Jeszcze nie wiem, na co je stać, ale może ktoś będzie poszukiwał butów prawie na cały sezon, to podrzucam pomysł.
LIGHT WP SHOES 500
Szukałem i znalazłem w dziale myśliwskim w sklepie Decathlon. Miały to być buty do deptania po miejskich bulwarach i na mokrą trawę w terenie.
Rozwiązanie z pełnym językiem może się sprawdzić. Każdy wie, jak upierdliwe są wpadające do środka nasionka i drobne patyczki.
Wcześniej byłem zmuszony coś na szybko kupić i zdecydowałem się (promocja też miała znaczenie) na wersję 100 (po lewej stronie). I te kompletnie nie nadają się na wypady poranne, czy o zmierzchu. Mokra trawa i deszcz dyskwalifikują je w dni z niepewną pogodą. Zaletą ich jest odporność na wszelkie jeżyny i są dla mnie wygodne. Wersja 100 jest o numer większa, nr 41. Wersja 500 nr 40.
Jestem bardzo szczupły i zazwyczaj mam problemy, że nawet dokładny rozmiar, jakiego potrzebuję i tak jest luźny. W przypadku tych butów w miejscu śródstopia mam mało swobody. Mogłem się zdecydować na rozmiar 41, czyli o dwa numery większe niż mój rzeczywisty rozmiar. Sytuację trochę ratuje wymiana wkładki na cieńszą niż oryginalna. Tamta ma chyba 5 mm grubości i to daje możliwość trochę ulżyć stopie.
A tak się prezentują na nodze. Do kościoła można iść i zaraz po na ryby;)
Co do książek, to z ostatniej chwili