Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. Larry_blanka

    Larry_blanka

    Użytkownik


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      669


  2. Aalbatross

    Aalbatross

    Użytkownik


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      136


  3. oldBolo

    oldBolo

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      489


  4. dEEm

    dEEm

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      25


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 30.06.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Po ostatnich spinningowych niepowodzeniach ruszyłem się zrelaksować na komercję. Siadłem ok 15.00 nad głebszej wodzie, ale niestety po 1,5h bez wskazania przesiadłem się na płytszą. Niestety tutaj to samo, aż do godziny 17.30 bez akcji. Widać było aktywność ryb, ale przy powierzchni, ale łowiłem tylko na metodę. Ok 18.00 łowię jedyną rybę dnia. Miałem jeszcze 3 brania (jedno wciągnęło mi wędkę do wody, a siedziałem obok). Niestety ryby się spięły. Następnym razem będzie lepiej
    6 punktów
  2. Dzisiaj trafił się większy klenik. Jakieś 46-47cm. Z nim już było trochę zabawy
    4 punkty
  3. To chyba mój pierwszy post w tym roku. Generalnie to jest dramat w moim wydaniu, choć usilnie próbuje. Dzisiaj wcześnie rano w końcu udało się złowić fajnego klenia z Widawy. Te większe się tam jeszcze czają i tylko odprowadzają przynęty, ale i tak było super! Kilka rybek się ostatnio na wędce meldowało, ale źle dobrany sprzęt lub błędy podczas holu zrobiły swoje. Cudnie ubarwione są te klenie i walczą w nurcie jak pstrągi!
    3 punkty
  4. Dzisiaj byłem i brodziłem. Z racji lenistwa i ostrożności poruszam się jedynie po siatce. Pod Mostem Chrobrego na siatce woda do kolan. 4 nieduże klenie skusiły się na sucharka i wylądowały w podbieraku, do tego kilka nietrafionych zbiórek. Silny wiatr mocno utrudniał życie.
    2 punkty
  5. Niestety nie potrafię znaleźć tych lepszych okoni ostatni czasy. Sama drobnica. Dodaję 23 cm.. :<
    2 punkty
  6. a wodne wilki różnie - raz kilka godzin bez brania - raz 5 szt w 30 min - na muchówce taki 75 cm to fajny przeciwnik :)
    2 punkty
  7. ładnie, ładnie, brawo dla wstawiających relacje. --- U mnie zagraniczne wakacje z muchówką. Lipki mnie "rozwalcowały" (nie potrafiłem rzucać tak daleko jak to było wymagane) ale jeden już taki rekordowy
    2 punkty
  8. A były??? A ja tyle much nakręciłem pod tą imprezę:))) Z tego co widzę, to GPP2021 już się odbyło. Nie nadążysz za muchami:))) To kto został mistrzem okręgu? Kto miał prawo startu W GPP?🙂 Odnośnie brodzenia. Czy muszkarz, lub spinningista musi wchodzić do wody, brodzić? Czy to jest nieodzowny element takiego wędkarstwa? Każdy będzie podchodził indywidualnie do sprawy. Warto jednak zastanowić się, czy w każdym przypadku trzeba się wodować i bruździć dno? Wielki szacunek za postrzeganie i ochronę gniazd pstrągów. W tym przypadku jest sprawa czasami oczywista. Można dostrzec i pominąć takie miejsca na płytkich górskich rzekach. A co z innymi wodami? Takimi jak np. kanał powodziowy we Wrocławiu? Otóż panowie jest tak, że ten kanał jest jedną długą wylęgarnią ryb. Zaczynając od przełomu marca i kwietnia (jaź, płoć, świnka, boleń), po kolejne miesiące: maj, czerwiec, lipiec (tarło leszcza, klenia, brzany). Mam przekonanie, że sandacze i sumy też tam zakładają gniazda. Wskazywałyby na to ilości poławianych sumów przed oficjalnym sezonem. Nie każdy musi o tym wiedzieć. To trzeba zobaczyć, wychodzić, nasłuchać się. Nie ma „świętych” wędkarzy. O nie! Sam nie jeden grzech popełniłem. Ale jesteśmy od tego, żeby się informować i czasami dać na powstrzymanie. Do pewnych rzeczy trzeba dochodzić samemu przez długie lata, albo przy pomocy znajomych wiedza dociera szybciej. Z jednej strony chcemy szanować, np. wypuszczając je, a innym razem bez pardonu wchodzimy (być może) w tarliska wspomnianych ryb. W tym roku wysokie stany uchroniły od wchodzenia do wody. Przynajmniej nie było takich dni wiele. Moim skromnym zdaniem kanał powodziowy powinien być wolny od brodzenia przynajmniej do końca czerwca. Sobie narzuciłem taki rygor i staram się tego trzymać. Łatwiej mi, bo brodzenie nie jest moją ulubioną formą wędkowania. Jeżeli ktoś nie wiedział, nie był świadomy, nie zastanawiał się, to jest okazja na zmiany. Muszkarstwo to piękna dyscyplina. Z brzegu też. Mój wpis jest oparty na wieloletnich obserwacjach. Bardziej obyci wędkarze nie potrzebują tyle czasu, co ja poświęciłem tej wodzie. Warto czasami sięgnąć języka i rozmawiać z innymi. Najbardziej przysłużą się informacje wędkarzy miejscowych. Nie tylko muszkarzy i spinningistów. Ogromną wiedzę mają łowiący na spławik i grunt. I tu jest pole manewru. Jak już coś wiem, coś przewiduję, to mam możliwość pominąć pewien fragment kanału, lub zmienić sposób wędkowania. Mocnego przygięcia:)👊
    1 punkt
  9. wczorajszy szybki wypad po pracy i wpadł jeden japończyk
    1 punkt
  10. Witam. Rybka z ostatniego wypadu. 46 cm.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.