Jest też taka opcja, że sobie nie poradzili z wyzwaniem?🤔🙂
Mogę być nudny w powtarzaniu swoich rozważań dotyczących kleni, ale tak mam i to się nie zmieni:) Dawno temu wyzbyłem się postrzegania, że kleń tylko z piątką z przodu jest warty uwagi. Pewnie, że to ryba z górnej półki, ale co brakuje takiemu 45 lub 42 cm? Łowić takie regularnie, nie z przypadku, to jest sztuka. Przy nich będą się zdarzały i te większe. Żeby tak było, to trzeba poznać bardzo dobrze miejsca, w których ma się zamiar łowić. Przypadek może być raz, powiedzmy, że dwa razy. Gdy jest to częściej, to już nie przypadek, to jakaś regularność. Kojarzenie szczegółów i korzystanie z tego, nazywa się... doświadczeniem?:)
👊