W temacie zdjęć około wędkarskich to jeszcze przed falą upałów udało się wypatrzeć kolejne grzybki. Specjalnie się nie rozglądałem, ale czułem, że coś mnie zza pleców obserwuje;)
Ostatnio koncentrowałem się na sandaczach. Chciałem do GP wkleić komplet, ale niestety ciągle brakuje do wymaganych 55 jednego lub dwóch centymetrów. Próbowałem z muchą.
Na woblery też nie inaczej. Ciągle brakuje:)
W tym sezonie z muchą nie będę często wojował. Każda ryba złowiona tą metodą, będzie bardzo cieszyła.
Postanowiłem trochę czasu poświęcić sumom. Nie zależało mi na poszukiwaniu okazów ani dokonywaniu zmian w sprzęcie. W ciągu kilku wypraw miałem co wspominać. Coś się tam wygięło, coś wyprostowało, a innym razem przez chwilę było mocowanie i pokaz siły;)
Podczas poszukiwań wąsatych sprawdziłem łowność przynęt, które ostatnio sobie sprezentowałem. Jedną z nich był bat 3d.
Okazało się, że jest to bardzo łowna przynęta. Może inaczej. Bardzo prowokująca do brań. Bo z łownością, to u mnie trochę kiepsko. Na ponad dwadzieścia ataków wyjąłem dwie ryby, sumka i klenia.
Dwa spore sumy mogły poprawić moje PB. Niestety nie wiem, co jest grane i ryby spinają się. Zmieniłem tylną kotwicę na większą i zobaczymy w kolejnych wyprawach, czy to pomoże.
Z okoniami u mnie słabo. Prawdopodobnie przyłożę się do nich w lipcu. Chciałbym, żeby w końcu ruszyły się aktywniej do popperów i woblerów wtd. Trafiają się do tej pory pojedyncze sztuki.