Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      5 471


  2. Budek

    Budek

    Zwycięzca Street Fishing Poland Grand Prix 2018


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      1 124


  3. karpangler

    karpangler

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      141


  4. oldBolo

    oldBolo

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      500


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.06.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Oglądając się za siebie, ten sezon ogólnie jest dziwny. Wiadomo z jakiej przyczyny. Trzeba się cieszyć wędkarstwem, nawet gdy wyniki nie są na miarę najlepszych czasów. Kilka dni temu miałem dwanaście ataków i nic nie wylądowało na brzegu. Jeszcze trochę brakowało do rekordowego wypadu, gdzie miałem szesnaście. Wczoraj już tego nie było i na pięć brań cztery skończyły się sukcesem. Na początku łowiłem powierzchniową żabą i whoopperem. Całą akcję widziałem. Boleń przepływał i podrzuciłem whooppera za ogon. Prowokowałem go przez kilka metrów. Atak nastąpił w ostatniej fazie. 70 cm Wypróbowałem też szczurka i woblera Hi-lo. Zostałem jeszcze na godzinę wieczornego łowienia. Przez chwilę do wody leciały crawlery. W powrotnej drodze sprawdziłem miejsca, gdzie w zasadzie nigdy nie miałem wieczornych wyników. Do wczoraj. Zmieniłem nietoperza na starego wysłużonego Gębalę i w ciągu piętnastu minut zaliczam dwa brania. Wobler jest już tak pogryziony, że żal go używać. Jednak sięgam po niego czasami, by mieć takie fajne wspomnienia z nim:) 55 65 Odwiedziłem kanał żeglugowy i Odrę. Sprzęt: SG MPP2 Trawel 243/40-80g; Ryobi Arctica6000; nawinięte 0,22 mm.
    9 punktów
  2. Otwarcie sezonu zaliczyłem z wielkim przytupem, 01.06.2020 o godzinie 00.02 urodził mi się syn 💪😍 piękny zdrowy silny okaz 😁 3820g i 57cm ( czekam na takiego okonia 🤣) A z rybami też nie najgorzej sporo drobnego sandacza j suma ale trafiły się też większe okazy i tu fotki sumek około metra Sandacz 75cm teraz z dwójką dzieci to będzie logistyczne zadnie zorganizować czas na ryby, ale juz z żoną wszystko dogadane 😁 świt, noc i weekendowe zawody wchodzą w grę 💪💪życze połamania i do zobaczenia nad wodą 😎
    5 punktów
  3. Zmiana miejsca i taktyki. Jak na moje wody to już jest kawał ryby😎
    4 punkty
  4. Cześć. Czerwiec daje możliwość sięgnięcia po kolejne przynęty. Dla łowców drapieżników sezon zaczyna się na całego. Chłodny maj nie dał mi okazji połowić na powierzchniowe przynęty, to liczę, że czerwiec będzie łaskawszy. We wtorek pacnął pierwszy sensowny boleń z niewielkiej zatoczki. Rozbójnik na mieliźnie. Od tej pory będzie dwa razy ostrożniejszy. Wziął na poppera z turbinką i wirującym ogonkiem. Wcześniej kręcił się koło bezzaczepowej żaby, ale coś mu nie pasowało. Przed końcem maja miałem trochę mniejszego na 3" gumę prowadzoną w toni. A co słychać u Was?
    3 punkty
  5. a jeszcze co do Ślęzy - z muchą lepiej ci będzie teraz próbować w dolnym odcinku pomiędzy Lotniczą a Żernicką - tam jest głębiej i wolniej zarasta. Uwaga - ryby ze Ślęzy są strasznie zatrute i nie wolno ich zabierać do konsumpcji - ostatnio WFOŚ na moje zawiadomienie prowadzi dwa śledztwa co do nielegalnego zrzutu ścieków.
    1 punkt
  6. Jak do brodzenia to Kanał przeciwpowodziowy - płytka woda, wygodnie się rzuca ale ryby płochliwe, Ślęża - fajna to ona była - teraz już mocno zarośnięta próbuj ale będzie już cieżko. Widawa/Bystrzyca trudne na początek bo krzaki,drzewa ale ryby jeszcze tam pływają itp. Odra poniżej wrocka - są płytkie miejsca ale dla mnie temat dopiero na początkowym temacie muchowego rozpoznania. Powoli rozpoczynam rozpoznanie pstrągowych rzeczek naszych. Na mnie 40taki jakby ostatnio częściej łaskawym okiem spoglądają.
    1 punkt
  7. Dzisiaj rano 5 okoni. Tylko jeden poprawiał mój wynik w tabeli. 24cm na keitecha 2'
    1 punkt
  8. W drugim dniu poszukiwania okoni potwierdziło się, co napisałem. U mnie brań z opadu nie było. Jedynie szczupaczek się zameldował. Nad wodą byłem przed 17:00 i przez pierwszą godzinę gumki z opadu nie działały. Zmieniłem miejsce i przesunąłem się o jakieś 200 m. Głębsza woda i więcej zielska. Praktycznie wszystkie brania były podczas prowadzenia w toni. Tempo dość szybkie. Dwa okonie złowiłem na gumkę pozbawioną ogonka. To może być sygnał, że gumki bez pracy będą równie skuteczne. Część brań była w pierwszym momencie ściągania. Po kilku obrotach następował atak. Wyglądało, że żerowały w górnej partii wody. Miałem nadzieję, że w końcu doczekam się powierzchniowej pogoni za narybkiem. I nie pomyliłem się, bo przed samym zmierzchem, okonie kilka razy stadnie zaganiały rybki. Miałem przy sobie popperka i "pieska", to gdy tylko dawały pierwszy sygnał, zmieniałem błyskawicznie na poppera i podrzucałem w ich rejony polowania. Udało się w ten sposób złowić pierwsze w tym sezonie rybki na poppery. Cztery okonie i szczupaczka. W całej wyprawie zaliczyłem trochę więcej rybek niż poprzedniego dnia. Piętnaście okoni i dwa szczupaczki, w tym kilka brań zepsutych. W dalszym ciągu barierą jest u mnie przekroczenie 25 cm. W użyciu były gumki 2" na główkach 2-3 g. Dodatkowo popper i powierzchniowy wobler "wtd". Dalej katuję wędkę BIXLITE 214/2-11 g z plecionką 0,08 na kołowrotku Ryobi Ecusima 1000.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.