1. RafalWR 48+50+47=145
2. jaceen 49+47+46 = 142
3. lechur1 45+47+48=140
4. Marienty 50+32+49= 131
5. moczykij 44+34+47 = 125
6. Jamnick85 33+35+0= 68
7. RSM 46+0+0= 46
8. Cysiu 39,5
Mamy zwycięzcę. W czubie tabeli ciasno, bo wyniki wyśrubowane na maksa. W tym sezonie złowiłem bardzo dużo kleni, ale tych powyżej 40 było jak na lekarstwo. Próbowałem różnymi sposobami. Z pieczywem początek miałem nawet udany. Jeszcze przed naszymi zawodami złowiłem kilka ryb i wśród nich okaz powyżej 50 cm.
Później na Odrze coś mi nie szło i pocieszałem się wynikami ze Ślęzy.
Koniec marca i cały kwiecień był spinningowy. Miłym zaskoczeniem była spora ilość brań na smużaki. To był pierwszy raz, gdzie tak dużo czasu im poświęciłem o tej porze roku. Wyniki jak dla mnie bardzo dobre.
Być może klenie napatrzyły się już na moje żuczki do obrzydzenia i efekty osłabły. Trzeba było szukać czegoś innego. Uzupełnieniem tego wszystkiego były nocne podchody. Gdyby oddzielić z tabeli klenie złowione na spinning w nocy, to cała góra tabeli właśnie takimi się podpierała. Czy trzeba jeszcze jakiś komentarz do tego dodawać?:)
Jeszcze ostatniego dnia próbowałem coś u siebie zmienić. Postanowiłem w kwietniu uruchomić poppery. Właśnie tak, poppery:) Mogło się skończyć pięknie. Trzy ataki, jednak tylko jedna ryba skutecznie zacięta. Kleń nie zmienił mojej sytuacji. Dwa wcześniejsze brania, podejrzewam bolenia i...może okoń?
Dziękuję za uczestnictwo i gratuluję RawalWR zwycięstwa🥇👍💪
pzdr., jaceen👍