Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

  1. MarianoItaliano85

    MarianoItaliano85

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      168


  2. jamnick85

    jamnick85

    Użytkownik


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      328


  3. jaceen

    jaceen

    Redaktor


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      5 357


  4. tomek1

    tomek1

    Administrator


    • Punkty

      1

    • Liczba zawartości

      10 657


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07.03.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Z premedytacją zacząłem szukać Białorybu ze spinningiem i efekty są 💪 Takie 40stki potrafią chodzić na kiju a same brania istna poezja, okonie niech się uczą 😆
    10 punktów
  2. Moje odczucia są bardzo zbliżone. Szuranie po dnie robalo podobnymi przynętami było bardzo skuteczne. Niestety w wielu miejscach jest to albo niemożliwe albo przynajmniej bardzo frustrujące ze względu na zaczepy. Ja skupiłem się na drop shocie i dawał on spore ilości ryb ale ich wielkość pozostawiała troszeczkę do życzenia. Kompletnie za to odpuściłem łowienie z opadu. Myślę, że żadnym odkryciem dla nikogo nie będzie jak napiszę, że najważniejsze zimą jest po prostu miejsce. Niestety jedyną prawidłowością jaką dostrzegam w przypadku zimowych okoni to współobecność białorybu co nie zawsze jest łatwe do namierzenia i nie daje wcale 100% gwarancji. Ogólnie bazowałem na miejscach znanych i sprawdzonych. Próbowałem też szukać okoni w swoich nowych rejonach ale bez sukcesów. Skupiałem się na mniejszych "zamkniętych" zbiornikach żeby móc obłowić w miarę dokładnie lub na miejscach podobnych charakterystyką do tych znanych mi z Wrocławia. Ciężko powiedzieć czy okoni tam nie było czy trafiałem na "złe momenty". Nie należę do osób wybitnie cierpliwych co mogło mieć wpływ na rezultaty moich poszukiwań. Podsumowując jestem bardzo zadowolony z wyników tej zimy. Pierwszy raz udało mi się skompletować 10 punktowanych ryb na tym etapie. Wynik jest bardzo zbliżony do tego z jakim skończyłem poprzedni sezon a czasu na poprawę bardzo dużo Jedyne czego żałuję, to że tę ostatnią miejscówkę odkryłem tak późno. Byłem tam wcześniej dwa razy w godzinach przed wieczornych i była lipa. W sobotę trafiłem tam przypadkiem w godzinach około południowych i woda się otworzyła. Gratulacje dla @jaceen ogólny wynik oraz dla @RafalWR za największego prosiaka.
    4 punkty
  3. Podsumowanie pierwszej części naszej ligi. Czasami wyobraźnia zawodzi. Mnie wydawało się, że wielkie ryby i sporo brań będzie związane z dużą i głęboką wodą. Okazało się, że „dużo” niekoniecznie sprzyja lekkiemu spinningowi. Samo określenie "lekki spinning", "ultra lekki" trochę kłóci się z łowieniem głębokim. A ryby, jak ryby, same wiedzą, gdzie im lepiej. Od nas zależy, czy zdołamy za nimi podążać. Jak zwykle mam niedosyt, że tak późno zainteresowałem się okoniami na poważniej. Bardzo interesująca ryba. Nieograniczona ilość pomysłów łowienia. W tym roku styczeń i luty był dla mnie szczęśliwy. Złowiłem dużo okoni i mogłem trochę eksperymentować. Najodważniejszym krokiem było dla mnie zejście z wielkością przynęt do niewiele większych od jigowego haka i całkowitej wadze 1-1,5 g. Takie przynęty wymusiły na mnie inny sposób