Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. Budek

    Budek

    Zwycięzca Street Fishing Poland Grand Prix 2018


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      1 100


  2. Marex

    Marex

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      124


  3. Don Gucak

    Don Gucak

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      281


  4. Goliat

    Goliat

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      364


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 29.07.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Miarowego sandacza dostałem po 4 tygodniach uganiania się za nim. Kolejna zdobycz jaką sobie wymarzyłem to brzany na spinning przez całe życie wędkarskie miałem zaledwie kilka sztuk. Czwartek brzany brak za to kleń pod 50cm się trafił. Dzisiaj miałem nie jechać bo brat miał urodziny wczoraj a dziś od rana leczyłem się złotym napojem 😎 lecz kolega powiedział że po mnie przyjedzie a i jeszcze kupi mi zimny napój po drodze (I takich ludzi się ceni😉) efektem moich wypocin jest piękna wąsatka Chyba po oczach widać że coś jest ze mną nie tak 🤣😂
    5 punktów
  2. Wczoraj dalsze przygody z pickerem nad Odrą. Chciałem połowić płoci na pszenicę, ale niestety się nie udało. Za to kleni na wiśnię złowiłem kilka, takich do 40 cm. Brań na wiśnię dużo, ale miałem coś problemy z zacięciem 😑 O wschodzie słońca, na dwa ziarna pszenicy miałem branie jakiejś lokomotywy, której nie mogłem zatrzymać. Nie wiem co to było i jak duże, ale wyobraźnia szaleje Pływają i rosną 😁
    5 punktów
  3. Chciałbym 40taka na muchę ale na razie cieszy 35 cm ładnie obczajony, branie widoczne jak na dłoni na suchą (elk hair caddis). Zdjęcie jak wykle kradnie centymetr kleniowi (wygina sie na głębokiej trawie) - dodaje 4tą rybę do tabeli. Póki co łowię większe klenie na Ślęży niż na Odrze - mam naddzieję że na Odrze się poprawię (choć koncepcji jak to zrobic nieco brak). Dziś (kopiując Jaceena) na koniec dnia rzuciłem streemera do wody - w pierwszym pociągnięciu mały sandacz - potem przez godzinę nic :(.
    3 punkty
  4. Dziś udało się na chwile, choć trochę zaspałem. Nad wodą 4:30 do 6:45. Od 6 była już taka lampa że wypalało oczy, pogodziłem się z 3 wypadem na zero pod rząd co mi się tam nigdy w tym roku nie zdarzyło i powoli myślałem o zbieraniu zabawek. 6:20 i jest - pewny że 40+ karach bo branie nie przypominało klasycznego odjazdu. Czemu nie wzięło nic - skoro świt? Tylko jak już drobnica dostała szału i wyszło potężne słońce?
    2 punkty
  5. Nowe odlewy do torby, bo zaczyna mocno wiać w przegródkach na jerki. Jeszcze nie wszystkie wykończone w 100%, a trzeba się spieszyć bo ryby głodne na podwyższonej wodzie na strorzeczach Pozdro
    2 punkty
  6. Zakończenie wakacyjnego, wyjazdowego wędkowania: 72cm, praca zespołowa. Młody po prawej zaciął szczupaczka na oliwkowego cannibala. Nie miał siły utrzymać ryby, więc holowanie pozostawił młodemu po lewej. Ja instruowałem i podebrałem, bo zapomnieliśmy nad wodę podbieraka. Miłe zakończenie wyjazdu. Ryby z tej wody miały wyraźnie żywsze żółte barwy, przez co świetnie wyglądały. Potem zacięliśny kolejnego sporego, który przy brzegu uwolnił się efektowną świecą. Ja natomiast bawiłem się z okonkami: Z 20 sztuk w krótkim czasie, w rozmiarze 25-30cm dało sporo radości przy testach nowo zakupionego kijka.
    2 punkty
  7. Wczoraj niemiłe rozczarowanie , zapłaciliśmy mandaty za parkowanie samochodów bliżej niż 100m od linii brzegowej , dotąd było to miejsce " umownie " postojowe i tam straż rybacka nie czepiała się zaparkowanych samochodów , widocznie im się odmieniło , no cóż trzeba zapłacić , ale był to mój ostatni wyjazd nad ten zbiornik , wyjątkowo nie przyjazny dla wędkarzy , brak możliwości parkowania w pobliżu będzie oznaczało konieczność przeniesienia całego ekwipunku około 800 do 1000m (, strefa ochrony sanitarnej ) wędkarze są wyjątkowym zagrożeniem dla tego zbiornika wody pitnej , co innego żeglarze czy kitesurfingowcy ( pełno ich na jeziorze} oni są bardzo eko , węc zanim koledzy zdecydujecie się na wykupienie zezwolenia na Goczałkowice to warto to wcześniej przemyśleć , wszak to tylko pierwsza rata , drugą zapłacicie już nad wodą , a tak na marginesie przez cały piątek do godzin dopołudniowych w sobotę zaliczyłem kilka małych leszczyków i dwie płocie , pozdrawiam Kolegów.
    1 punkt
  8. Mój bolek nie był tak duży jak ten wyżej ale i tak bardzo cieszy bo to pierwszy wymiarowy w tym sezonie (jeszcze się na nie w tym roku nie nastawiałem). Pojechałem za okoniem ale dostałem od jaceena poppera. Po 2h biegania za okoniem założyłem tego popperka i już w pierwszym rzucie dostałem tego bolka. Nawet na kiju do 5g nie męczyłem go zbyt długo. Dzięki @jaceen za zdjęcia no i popperka!
    1 punkt
  9. Ostatnio miałem tydzień anginy, antybiotyk i przymusowy detoks od ryb. Ale nie odszedłem zbyt daleko od tematu, jak gardło chore to trzeba było poćwiczyć dłonie. Dokończyłem kilka nowych matek, które będę niedługo formował. 13 cm, projekt pod ogonek twisterowy bo generalnie zaskakuje mnie skuteczność takich hybryd, łowią więcej niż zwykłe jerki w większości warunków i łowisk. Swimmbait 16cm. Pierwszy mój swimm mnie zaskoczył kilkoma braniami, ale przy sprzęcie jaki obecnie posiadam w grę wchodzi tylko trolling, a generalnie bardzo mało trolluję. Ten będzie chodził z ręki spokojnie Taki mniejszy, dość mocno przewężony bocznie, 12cm, myślę, że będzie ważył mniej, może koło 55-60g. I mój faworyt 😈 angry pike :d też pod ogon twistera, ten już trochę większy kaliber, 15 cm. Jego totalnie testowy pierwowzór w drewnie kosił grubo, dopóki nie został na dnie Będzie co lać na jesień pozdro
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.