Piątek 13.....teraz będzie mi się kojarzył tylko z pechem. Straciłem dwie piękne ryby do tego ryby odpłynęły z woblerami. Nad wodą byłem od 18 tylko do 20:30, bo jak zerwałem już druga rybę rzuciłem wędką i poszedłem do domu. Pierwszego suma mam po kilku rzutach ale może miał wymiar może nie. Drugi już konkretny sum porwał mi plecionkę, byłem strasznie zdziwiony, nie wiedziałem co się stało plecionka pękła zaraz przy przyponie, myślę sobie mój błąd źle zawiązałem. Robię zestaw i po pół godziny mam kolejnego ładnego suma plecionka znowu porwana ale już w większej odległości od przyponu. Chyba źle zrobiłem bo na kołowrotek miałem nawinietą plecionkę, która leżała dwa lata. Niby nowa zapakowana, a jednak było coś z nią nie tak. 😕 najbardziej szkoda mi woblerów, teraz muszę czekać jak nowe do mnie dotrą od znajomego, ja nie mogę się doczekać aż pójdę znowu łowić:-D teraz będzie nowa grubsza plecionka aby tylko woblery do mnie doszły do czwartku to jadę dorwać te sumy mam nadzieję że te co odpłynęły z woblerami szybko się ich pozbędą i nic im nie będzie pzdr