Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 15.07.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Drawa, zmierzch. Cały dzień mieliśmy z synem ogromną ilość okoni w rozmiarze około 20cm i mniejsze. Brały na wszystko, ale najskuteczniejsza była malutka jaskółeczka od mikado. Zestawy wyglądały tak: ciężarek łezka przelotowa , krętlik, 100cm przypon fluorocarbonowy i jaskółka na haczyk bez obciążenia. Okonie wycinały bezlitośnie narybek, który nie poradził sobie z szybkim prądem rzeki, dlatego każde miejsce z wyraźną granicą szybkości nurtu dawało 100% pewność brania. Wieczorem wyskoczyliśmy na miejscówkę, gdzie wcześniej podeszły duże okonie i jak w zegarku po 21:00 zaczęliśmy obserwować oznaki ich aktywności. Kilka ładnych sztuk, ale nie chciałem mierzyć ich do tabeli i wychodzić z wody. Ale tego pana już musiałem: 38cm
    3 punkty
  2. Kolejna sobota nad wodą.☺️ Akcja zaczyna się w Piątek koło 18:00 gdy Junior oznajmia że też chce jechać na ryby? Panika szybka akcja trzeba mu kupić spodnie do brodzenia . A on jakiś nie wymiarowy 12 lat dziecię za małe męskie najmniejsze za wielkie , ale udało się. Małżonka zamalowała stokrotki i jakoś przeszło. Łaziłem jak padawan za synem aby coś złowił , żeby zaskoczył , żeby nudy nie było i udało się . Coś na kiju się uwiesiło , przegląd robactwa pod kamieniami był. Dzień który się zaczął dla młodego w środku nocy , bo ojciec wariat przed 5 z wyra za nogę ściągnął bardzo udany . A i sił wieczorem było brak na granie 👍
    2 punkty
  3. Kilka zdań o tym, co działo się u mnie w mijającym tygodniu. Wyprawy w przeważającej części nocne. Przynęty? Tu trochę poszedłem w kierunku agresywnie pracujących, dających dużo szumu, bulgotu, hałasu. Woblery z grzechotami, chlapiące mocno po wodzie, o rozmiarach mogących sprowokować bez problemu sportowe sumki. Cenowo różnie. Od 4 zł do 40zł. Zaskoczył mnie najtańszy. Praca podobna do klasycznego woblera tuż pod powierzchnią. W silniejszym nurcie szybciej prowadzony stawia spory opór i schodzi kilkadziesiąt centymetrów głębiej. Przyglądałem się jemu za dnia i uważam, że pracuje bardzo kusząco. Na jednej z wypraw miałem z nim dobre wyniki. Złowiłem bolenia, kilka kleni i pod wymiar sandacza. Z pewnością jeszcze go użyję:) Gacki są na tyle sprawdzone, że sięgam po nie bez żadnych oporów. Najmniejszy kleń, jakiego udało się zapiąć miał 30 cm. Daje to obraz, jak silnie pobudzająco działa na ryby ta przynęta i nie boją się ją atakować nawet te mniejsze. W każdym razie z tą przynętą trzeba wzmocnić zestaw o stalowy przypon. Szczupaki i sumki nie odpuszczą, gdy pojawi się w pobliżu. Ostatnio więcej czasu poświęciłem cykadom. Dla mnie, dla mojego gustu wędkarskiego, sposobu łowienia, byłyby to przynęty idealne, ale...no właśnie. Zawsze można doszukać się jakiego minusa. Tym minusem jest cena-trwałość. Na zdjęciu, ta większa 4,8cm, została pozbawiona skrzydełka po pierwszej rybie. Znajomy wędkarz pożalił się, że również stracił na pierwszej rybie skrzydełko w mniejszej wersji cykady. Zanim zaprosiłem je do swojego pudełka, zdawałem sobie sprawę z delikatności tego elementu. Moje doświadczenie i oględziny na sucho skłaniały mnie do takiego stwierdzenia. Nie myliłem się. Jeżeli ktoś nie ma czym naprawić cykady, to musi się liczyć, że przy intensywnych braniach przynęta może szybko skończyć w koszu. Pierwsze branie i to na co po cichu liczyłem. Gdy skrzydełko odpadło i zostało gdzieś w gąszczu traw, to postanowiłem jeszcze uratować cykadę i wyciąłem z poliwęglanu protezę. Fakt, że jedno jest nieruchome, ale cykada pracuje za to jeszcze ciekawiej:) Sporo brań miałem na najnowszy nabytek. Gumowy żuk o bardzo ciekawej pracy. Zasada podobna do cykad, czy nietoperzy. Pływa kraulem, można prowadzić po trudniejszych odcinkach, robi fajne "pac" na wodę przy zarzucaniu i jest lotny. Do tej pory ryby obijają się o żuka, ale przyjdzie moment, że trafi na godnego przeciwnika;) Staram się czasami zajechać nad wodę, gdy jeszcze jest widno. Cieszę się, gdy sięgając po swoje struganki, siądzie na kiju przyzwoita ryba. Taka moja podwójna satysfakcja. Do następnego mocnego przygięcia, pzdr;)
    2 punkty
  4. Na zasiadki moim zdaniem to raczej namiot w którym swobodnie staniesz schowasz graty przed deszczem i wilgocią. Coś jak ten. https://m.ceneo.pl/44202352 Osobiście używam takiego namiotu ale raczej na wyjazdy rodzinne . Na allegro kupisz coś w tym stylu za połowę ceny nawet nieco mniejszy bo w tym można busem zaparkować .
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.