Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. Budek

    Budek

    Zwycięzca Street Fishing Poland Grand Prix 2018


    • Punkty

      21

    • Liczba zawartości

      1 100


  2. Booryss

    Booryss

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      1 403


  3. jaroslav

    jaroslav

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      177


  4. peekol

    peekol

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      539


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09.01.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. 09.01.2018 Dzień zaczynam od Odry ale strasznie zimno i wietrznie miałem wrócić do domu ale pomyślałem o ślęzie. Ślumpe odwiedzam prawie codziennie różne odcinki miejskie z rybami nie najgorzej ale same kleniki do 30cm a postanowiłem fotografować rybki od 30 w górę. Melduję się nad wodą około 10 woda normalna i klarowna zaczynam oblawianie od ciemnych kolorów na 3gr. Przez godz tylko jakieś delikatne trącenia drobnicy. Miałem już się zwijać i spadać do domu gdy zadzwoniła żona i powiedziała że wychodzi i będzie koło 14 w domu szybkie przemyślenia zmieniam brzeg i zaczynam skrupulatnie obawiać każde miejsce dosłownie każde. Zmieniam technikę z okoniowej na kleniową czyli zaczynam się skradać kucać i wyżej prowadzić przynętę już na pierwszej miejscówce mam kopa po kiju !!! 34 cm na czarne 2 cale i 3gr Po 10 min druga miejscówka i znowu strzał myślałem że szczupak ale jest kleniu!! 42cm na 2 cale i 3gr Później trochę przerwy, woda zaczęła opadać więc myślę ostatnie miejsce i do domu. Do wody 2 cale kolor fiolet 3gr i w drugim rzucie strzał!! 40 cm. Każda ryba dzisiaj złowionej na inny kolor jedynie 3gr w każdym przypadku. Zastanawiałem się w drodze do auta gdzie są okonie ani jednego pasiaka 🤔 dzień zaliczam do bardzo udanych dwie 40-stki jednego dnia ze Ślęzy w dzień, w styczniu.
    16 punktów
  2. Jacen już starszy Pan jakoś to przełknie, szybciej kupi krzesełko i przejdzie na Ds😜 Ale Jacolan... Pewnie na pracy się skupić nie może, 😜 nie będzie spał po nocach... 😜 Budek weź kartę w Piątek zarekwirujemy ją do końca Lutego a Ty sobie odpoczniesz😎
    3 punkty
  3. No to Budek narobiłeś....Jacki w piątek się zapiją, albo gorzej nie przyjdą, bo nad wodą siedzieć będą!
    3 punkty
  4. Z nad wody: JEST GRUBO !!! więcej później (klenie)
    3 punkty
  5. Kleń 42cm = 42pkt Podmieniam okonia 39pkt na klenia 40cm =40pkt 1. Marienty (arbiter ligi) 2. jaceen............. 30s/K + 38s/K = 68pkt 3.Budek.....40s/O+42s/K+40s/K=122pkt 4. andrutone 5.peekol....40s/K+35s/K+35s/K=110pkt 6. Chmura 7. Booryss 8. Danek. 9. Płatek88.............27s/K+0+0=27pkt 10. Gu_miś 11. PPu88 12. RSM 13. Carloss83 14.jacolan.40s/O+31s/K+30s/K=101pkt 15. kamil.ruszala 16. Joseph 17. jaroslav 18. Gryzon 19. michalvcf 20.Arturoo_Ma 21.OldBolo................25m/K+0+0=25pkt
    2 punkty
  6. Fajne klenie, gratulacje @Budek! Ja tymczasem po stracie kilku dni przez zapominalstwo u Teściowej gonię w piętkę żeby zdążyć na piątek Podpis jest, jeszcze parę warstw lakieru, stery i ustawka...
    1 punkt
