Dziś na Bystrzycy łowiłem z paroma wędkarzami i muszę stwierdzić że wyniki zarówno u mnie jak i u kolegów były mizerne, każdy z nas zaliczył po jednym kleniku o niezbyt oszałamiających rozmiarach. Jaceen to prawdziwy MISTRZ kleniowy, wczoraj na wędce co chwila meldowała się rybka, on chyba jest czarodziejem? Jacku naprawde ogromny pokłon w stronę Twoich umiejętności...... a zapomniałem dodać że dobrze łownego woblerka pożyczył dziś szczupaczek, stał w tym miejscu co zwykle, udało mi się podholować go prawie pod nogi, lecz kilka energicznych trzepnięć paszczą i żyłka pstryknęła, mam nadzieję że uda mu się pozbyć woblera. Poniżej zdjęcie dzisiejszego 25 cm klenia.