Gratulacje dla wszystkich, a szczególnie dla @michalvcf. Aż mnie korci, żeby odwiedzić rzekę z takimi okazami jak zaprezentowałeś.
W tym roku znacznie trudniej było. Zmiany pogody, wysokie amplitudy dobowe temperatury, zmiany ciśnienia, zmiany wiatru i w efekcie nie było tej powtarzalności i regularności. Ryba "rozregulowana", chaotyczna. W zeszłym roku każde wyjście to kilka ryb i tylko poprawianie wyniku centymetr po centymetrze. W tym roku, ciężka praca, łażenie i test cierpliwości w oczekiwaniu na branie.
Dla mnie i tak nieźle. Dwa okazy z 5 z przodu. Trzeci też fajny i jak patrzę teraz na zdjęcie, to mógłbym go trochę wyprostować :). Także jak na warunki i czas jakim dysponowałem (weekendy były karpiowe) jestem zadowolony.
@jaceen, bardzo podobało mi się, że z tej samej miejscówki osiągnęliśmy podobne efekty, przy całkowicie innym podejściu do gruntowego łowienia kleni. Także w innych godzinach ryby nagradzały styl każdego z nas i dało mi to sporo do myślenia i pomysłów do dalszego eksperymentowania.
@michalvcf, kołowrotek powędruje do Ciebie, więc zapraszam do kontaktu na pw i zastanów się nad rozmiarem. I jeszcze raz gratuluję.
@Larry_blanka, szkoda że nie udało się tym razem, mimo intensywnej wymiany informacji. Okres do prób, nauki i wypracowania własnego stylu był naprawdę niekorzystny, ale na jesieni wszystko ponownie stanie się aktualne.