Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.01.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Mało robiłem zdjęć w zeszłym sezonie, to niewielki wyrywek muchowych wojaży
    2 punkty
  2. Inauguracja sezonu 2019 Pierwsze wyjście nad wodę nad Odrę w mieście, na lekko. I udało się zapunktować okonkiem 26 cm. Przynęta keitech 3" na 2,5 grama. Trafiło się jeszcze kilka sztuk ale drobniejsze. Do tabeli dodaję jednego. Pochodzę jeszcze zanim nie złapią mrozy bo coś zapowiadają poważną zmianę pogody za tydzień. W styczniu też się da coś złowić:) Cieszę się, że pierwszy raz w tym roku nad wodą i udało się złowić okonie. Nie będę się specjalnie rozpisywać bo raczej szału dzisiaj nie było.
    2 punkty
  3. Moje podsumowanie poprzedniego muchowego sezonu przedstawię w bardzo dużym skrócie podobnie, czyli w formie kolażu. Nocne łowienie drapieżników muchówką bardzo mnie wciągnęło. Wyzwania stawiam, jak nasz narciarski skoczek Kubacki, czyli osiągać cele niewielkimi krokami. Założenie zadań wędkarskich na sezon i ich realizacja, daje ogromną satysfakcję. Spróbujcie;)
    2 punkty
  4. Dobra robota @Booryss ! Ten rok był udany. Poniżej fota z podsumowaniem. Mam nadzieję, że kolejny nie będzie gorszy Tego Wam i sobie życzę! Widzimy się nad wodą w 2019!
    2 punkty
  5. U mnie na środku jeziora ma już całe 8cm 😉 ale odwilż +1 cały tydzień ma być ciepły 😪 pierwsza kontrola w tym roku ,cwaniaki po śladach chodzą
    1 punkt
  6. Od nowego roku na zatoczce na kozanowie dłubie okonie,największy koło 30cm,ale kolega trafił 37cm.Wczoraj siedziałem z batem trafilem płoć 33cm jedna się spięła i coś poszło z haczykiem do tego kilka jazgarzy.W przyszłym tygodniu chcę popłynąć na 1 barki poszukać garbusów.
    1 punkt
  7. Dziś nadmiar wolnego czasu, więc zrobiłem pokaz slajdów z całego roku całej naszej ekipy .
    1 punkt
  8. Sylwestrowy trip 2018 Jak co roku robimy sylwestrowy wyjazd, zakończyć sezon, zmarznąć, skuć nieco lodu. W tym roku lekki falstart, wybraliśmy się 29.12. Pogoda dopisała, aura wcześnie wiosenna. Zebraliśmy się dość sporą ekipą kormorany nie miały szans Cały dzień łowienia, popijania wiśniówki z za pazuchy w oczekiwaniu na gięta z ogniska i łyk szampana z gwinta zgodnie z naszą tradycją. Bardzo udany wyjazd, ekipa choć nie kompletn to dopisała, ryby dopisały. A pogoda ? Może w końcu przyjdzie zima żeby nas nie trzymała za długo z nadejściem wiosny. Wszystkiego dobrego na nowy rok!
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.