Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. Don Gucak

    Don Gucak

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      281


  2. jamnick85

    jamnick85

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      329


  3. assam

    assam

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      98


  4. wasyl1968

    wasyl1968

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      1 111


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 01.07.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Zakładam że linek kończy tarło. Uwiesiły się stosunkowo małe sztuki 35 i 38 i to były jedyne dwa brania przez 3 godziny. Ale brania energiczne i 3 grube ziarna zażarte na amen. Może i bez szału na rozpoczęcie tematu ale poprawię się niebawem. Na dniach do tygodnia przygotujcie się na zmasowany wysyp zielonych profesorów. Zestaw standardowy jak zawsze, spławik, termos z ziarnem i dwa browary. Łowię liny tylko w ten sposób i jestem pewny swego
    3 punkty
  2. Dawno nie byłem nad Odrą. Warunki jeszcze trudniejsze niż ostatnio ale udało się "coś" wydłubać Branie na wobler Siek. Przynęta prowadzona wzdłuż brzegu tam gdzie był kawałek spokojniejszej wody. Atak praktycznie pod nogami.
    3 punkty
  3. Wczoraj z muchówką odwiedziłem krainę pstrąga i lipienia, ale nie stwierdziłem obecności ani pstrągów ani lipieni. Ba, ciężko było nawet o jakiegoś rozsądnego klenia. Widziałem tylko kilkanaście maluchów.
    1 punkt
  4. bardzo dobre ale... za mało zmiennych w równaniu. Smużaki i Bystrzyca i mocno trącona woda = będzie trudno o cokolwiek sensownego No a jak kolego z tą wiśnią? Były brania? Coś udało się wyholować?
    1 punkt
  5. Wczoraj odwiedzilem Bystrycze na wysokosci mostu Ratynskiego. Zero bran na wolbery i gumy. Wieksze ozywienie wsrod ryb panowalo, gdy zarzucilem na wisnie. Ogolnie woda nieprzejrzysta, wiec pewnie trzeba odczekac kilka dni. Smuzaki i Bystrzyca = dobre polaczenie?
    1 punkt
  6. Nie wytrzymałem i pojechałem w samo miejsce na dogrywkę. Przerzuciłem sporo maluchów i udało się kolejnego do tabeli dołowić :). W sumie to miałem z nim sporo szczęścia bo chcąc rzucić wzdłuż brzegu (okonie żerowały na drobnicy przy samym brzegu), zaczepiłem przynętę o zwieszające się nad wodę trzciny. Szarpnięciem udało mi się uwolnić gumkę która z pluskiem wpadła do wody jakieś 3 metry ode mnie. Zacząłem zwijać i okazało się, że mam zahaczoną rybę - okoń wziął luźno opadającą przynętę. Zdjęcie niestety słabej jakości bo już robiło się ciemno.
    1 punkt
  7. Dzisiaj odwiedziłem na chwilkę kanał żeglugowy. Celem jak zwykle w tym sezonie były okonie ale pierwszy zameldował się szczupak którego niestety nawet nie zobaczyłem bo po kilku sekundach była obcinka. Chwilę później złowiłem pierwszego w życiu klenia na gumę. A chwilę po nim po zmianie przynęty na 5 cm Shad Teeza udało mi się dołowić okonia do tabeli. Chwilę później dołączył do niego mniejszy kolega i niestety musiałem się zbierać.
    1 punkt
  8. Dzisiaj z rana 1 barki , ludzi jak mrówków 😜 , wodą fajna klarowna i co z tego 😭 trzy okonki wszystko na spinmady , przerzuciłem wszystko i lipa , w sumie miałem plan na krasnopióry , niestety żadnej nie widziałem , za to bolenie chodziły przy brzegu po cztery sztuki , siedziałem w jednym miejscu pół godziny rzucałem i czekałem jak się pojawią i wtedy zaczynałem zwijać , pełna ignorancja nawet jak dostał po nosie , po dziewiątej zawijam się , smaży tak że nie idzie wytrzymać
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.