  7. Sobota i niedziela obfitowały u mnie w wypady na Ślęzę. Rano z synem, wieczorem sam. Niestety bez wymiarowej ryby, ale było ciekawie. Przy wieczornym łowieniu potwierdza się co mówił Marienty - spotykam te same zwierzęta w tych samych miejscach. Już wiem gdzie mieszka wcześniej spotkany bóbr Mam zamiar zrobić mu fajną nocną fotkę, ale muszę się do tego przygotować. W sobotę ciekawa sytuacja miała miejsce przy moście tramwajowym. Po przejechaniu tramwaju wiatr zdmuchnął śmieci z mostu i na powierzchni wody zakotłowało się. Odczekałem kilka minut w ciszy i zacząłem rzucać centymetrowym smużakiem. Wyciągnąłem klenia około 15-20 cm praktycznie z powierzchni. Połów nie powalający ale ogromna satysfakcja, że jakiś plan przynosi efekt. W niedzielę uzupełniłem zestaw woblerów i po odchudzeniu portfela poważnie rozważam rozpoczęcie własnej produkcji. Ale to z czasem jak Was spotkam i podpytam jak się do tego zabrać. Pojechałem na odcinek od Wałbrzyskiego do A4 co było moją pierwszą wizytą w tym miejscu. Przezornie założyłem grubszą plecionkę spodziewając się mnóstwa zaczepów na nieznanym terenie. Nie pomyliłem się i mimo zmniejszonej szansy na branie, wyrywanie przynęt z ziela i łamanie suchych gałęzi potwierdzało słuszność planu. Odcinek w parku obfitował w płoszenie setek kaczek :). Dalej za mostem drogi nr 5 było ciekawiej. Nie wyciągnąłem nic dużego, ale przy jednym drzewie, gdzie nie byłem w stanie rzucić dalej niż na 2 metry pod gałęziami, woblera odprowadził mi przepiękny okoń. Próbowałem sprowokować go ponownie zmieniając jeszcze na kajtki. Ale niestety nie potrafiłem. Wrócę tam następnym razem i spróbuję dłuższej ekspozycji z DS.
    1 punkt
  8. Wczoraj na Odrze od 6.30 do 12. Wpadło sporo ryb : płocie w okolicach 35-37 cm , trochę krapi i dwa jazie. Koledzy podobnie wielkoścowo , ale ilościowo więcej, może dlatego że siedzieli dłużej. Metoda : klasyczny koszyk. Fotek nie wstawiam, żeby miejscówki nie zdradzić.
    1 punkt
  9. @Chmura podobnie ja tak mam. Wolę odcinki po za miastem. Ale jeśli lubisz dzikie kawałki wody to proponuję Ci od miejscowości Wysoka na wysokości działek. I tak w górę wody. Auto jest gdzie pozostawić. Można też od miejscowości Ślęza. Auto tu stawiasz przed mostem 100 m od strony Bielan W. jest taki placyk na zakręcie. Lub na parkingu przy Zamku Topacz i rzut beretem do Ślumpy. No może trzy rzuty. To są moje ulubione rewiry. W górę dalej masz dwa kolejne mosty. Komorowice i następny Szukalice-Rzeplin. Dalej jest most przed Żurawiną. Tam już mało kto łowi z LŚ. U mnie dzisiaj tylko jeden klenik wymiarowy na swojaczka 2018 Trochę rzeczka się zmieniła. Nowe dołki, napływy i rynienki. Czasem dobrze jest pochodzić i podpatrzeć jak się woda zmienia.
    1 punkt
  10. Stało się. Koniec urlopu. Pora przypomnieć sobie jak to jest pracować. Dzisiaj 4h łowienia i tylko cztery okonki. To chyba sprawka wysokiego skoku ciśnienia. Wkręciłem się na maksa w ultralekkie łowienie.
    1 punkt
  11. Wracając w piątek z Wrocławia postanowiłem zatrzymać się na Oporowie, co by zaliczyć pierwszy badawczy wypad na Ślumpe. Było już ciemno, woda totalnie nieznana, pozostałości ryżowiska nie przypadły mi do gustu. Przeszedłem może z 500m, bo i czasu nie miałem za wiele. Efektem moich wojaży był jeden "pstryk" nie jestem nawet pewien czy to było branie😛 urwałem też kilka gum i wobka co spowodowało, że zostawiłem tam też sporo słów zaczynających się na "k"...😛 Dawkę adrenaliny zasponsorowały mi dwa kaczory zbunkrowane przy brzegu, zrywajac się do lotu tuż pod moimi nogami😉 Zupełnie nie wiem dlaczego, ale zaintrygowała mnie ta woda. Mój kolejny wypad na pewno będzie na Ślumpe, może nie na miejskie odcinki, bo szum miasta mocno mnie drażni, przywykłem, że moje wędkarskie wypady mają akompaniament odgłosów lasu nad Bystrzycą. Odcinek mam wstępnie wytypowany teraz tylko zorganizować trochę czasu😊 Gratulacje dla łowiących, ledwo tydzień rywalizacji, a tu już tyle ryb wyjechało😉
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.