prowadzenia. Przy brzegu sprawdzałem, jaki ruch jest najbliższy naturze. Obrót korbki o pół wydawał się kosmicznym skokiem, nienaturalnym. Wysokie podbijanie, prowadzenie w toni i owszem, wzbudzało zainteresowanie, ale zazwyczaj kończyło się na skubnięciach i odprowadzeniu przynęty. Bardziej zdecydowane brania zdarzały się po położeniu jiga na chwilę na dnie i przesuwanie go o mikro skoki. Dla mnie hitem okazała się połówka tanty. Taki niby mikro jig mop, tylko korpus silikonowy. Z innych firm skracane silikonowe robaki też się sprawdzały. Łowienie i przynęty co innego, a co się działo w tym czasie pod wodą, to nie było spójne z moimi wnioskami. Otóż kilka złowionych większych okoni wypluwało nadtrawione mniejsze pasiaki. Zaraz zaświtało w głowie, że potrzeba im czegoś większego. Zakładałem takie tłuściejsze rippery o szerokim tułowiu i długości do 5 cm i brania dramatycznie ustawały. Bądź tu mądry:) Dziękuję za pierwszą część rywalizacji. Może na przyszłość skomplikujemy trochę punktację i docenimy bonusowym 1 punktem za każdego okonia w tabeli? Ile okoni w swojej tabelce, tyle dodatkowych punktów na koniec podliczania. Ciekawy jestem jakie macie zdanie? Z historii ligi widać, że niewiele okoni złowionych w pierwszych dwóch miesiącach zostawało do końca. Przeważnie w dalszej części sezonu były podmieniane. Tu wchodziłaby mobilizacja do uzyskania maksymalnej ilości punktów bonusowych (10 pkt), które byłyby nagrodą za skuteczność w trudnych zimowych warunkach. Maksymalna ilość bonusowych punktów nie pozbawiałaby innych na ostateczne zwycięstwo, ale jednak trzeba będzie to nadrobić, gdy w zimowym okienku nie było się aktywnym wędkarzem:) Lp Zawodnik Max 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 SUMA 1 Jaceen 33 33 29 26,5 33 28,5 29,5 29,5 28,5 27 30,5 295 2 jamnick85 31 26 26 29,5 25,5 26 26 31 29 28 28 275 3 Kepes53 28 26 24,5 28 26 23,5 24 152 4 Elast93 28 25 26 28 26 105 5 Larry_blanka 25 23 23 25 71 6 RafaLWR 35,5 33 35,5 68,5 7 MarianoItaliano85 29 29 24 53 8 carloss83 27 27 27
    2 punkty
  4. Hej. Skompletowałem i ja swoją trzódkę:) Miałem kilka brań i złowiłem dwa klenie podobnych rozmiarów. Przynętą było pieczywo z sezamem. Od ostatniej wyprawy na klenie wyraźnie brań przybyło. To dobry prognostyk i dobra wiadomość dla tych, co jeszcze wstrzymywali się z wyprawami na ryby. Jednego 42 cm dodaję do swojej rubryki. Teraz mogę spokojnie eksperymentować. Mam nadzieję, że dwa uda się jeszcze zamienić:) Łowiłem na odrzańskich bulwarach. 1. jaceen ......44 + 49 + 42 = 135 2. RafalWR......50 + 57 + 45 =152 3. carloss83 4. cysiu 5. lechur1 6. moczykij 7. Aalbatross 8. Marienty 9. kamil.ruszala 10. Budek................50 + 50 + 50 = 150 11. jamnick85 12. Larry_blanka 13. MarianoItalian85 14. suchi 15. Konrado..........48 + 50 +50,5= 148,5 16. lukasz11 17. RSM...... 51 + 0 + 0 = 51 18. SebaZG...... 48 + 45 + 0 = 93
    2 punkty
  5. Kiedy ta zima się skończy?🙄 W sobotę tradycyjnie na tęczakach. Tym razem zabrałem żonę. Naubierałem jak bałwana i wysiedziała za parasolem ponad 3 godziny mimo zera stopni i wiatru.😀 Dałem lżejszą z dwóch wędek i... efekt łatwy do przewidzenia. Gdyby nie to, że dużo ryb nie wcięła lub spięła, to bym dostał w dupę aż miło 😆 Miala dwa razy tyle brań co ja.😂
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.