Wczoraj wybrałem się nad zalew w centrum Krakowa, wędkowałem od około 17:30 do 10:30 dnia dzisiejszego.
Łowiłem matchówką oraz karpiówką na metodę, złowiłem w sumie kilkadziesiąt wzdręg 10-20 cm, dwa okonie palczaki i 6 karpii do 40 cm
Leszcz zaczął w końcu tarło na wodach stojących więc na chwile odkładam łowienie białorybu i zamierzam zrobić kilka wypadów czysto spiningowych..
Wrzucam pamiątkowe fotki :