Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.04.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzisiaj zabrałem młodzież do Rogowa Legnickiego. Przyjechaliśmy dość późno i wybór miejsc mieliśmy ograniczony. Udało się jednak znaleźć skrawek miejsca pozwalający zrealizować plan taktyczny - obławianie płytszej strefy brzegowej ale w sąsiedztwie najgłębszej części zbiornika. W trakcie rozkładania sprzętu dwie wędki zostały zarzucone już z przynętą, ale podajniki jeszcze bez zanęty. Po chwili dwa brania i dwa malutkie karpie. Już wiedziałem, że będzie sporo zabawy. Dzień zakończyliśmy z 15 karpiami, największy 8,5kg, 2 jesiotrami i jednym obżartym karasiem. W sumie około 80kg ryby. A jeszcze sporo spinek, pustych zacięć, było co robić.
    5 punktów
  2. 2 punkty
  3. ale rodzinka kosi ja wymarzłem, nachodziłem się, wywiało mnie, napatrzyłem się na ładną rzekę - czyli tak jak warto a rybki jak zwykle traktowały mnie średnio choć dwie takie niebrzydkie 50tki się pokazały. Większość na muchy łowiłem ale na koniec na spinning się skusiłem. Na Dunajcu wprowadzili do przynęt spinningowych jeden! haczyk bezzadziorowy! - idzie nowe. Efekt 7-8 brań grubych pstrągów, 4 spady, tylko dwa do ręki. Z muchówki tak nie spadają na bezzadziorach - pewno plecionka szkodziła - do bezzadziorowego łowienia pewno bardziej elastyczny zestaw się sprawdzi lepiej - jak myślicie?
    1 punkt
  4. Gratulacje Ja korzystając z pogody w ostatnich dniach, poszedłem za kleniem od mostu Ratyńskiego w dół rzeki. Niestety bez efektów :))
    1 punkt
  5. To jest kogut Trochę podobne do przynęt sumowych , ale to jeszcze nie to Ala ośmiorniczka Jednym słowem trzeba dalej szukać
    1 punkt
  6. Hej. Oto moja dzisiejsza inauguracja sezonu spinningowego. Chciałem zapolować na klenie w okolicach Sadowic a tu trafił się niezły sandacz około 60 cm. Natychmiast po fotce trafił do wody. Pozdrawiam
    1 punkt
  7. Dziś po paru weekendach spinningowych niepowodzeń udałem na pobliską komercję coś w końcu złowić Niestety warunki pogodowe nie napawały optymizmem - bardzo silny wiatr utrudniał precyzję itp. Jedna wędka na klasyka, druga ma method feeder. Na łowisku byłem o 8.30 - sporo ludzi było na miejscu i nie miałem zbyt dużego wyboru miejsca. Usiadłem na podziale 2 stawów. Dosyć szybko złapałem na klasyka (kuku) ładną płotkę 28 cm. Jak tylko wyłowiłem płoć to na drugiej wędce miałem energiczne branie i na macie pojawił się 51 cm karpik Złapałem jeszcze jedną mniejszą płotkę na koszyk. Miałem również ciekawą sytuację, bo na klasyka wziął karp 57 cm i wpłynął mi na drugi zestaw, który musiałem odrzucić na bok na trawę. Po wyciągnięciu jegomościa chciałem poprawić drugą wędkę, a tam okazało się, że siedzi zacięty mały karpik. Ogólnie przyjemny dzień - łowiłem do 13.00, złowiłem w sumie 8 karpii i 2 płocie Dla mnie to wynik naprawdę fajny, gdyż cała linia koło mnie (ok 10 wędkarzy) bardzo niemrawo odławiała cokolwiek (sporo ludzi na 0).
    1 punkt
  8. Dzisiaj jedna wędka klasyk druga metoda nastawienie głównie na lina gnojaczek i przyjemna dłubanina
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.