Wypowiem się o wędziskach, które znam z autopsji. Ze stajni Ego, to DryFly. Nowy kij przekracza jednak nieco te 300zł, ale moim zdaniem jest on godny polecenia. Z tańszych i mieszczących się z powodzeniem w kwocie 300zł, to np. Shakespeare Agility Rise Fly. Naprawdę pięknie się tym kijem kładzie suchą muszkę, zwłaszcza tymi krótszymi modelami, np. 7' lub 7,6'. W zestawieniu z linką #4 DT, za stosunkowo niewielkie pieniądze można powędkować z wielką przyjemnością.