daleko nie wylądowałem. Mam plany na następny sezon. Mam już sprzęt, który ma pomóc obalić hegemona ligi. Przynęty też już się szykują. Nie ukrywam tego. Niech drrrży:) Spadek z piedestału będzie bolesny!!!:)))
    1 punkt
  4. Czołem, trochę się dziwie, że tak łatwo zawierzyliście wszelakim "delegatom" naszego wspaniałego PZW. Czy tylko ja pamiętam jak nasze skrzętnie od nas wymagane zestawienia lądowały w śmietniku na Kazimierza ???? Ja to doskonale pamiętam, bo w śmietniku wylądowało moje zestawienie na moich oczach. Czy nie przeglądaliście zestawien wykonanych przez Okręg na rzekomo podstawie naszych wypocin ??? Przecież dane tam to kpina i śmiech wszystkim w twarz. Pytam zatem, na jakiej podstawie szanowni delegaci takie wspaniałe laboraty piszą o wielkich szkodach jakie uczyniły porozumienia dolnośląskie. Dla wszystkich wątpiących polecam lekture zestawień za poprzednie lata. Zatrzymajcie się po przeczytaniu pomyślcie o łowiskach, które najczęściej odwiedzaliście i czy naprawdę te dane nie budzą Waszych wątpliwości , a idąc dalej czy nie podważają wiarygodności słów owych walczących o "sprawiedliwość" Okręgu Wrocław delegatów. Pozdrawiam
    1 punkt
  5. @peekol ma absolutną rację. Prezes koła do którego należę co roku zaprasza delegata Okręgu Wrocław na nasze coroczne zebranie podsumowujące rok działalności. Delegat (nie chcę wymieniać jego personaliów ale serdecznie go pozdrawiam) powiedział dokładnie to o czym pisze peekol i dołożył do tego argumentację, która mnie przekonała. Wrocław bardzo tracił na porozumieniach. Do co działo się z dokumentacją z innych okręgów to jakaś hucpa! Czy wiecie, że większość kół we Wrocławiu nie złożyła sprawozdań z działalności za ostatnie lata?! - m.in. dlatego mamy teraz zawieszony zarząd bo oberwało im się również rykoszetem za opieszałość poprzedniego zarządu. Kiedy okręg wycofał się z porozumień z pozostałymi okręgami województwie odeszło dużo członków ale też baaardzo dużo nowych się zapisało. Pozostałe okręgi potraciły wielu członków i z racji tego, że są dużo mniejsze zabolało ich to bardziej. Cyfr nie pamiętam ale były podane. Odnośnie nasz "no kill" na powodziówce. Taaak, ja też podpisałem petycję na sąsiednim forum i poczułem się od tego lepiej ale teraz wiem, że za wiele to nie zmieni. Jedynie wnioski formalne!!!!! Żadne petycje! Jeśli coś się wam nie podoba to składajcie wnioski w swoich kołach a władze kół będą przekazywać je dalej do okręgu. W ten właśnie sposób przywrócono możliwość (częściową) zabierania ryb bo pojawiły się wnioski formalne z kół! Zarząd mógł to zawetować ale wtedy status "no kill" zostałby odebrany. Zarząd był zmuszony zgodzić się na mniejsze zło. Musiał ugiąć się pod wnioskami formalnymi kół. Może zostanę zlinczowany w swoim kole a może nie. Wyjdę z wnioskiem, który będzie poddany pod głosowanie o przywrócenie w 100% zasad "no kill" na tych "żałosnych" czterech procentach wody (ale jakże ważnych dla rozrodu ryb) okręgu. Apeluję do Was! Naciskajcie prezesów waszych kół, żeby zapraszali delegatów okręgu! Można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy z pierwszej ręki!
    1 punkt
  6. Ja i tak na 100% zmieniam okręg, wolę dokładać tam gdzie o wędkarzy się dba tzn o wody. Do sprawowania władzy, umiejętności negocjacji z innymi okręgami trzeba mieć jaja i głowę, a jak się tylko piastuje stołki i co miesiąc pobiera kasę...to tak już właśnie jest.
    1 punkt
  7. Z tego co mi wiadomo to inwestora na zagospodarowanie Przylasku póki co nie ma, PZW jest na razie jedynym zainteresowanym prowadzeniem gospodarki rybackiej na Przylasku,od stycznia będą sprzedawane normalnie zezwolenia jak w poprzednich latach z tą różnicą że do zezwolenia ma być dołączona adnotacja że kupujący został poinformowany że w połowie czerwca zezwolenie może utracić ważność ( wymóg formalno prawny i dotyczy tylko Przylasku).Jedyna inwestycja jaka może być zrobiona to zagospodarowanie 1 i 2 ale będą to ewentualnie ścieżki spacerowe/rowerowe. Myślę że na razie pozostanie po staremu.
    1 punkt
  8. Nie ma czegoś takiego co lepsze żyłka czy plecionka są różne szkoły. Ja proponuje Żyłka 0,20 spin + przypon stal/fluor lub plecionka
    1 punkt
  9. Popołudniowy-wrocławski:) W planie miałem do obłowienia dwie klatki. Po godzinie na jedną. Jeden jedyny pstryk i seledynowe kopyto zostało łyknięte. Zaczynałem od 17g, skończyłem na 10g.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.