Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. Elast93

    Elast93

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      2 857


  2. kepes53

    kepes53

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      484


  3. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      5 359


  4. salto

    salto

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      210


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 23.08.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. U mnie przez ostatnie 3 dni zaliczone dwa stacjonarne wypady.. Pierwszy 20 sierpnia nad żwirownie pzw, taka szybka dniówka czyli łowienie od ok 7 rano do 17:00. Przez ten czas udało się zaliczyć dwa brania i wyholować obie rybki, niedużego karpia oraz moją nową życiówkę lina 44 cm Drugi wypad dość spontanicznie zaliczony wczoraj.. Wędkowałem od 12:30 do 20:30 z dwoma kumplami na pobliskiej komercji. Zaliczyłem u siebie na zestawach dwa brania, najpierw wyholowałem amurka ok 5 kg, następnie przewiozłem zestaw i udałem się na stronę a po powrocie kolega już na mój zestaw kończył hol drugiego azjaty Waga drugiej ryby nieco ponad 10 kg Wrzucam tylko 3 pamiątkowe fotki : PS. Na obydwu wypadach stosowałem jedną strategię, nęcone punktowo na wypłyceniach gotowaną kukurydzą a do tego 4-5 ziarenek kukurydzy na włosie
    5 punktów
  2. Dzìs spontaniczny wypadzik nad podkrakowską Wisłę.. i taka niespodzianka.. certa Zassała sieka aż miło... miara pokazała 38 cm
    3 punkty
  3. Oporów na obecną chwilę (niedziela). P Ponad dwie godziny łowienia smużakami, kilkanaście brań, kilka rybek na kiju. Dwa największe z wyprawy.
    1 punkt
  4. Witam wszystkich.Czwartek 20.08.był dniem bardzo męczącym z powodu pogody.Brak wiatru i "duchota".Planowałem jechać na rybki w środę ale deszcz zniweczył moje plany.Co do rybek to udało mi się złowić 37szt.leszczyków i 3 płotki.Łowiłem jak zwykle metodą odległościową.Rybki brały na mady i kukurydzę.Pozdrawiam.
    1 punkt
  5. Ostatnie upały nie służyły rybkom, kilka wyjazdów praktycznie bez brania nie licząc na ostatniej nocy karpika zarybieniówki. Wczoraj pogoda się zmieniła, popadało więc pomyślałem że może i rybki się ruszą tym bardziej że nadal jest ciepło. I się opłaciło, po zanęceniu kilku rakiet nastąpił wreszcie konkretny odjazd, hol nie był zbyt trudny natomiast prawdziwa walka zaczęła się dopiero jak amurek zobaczył brzeg i podbierak, po kilkunastu odjazdach udało się podebrać nowe PB Amurek miał równo metr i 16kg.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.