Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. dEEm

    dEEm

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      25


  2. wasyl1968

    wasyl1968

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      1 111


  3. RSM

    RSM

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      1 094


  4. technops

    technops

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      754


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.05.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Jak by kto jutro wybierał się w " moje " rejony to radzę skoro świt , ktoś sobie wymyślił żeby ochlej juwenaliowy zrobić na polach osobowickich ( sprawdziłem na google , mimo tego że prawie 50 lat tu mieszkam to nie wiedziałem że to tak się nazywa) i można tam robić imprezę masową , jakoś to tego nie widzę , dlaczego nie pola marsowe ? tutaj nie ma nic , no chyba że przystań kajakowa na zatoce lub 1 barki , ciekawy jestem kto posprząta ten syf i wyłowi z Odry puste butelki i puszki , nie mówiąc już o ekologi ! a co z bażantami ? bobrami ? a i ulubieniec ekologów- dzik - też jest na pierwszych barkach , czytając różne artykuły to wszystko jest robione na wariata . Ps . mimo wszystko z rana i tak będę na rybach
    3 punkty
  2. Zdarzyło mi się ostatnio być dwa razy na Bajkale i połapałem. Sporo ładnych wzdręg, kilka leszczyków, okonków i dwa liny. Jeden 42cm i drugi 34cm. Wszystko na bata, także dobrze się bawiłem. Trafił się też jeden spory byczek.
    3 punkty
  3. Zaczynam wędkarski maj. W głowie bolenie i szczupaki. Ale nie pierwszego maja. W tygodniu, gdy wielu pracuje, jakoś lepiej mi się nad Odrą spaceruje, niż w wolny długi weekend. Dlatego wybrałem łowisko "komercyjne" Wakepark Wrocław. Komercyjne w ".." , gdyż nie ma tam presji typowej dla takich łowisk, a gdy kto poszukuje karpiowiska w pobliżu Wrocławia, to ta nazwa nigdy nie pada. Dwie wędki - feedery trabucco do 150g, które koniecznie chciałem sprawdzić na większej rybie niż wczesnowiosenny sumik, jaki się trafił ostatnio. Metoda na podajnikach bezżeberkowych 40g. Zanęta z peletów: 6mm wanilia, 2-3mm pomarańcza z miętą i halibut. Na włosach pop upy "donald" oraz waftersy "tutti frutti" i wanilia. Wszystko w kolorze pomarańczowym. Wszystko się sprawdziło tak jak zaplanowałem. Na donalda miał być amur i był: Z rana przy wyspie szybko pojawiły się też 2 karpie około 60cm: Potem brania ustały. Obserwacja wody, zmiana miejscówki i po kilku chwilach super odjazd. Ryba dopiero na środku jeziora odpuściła i pozwoliła na rozpoczęcie holu. Po dość długiej walce, okazało się, że kija przetestował spory karp - 80cm, zdecydowanie ponad 10kg. A na odchodne, 10 minut przed zebraniem się, zameldował się niewielki jesiotr, około 80cm Taki początek majówki
    1 punkt
  4. Ale liny mają apetyt 45 cm, był jeszcze jeden na 42 i 2 mniejsze nie mierzone. Straszne grubasy jak na tą porę roku, nigdy wcześniej wiosną nie łowiłem takich grubych linów. Pozdro
    1 punkt
  5. Wybrałem się wreszcie i ja na ryby. Jak co roku karta opłacona z końcem kwietnia i problem kiedy tu wyskoczyć i kija pomoczyć. Co roku obiecuję sobie poprawę i niestety od kilku lat strasznie krucho u mnie z czasem na rybki. Może na emeryturze się to jakoś odmieni... 😎 Tym niemniej: Z dzisiaj rzeka Kamienna jedna wędka + chęci. Piździło niemiłosiernie ale co tam, przynajmniej woda w miarę spokojna. ... brania słabo wyczuwalne delikatne ale coś tam się udało złowić: 😉
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.