Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. tom@ha

    tom@ha

    Użytkownik


    • Punkty

      6

    • Liczba zawartości

      185


  2. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      5 357


  3. tomek1

    tomek1

    Administrator


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      10 657


  4. Darek 1

    Darek 1

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      285


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.03.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Też wreszcie znalazłem chwilę, by odwiedzić przydomowy odcinek rzeczki na literę "B". Niski stan zachęcał, żeby pobrodzić, co też z chęcią uczyniłem. Niestety, nie ma się czym chwalić - poza jednym wyjściem do woblerka, zszedłem znad wody o kiju. Co do śmieci gromadzących się na każdej większej przeszkodzie, to na Bystrzycy co drzewo w nurcie, to zbiera się wywrotka butelek, styropianu i worków. Syfu ile dusza cywilizowanego człowieka zapragnie. Możliwości i chęci jednego człowieka, by to uprzątnąć, są jednak zbyt skromne. Tak się zastanawiałem - może się skrzyknąć któregoś dnia w gronie bywalców i miłośników tej wody i zacząć to porządkować, bo aż oczy bolą patrzeć. Organizacyjnie trochę roboty by z tym było, ale może... ? piszesz: [...] "na podwórku nikt by nie chciał mieć czegoś takiego....brak mi słów" Byś się zdziwił co ludzie mają na podwórkach . To, choćby patrząc z perspektywy takiego Bobru na przylegające do rzeki posesje, zastanawiam się czy to siedziby homo sapiens. Stare pralki, sterty butelek po oleju i napojach, opony, itp... Nysa Szalona, nie jest jedyną na Zdolnym Śląsku wodą, która pachnie kropkami, a świeci pustką. Inna sprawa, że jeszcze płynie bardzo zimna woda i aktywność tych nielicznych ryb jest znikoma, ale sygnały od kolegów uprawiających lokalne wędkarskie safari w poszukiwaniu nowych wrażeń i siurków, nie napawają na razie optymizmem. W sobotę na Nysie Kłodzkiej, poza jednym pstrągiem na kiju @michalosix'a, ręce fauną wodną nie zapachniały.
    6 punktów
  2. Może kiepskie dni przeminęły? Dzisiaj było zdecydowanie lepiej. Pierwsza godzina na zero, ale im bliżej zmierzchu, to robiło się ciekawiej. Skoncentrowałem się na kilku miejscówkach. Wyznacznikiem były łuski po uczcie norek. Z dziewięciu holowanych kleni sześć wylądowało na brzegu. Miałem jeszcze kilka puknięć nie do zacięcia. Jedna ryba na woblera Lovec-Rapa, pozostałe ryby na podwójne i potrójne łamańce od kolegi szymm. Rozmiarem nie grzeszyły 30-35cm.
    5 punktów
  3. Wczoraj na Bystrzycy 5 godzin chodzenia i jeden klenik 35 cm, zdjęcia nie daje bo to żaden sukces. Było też jedno mocniejsze targnięcie ale zacięcie puste, drugi raz z kolei zapina mi się zębaty w tym samym miejscu, na szczęście po krótkim holu wypina się nie ścinając woblera. Dzisiaj postanowiłem pochodzić za pstrągiem, wybrałem się na Nysę Szaloną ponad zbiornik w Słupie, nie znałem tej wody szedłem w dół rzeki od miejscowości Gniewków około 4 km, woda piękna, krystaliczna z licznymi dołkami, kamieniami, podmytymi burtami z korzeniami drzew....wymarzone miejsca na stacjonowanie kropka. Kilka godzin chodzenia bez efektu, nawet nie było kontaktu z rybą, czy ktoś z forum zna ten odcinek rzeki? Co się dzieje, przecież to piękna rzeka pachnąca pstrągiem i zero? Za to znalazłem to Nasza Polska rzeczywistość...do rzeki trafia wszystko jak na wysypisko śmieci, to przykre i bulwersujące, a przecież na podwórku nikt by nie chciał mieć czegoś takiego....brak mi słów Po paru godzinach bezrybnej wędrówki zmieniam rzekę na " moją" Strzegomkę, niestety tam płynie zupa, przejrzystość do 50 cm, też nic nie brało choć miejscówki już mi dobrze znane. Na pocieszenie....idzie wiosna Chociaż taki obrazek cieszy oczy.
    2 punkty
  4. @buszmen wy to jednak macie tam biegun zimna Ja dziś pierwszy wieczór na rybach i pierwsze zdjęcie prosto z nad wody
    2 punkty
  5. Ja tradycyjnie na lodzie rano -6 po południu +6 brat aż musiał zdjąć niezatapialny kombinezon aby się nie ugotować nie ma jak normalne ciuchy. Lód bez zmian od 15-25+ parę nowych przełomów i pięknie dziś grał Myślę że Wielkanoc to będzie u mnie na lodzie.
    1 punkt
  6. No pozamiatane. Nie wiem od czego zacząć bo jeszcze się trzęse!!! Pobudka przed 6 rano kawa uzbrojenie wędki w domu żeby nie marznąć nad wodą. Po 6 oddaje pierwsze rzuty zimno pada wieje do dupy. Melduję się pierwszy maluch a później nic, więc zmieniam miejsce tam gdzie zgrupowała się drobnica. Pierwszy rzut i coś tam uderzyło ale wcięcie puste oddaje kolejny rzut kilka podbić nie regularnych i bum czuje duży opór myślę szczupły ale nie wyczuwam na kiju zębów i cały czas trzyma mocno się dna co to będzie?? Odjazd około 15 m 🤤no będzie grubo po chwili walki pod nogami wypływa bestia jakie widziałem tylko na zdjęciach nogi miękkie i ciarki po plecach 😲 Nie wiem czy będzie dane mi złowić jeszcze kiedykolwiek taki okaz Kijek do 5gr pletka 0.06 i FLUOROCARBON 0.15 DO 1.8KG przypuszczam że ważył bardzo podobnie W Fotka na pamiątkę buziak i do wody.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.