Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. tomek1

    tomek1

    Administrator


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      10 657


  2. DawidSokołowski

    DawidSokołowski

    Redaktor


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      155


  3. moczykij

    moczykij

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      575


  4. wasyl1968

    wasyl1968

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      1 111


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.12.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Od dłuższego czasu czułem, że trzeba próbować po zmroku, ale nie było natchnienia żeby jechać. Wczoraj się zmobilizowałem i faktycznie- najpierw okoń a potem sandacz wziął w ten mroźny wieczór. Dziś w ciągu dnia pogoda piękna, ale kompletnie bez brań.
    7 punktów
  2. A ja listopad zamknąłem którymś tam z kolei patrolem przeprowadzonym nad brzegami mojej pstrągowej rzeczki 🙂 Poza kilkoma przypadkami, póki co rybom chyba nikt za bardzo nie przeszkadza. Oby w styczniu gryzły równie chętnie jak chętnie oddawały się amorom 🙂
    3 punkty
  3. Po ostatnich prawie 2 miesiącach słabych wyników dzisiaj w końcu mogę napisać że coś drgnęło.. W ostatnim czasie nie dość że nad wodą bywamy rzadko bo raczej raz lub dwa w tygodniu na kilka godzin, to jeszcze albo odwiedzaliśmy złe miejsca na rzece albo po prostu nie trafialiśmy w godziny brań.. Dziś szybkie dwie i pół godzinki od 13:45 do 16:15 na starorzeczu no kill za szczupakiem z bratem i kumplem. Brat jeden krótki na brzegu + conajmniej 6 pewnych brań przy czym jedna prawdopodobnie lepsza ryba spadła zaraz po zacięciu.. Kolega podobnie jeden na brzegu i kilka kontaktów. U mnie w drugim rzucie melduje się siedemdziesiątka na relaxa 4 cale, później zaliczam jeszcze 8 brań z czego dwa krótkie lądują jeszcze na brzegu. Ogółem jak na taki krótki wypad to się działo Wrzucam tylko zdjęcie na miaromacie tego 70 cm :
    1 punkt
  4. Dzisiaj 1 barki , tragedia ☹️ parę palczaków , ale towarzystwo dopisało 😜 Carlos 83 , Booseib , przynajmniej się pogadało
    1 punkt
  5. Korzystając z okazji zajrzałem dziś na Bajkał. Mimo, że dzień powszedni i godziny pracy to nie miałem problemu z wytypowaniem miejsca. Kilkanaście aut i tyluż samo wędkujących skupionych w jednym miejscu nie pozostawiało wątpliwości. Machałem może godzinkę, wydłubałem chyba sześć okonków, mimo że brań miałem więcej. Niestety nie miałem gumek mniejszych niż 5 cm (nie lubię łowić mniejszymi), więc złowiłem tylko te najbardziej łapczywe... a może największe ze wszystkich chętnych w tym miejscu do współpracy Woda fajna, ale ta presja... Nawet dziś widziałem zarówno spinningistów, pickerowców, feederowców, żywcarzy, a nawet dawno niewidzianą podrywkę (nawet nie wiem czy to narzędzie aktualnie jest dopuszczone do stosowania). Mogę się tylko domyślać co tu się dzieje w weekendy. Nie wiem czy wstyd się przyznać, ale to był mój pierwszy połów na Bajkale i to moje pierwsze rybki z tej wody, a kto wie czy nie ostatnie w tym sezonie. Biorąc pod uwagę fakt, że gdy o zmierzchu się zwinąłem i z ciekawości uruchomiłem Yanosika - okazało się, że do domu mam 31 km, na przejechanie których potrzebowałem ponad godziny, to chyba wolę zrobić dystans dwa razy większy w tym samym czasie i wylądować gdzieś na "dzikiej rzece". Może nie złowię w godzinę sześciu okonków, może nawet nic nie złowię, ale na pewno odpocznę
    1 punkt
  6. Gratuluję wyników! U mnie kolejny słaby weekend, na osłodę dwa okonie. Na zdjęciu ten większy- 39 cm- pływa dalej.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.