Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. kepes53

    kepes53

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      484


  2. wasyl1968

    wasyl1968

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      1 111


  3. RafalWR

    RafalWR

    Użytkownik


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      359


  4. moczykij

    moczykij

    Użytkownik


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      575


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.01.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzis warunki trudne, nieliczne zbiorniki bez pokrywy lodowej. Szybki popoludniowy atak na 2 h i dwa maluchy wyholowane. Przyneta znowu minimaster2 w kolorze fiolet. Dalej ciezko bo 4gr glowka. 23,5 cm i 24 cm
    3 punkty
  2. Głównie chodzę ze spinningiem ale lubię też federka i odległościówkę. Za profesjonalistę się jednak w tych metodach nie uważam no ale jakieś przemyślenia mam. Nie napiszę czym łowię bo swój sprzęt kompletowałem ze 12 lat temu i mimo, że dobry już jest nie do kupienia. Odnośnie pozostałych pytań. Nie lubię krótkich wędek więc ja wybrałbym 3,3 m zamiast 3 m. Mam trzy feedery/pickery. Średni ma c.w. właśnie 60 gr i jest najbardziej uniwersalny. Z powodzeniem łowiłem nim nawet w nurcie Odry leszcze w sprzyjających warunkach ale do zastosowań o których piszesz mam lżejszy. Nawet nie ma oznaczonego c.w. Często łażę z wędkami po krzakach wiec wolę i mam trzyczęściowe i nie widzę wad. Masa wędki leżącej na widełkach raczej nie ma zbyt dużego znaczenia a tych wyśrubowanych parametrów to się nawet obawiam. W tym najlżejszym feederku/pickerku w 90% przypadków używam najdelikatniejszej szczytówki jaka jest do kupienia więc dwoma ogarnąłbym 100%. Oryginalne już dawno połamałem. I tu moja rada. Sprawdż możliwość dokupienia szczytówek. Te delikatne ja łamię często. Czasem wystarczy nawet za mocno skręcić żyłkę kołowrotkiem z zestawem zaczepionym za zaczep wędki. Idealnie jak będą pasowały jakieś standardowe, uniwersalne. Jak będziesz skazany na oryginalne to różnie może być z dostępnością a cena też będzie często kilkakrotnie większa. Ja na sezon to staram się mieć w zapasie dwie, trzy szczytówki najdelikatniejsze i nawet często mam zapasową nad wodą. Gdybym kupował pickerka w sklepie stacjonarnym to od razu przymierzałbym jakieś uniwersalne. Jak nic bym nie dopasował to szukałbym innej wędki.
    2 punkty
  3. Jeżeli wszystkim pasuje Spiż to działam, przyszła sobota godzina 18 ,
    2 punkty
  4. Zeszła niedziela była u mnie bezrybna. Jakieś 3h spędziłem nad Kwisą w okolicach miejscowości Łozy. W trakcie pobytu elektrownia kawałek wyżej puszczała wodę, stan wody szedł w górę, woda robiła się metna. Może to było powodem. Z opowieści spotkanych wędkarzy to ogólnie było marnie, choć jakieś pojedyncze mieli na koncie. Dzisiaj początek zrobiłem bardziej zapoznawczy, obejrzałem fragment rzeczki Czerna w Żaganiu, i kawałek dalej przyglądałem się rzece Bóbr jeszcze przed Żaganiem. Obie odpuściłem, na obie obiecałem se wrócić. Ostatecznie wylądowałem na Kwisie w okolicy m. Żelisław. Odcinek mam wrażenie trudniejszy niż koło m. Łozy. Mniej przedeptane gęściej z drzewami. Woderów nie mam, a same kalosze to za mało. Ale w kilku miejscach udało się porzucać. Przez ok 3h dwa kontakty z rybami były, w obu przypadkach udało się podebrać pstrągi. Niestety gdzieś się zagubiła moja miarka, 🤔 i rybki nie zmierzone (zdjęć nie wrzucam aby przez przypadek nie złamać regulaminu). Na oko w przedziale 25-30 cm . Wzięły na jasne gumki (puppa i tanta) na 1-2g główkach. Jak to zwykle bywa w moim przypadku zaraz po po obu rybkach zerwałem przynęty 🤣 Jedyne co pociesza, to to że nie na drzewach 😀 Co ciekawe nikogo nie spotkałem (3 poprzednie wizyty na Kwisie zawsze ktoś był). Śnieg nie zadeptany, bez żadnych śladów, więc dzisiaj (może też wczoraj) nikogo tam nie było.
    1 punkt
  5. Jest okazja, żeby podsumować sezon 2022. Czasu miałem więcej więc spojrzałem na to przez pryzmat trzech sezonów, bo tyle czasu w tym uczestniczę. Po pierwsze, choć tego nie czuję, to liczby mówią same za siebie. Każdy rok jest lepszy zarówno jeśli chodzi o ilość złowionych ryb, jak i o końcową pozycję w tabeli. 2020 - poz. 12 małych punktów 3880 2021 - poz. 9 małych punktów 4252 2022 - poz. 8 małych punktów 6106 Zawsze natomiast myślałem, że jesień "należy" do mnie, że jesienią łowię więcej i większych ryb. Tu się przeliczyłem, a przynajmniej przeliczam sie od 3 lat. rok/I tura/II tura/razem 2020 - 5 - 17 - 22 2021 - 6 - 11 - 17 2022 - 6 - 10 - 16 Skupiając się na sezonie 2022 poszedłem dalej i spisałem wszystkie ryby zgłoszone do zabawy - było ich 65. Gdzieś tu, w któryms wątku napisałem kiedyś, że 90% moich ryb zgłaszanych do tej zabawy, to te złowione na spinning. W tej kwestii też sie przeliczyłem. Było ich 51, co stanowi 78,46%. Ostatnim aspektem, na który zwróciłem uwagę był podział na ryby złowione na Odrze i te złowione na urlopie (w tym roku było to Polesie i Podlasie). W odróżnieniu od Ligi okoniowej tu wypadło to lepiej. Na urlopie złowiłem 32 ryby nadające sie do tej zabawy, a na Odrze 33 (piszę Odra, bo wszystkie złowione ryby pochodzą z niej, lub z jej zatok, starorzeczy. NIe łowiłem na żadnej innej dolnośląskiej wodzie w 2022 roku). To i tak nie zmienia faktu jak słabo wygląda moje łowienie w domu, skoro przez 49 tygodni łowię w nim tyle samo fajnych ryb, co przez 3 tygodnie urlopowe. Trzeba chyba zmienić pracę, albo w ogóle ją rzucić żeby mieć czas na poznawanie i regularne odwiedzanie okolicznych wód. Gratuluję zwycięzcom, a właścicwie to gratuluję i dziękuję wszystkim uczestnikom, za to, że biorą w tej zabawie udział motywując tym samym innych, a przynajmniej mnie do wyjścia nad wodę i aktywnego poszukiwania "ligowych" rybek. W tym roku mam zamiar uczyć sie drop shota i pickera. Nie wiem czy ta nauka dobrze wróży mojej tendencji wznoszącej w tej zabawie. Mam nadzieję, że tak, czego i Wam życzę.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.