Gratulacje wszystkim
Jako że w listopadzie nad wodą już nie będę to wrzucam krótkie streszczenie z moich ostatnich wypadów..
Od ostatniego wpisu byłem nad wodą kilka razy nawet nie wiem ile dokładnie..
Na jednym wypadzie spiningowym złowiłem kilka szczupaków największy miał 60 cm było kilka brań ale ryby atakowały delikatnie i był problem z zacięciami.
Następnie zrobiłem wypad z nastawieniem na okonie w miejscu gdzie w połowie listopada złowiłem tego 42 cm, jednak nie miałem totalnie kontaktu z rybami przez pół dnia..
Kolejny raz byłem nad Wisłą spiningowo z bratem w godzinach mniej więcej 15-19, miałem dwa kontakty lecz nic nie udało się złowić ( bratu zresztą też.. )
Następne dwa wypady miałem nad zalew w centrum miasta z nastawieniem na pstrągi tęczowe oraz okonie.. Na jednym z wypadów złowiłem dwa pstrągi 41 + 42 cm i miałem fajnego okonia na kiju który niestety się wypiął.. Drugi wypad zakończyłem z trzema pstrągami na brzegu 39-41 cm i bez kontaktu z okoniami, miałem za to obcinkę szczupaka.
Kolejny wypad zrobiłem dla odmiany nad Wisłę w rejon gdzie są zimowiska białej ryby.. Złowiłem kilka leszczy a dwa największe miały 52 i 42 cm
Ostatni wypad był wczoraj od świtu nad zalew z nastawieniem znowu na okonie i ewentualne przyłowy pstrągów tęczowych którymi ostatnio u nas zarybiano.. Nie udało mi się nic wyholować, miałem trzy kontakty i nawet jedna ryba była parę sekund na kiju ale spadła.. Brat miał jednego pstrąga który mu się spiął, a kolega wyjął okonia 30+ i również zaliczył spinkę tęczaka na zestaw dropshot..
Dodaję parę pamiątkowych zdjęć :
PS. Na grudzień w planach trochę stacjonarnego i spiningowego łowienia nad Wisłą i nie tylko, oraz być może zrobię 1/2 wypady na wody stojące na tzw "żywca"